Kosiarka - niedroga - jaka

[gti18]

A co polecicie do 900zł?
Działka o powierzchni 500-600m2

[arek2000]

Polecam Ci kosiarkę o szerokości 46 cm z silnikiem B&s bez napędu, dobrej marki, z koszem silnik model 500E lub 450 za 1000zł już można taką maszynkę wykupić.

[kamis30]

Kamil, pracowałem na sprzęcie Stiga i Ci odradzam. AL-KO nie znam. Weź coś z NAC; mają niezły sprzęt za niewielką kasę.

A możesz coś polecić z Naca? Z tego co wiem to chińszczyzna. A druga sprawa jakoś nie jestem przekonany do kosza materiałowego. Pracowałem na kosiarce z koszem materiałowym i bardzo słabo kosiarka zbierała do takiego kosza.

Bo NAC to jest chińczyk. Porównanie NACa do Stigi to jak zestawić TATA z Volkswagenem. Można jak się chce oszczędzić ale koszta bierzesz na własną odpowiedzialność.

Dlatego też nie chcę chińczyka kupić.
Zauwazyłem, że znasz się na sprzęcie.Dużo udzielasz się na forum.
Dlatego też mam pytanie czy mógłbyś coś doradzić jaka kosiarkja jest warta uwagi, z tych co wymieniłem w pierwszym poście.
Szczególnie chodzi mi o silnik czy te OHV są dobre czy też lepiej brać Briggsa 450 albo 500.

Z góry dziękuję za pomoc

[gti18]

A jakis konkretny model?

[AmaPoland]

[...]

Dlatego też nie chcę chińczyka kupić.
Zauwazyłem, że znasz się na sprzęcie.Dużo udzielasz się na forum.
Dlatego też mam pytanie czy mógłbyś coś doradzić jaka kosiarkja jest warta uwagi, z tych co wymieniłem w pierwszym poście.
Szczególnie chodzi mi o silnik czy te OHV są dobre czy też lepiej brać Briggsa 450 albo 500.

Z góry dziękuję za pomoc

Pięknie by było jeśli istniały by proste rozwiązania i dało się dobierać maszyny na "pewniaka". Dużo jest maszyn dobrych, które będą działać bez zarzutów. Są też maszyny średniej klasy, które również będą dobrze działać bo masz niewymagający teren i potrafisz zadbać o sprzęt.

W pierwszej kolejności szukaj maszyn, które będziesz mógł serwisować w serwisie w Twojej okolicy. Drugie, silniki B&S to nie jedyna słuszna opcja. Są Lonciny, Emaki, Stigowskie wynalazki, które też są dobrymi silnikami. Nie mówiąc już o Kawasaki, Subaru, Honda czy Kohler. Nie dawaj się tylko namówić na silniki dolnozaworowe bo to stare grzejące się maszyny. Jednak wszędzie raczej są już górnozaworowe więc nie będzie kłopotu z szukaniem U mnie w maszynach są silniki MVG, które są chińczykami ale przy odpowiedniej konserwacji i przy minimum ostrożności chodzą całkiem dobrze. Rzuć okiem na te maszyny jeśli masz jeszcze energię.
Te maszyny, które wypisałeś są ok. Alko co by nie narzekać, chińczyk ale jak zadbasz to będziesz zadowolony. Powtórzę się, ja bym wziął Stigę bo mam zaufanie do konstrukcji i organizacji serwisu.

[arek2000]

OHV są dobre ale te w kosiarkach za ponad 2000zł najgorszy brigs zawsze będzie lepszy od tych marketowych "górno zaworowców"

[gti18]

Mam takie an oku
STIGA COLLECTOR 46B 869zł
lub ta sama z napędem za 940zł tylko czy jest sens dopłacac do napedu
NAC LP46-500E-H 989zł
NAC LS42-450E 919zł
Co z tego będzie najlepsze?

[AmaPoland]

OHV są dobre ale te w kosiarkach za ponad 2000zł najgorszy brigs zawsze będzie lepszy od tych marketowych "górno zaworowców"

Zależy co nazywasz marketowym "górnozaworowcem". Z tego co widzę to awaryjność briggsów w ostatnich (bez mała) kilku latach jest znacznie większa. Poza tym jaka różnica jest w taniej produkcji B&S a np. Loncina? Kiedyś Briggs był w jakiś sposób wyznacznikiem jakości kosiarki. Dziś cała masa firm uciekła od tej marki. Ich miejsce zastępują Kawasaki, Subaru, Kohlery, Mitsubishi a do marek, które nie chcą podnosić cen maszyn wkłada się Loncina, MVG, LCT, Emaka i inne. Są oczywiście silniki, które rozpadają się szybko ale to nie świadczy o rewelacyjności marki B&S

Mam takie an oku
STIGA COLLECTOR 46B 869zł
lub ta sama z napędem za 940zł tylko czy jest sens dopłacac do napedu
NAC LP46-500E-H 989zł
NAC LS42-450E 919zł
Co z tego będzie najlepsze?

Ja uparcie będę się trzymał Stigi. Collectory są produkowane od wielu lat niezmiennie, Nac zmienia modele co chwilę.
Napęd jest skuteczny podczas jazdy prosto. Przyda Ci się jak masz prostą działkę bez przeszkód do omijania. Jak jest dużo zawijania to nie tylko napęd Ci się nie przyda. Tam są zębatki, które się wyrabiają. Im więcej będziesz wywijał kosiarką z włączonym napędem na zakrętach, tym szybciej Ci się wyrobią. Koszt zestawu zębatek do koła to ok 70 zł + ew. robocizna a przekładni pewnie ok 200 zł + robocizna (cenę przekładni w dużej mierze strzelam więc miej to na uwadze).

[arek2000]

OHV są dobre ale te w kosiarkach za ponad 2000zł najgorszy brigs zawsze będzie lepszy od tych marketowych "górno zaworowców"

Zależy co nazywasz marketowym "górnozaworowcem". Z tego co widzę to awaryjność briggsów w ostatnich (bez mała) kilku latach jest znacznie większa. Poza tym jaka różnica jest w taniej produkcji B&S a np. Loncina? Kiedyś Briggs był w jakiś sposób wyznacznikiem jakości kosiarki. Dziś cała masa firm uciekła od tej marki. Ich miejsce zastępują Kawasaki, Subaru, Kohlery, Mitsubishi a do marek, które nie chcą podnosić cen maszyn wkłada się Loncina, MVG, LCT, Emaka i inne. Są oczywiście silniki, które rozpadają się szybko ale to nie świadczy o rewelacyjności marki B&S

Miałem na myśli mówiąc "górnozaworowiec" silniki w( "wypasionych") kosiarkach do 1000zł które szczycą się ową techniką, które maja dziwne nazwy dokładnie o to mnie chodzi

[gti18]

Teraz tylko pytanie czy warto dopłacać do napedu 80zł? Działka prosto powierzchnia koszenia 6arów.

[AmaPoland]

Miałem na myśli mówiąc "górnozaworowiec" silniki w( "wypasionych") kosiarkach do 1000zł które szczycą się ową techniką, które maja dziwne nazwy dokładnie o to mnie chodzi

Najsmutniejsze jest to, że cała masa klientów kupuje maszyny z silnikami pochodzenia zerowego, bez rodowodu płacąc za całość dosłownie kilkaset złotych i jest srogo i szczerze zawiedziona w przypadku awarii. Zgadzam się, że taki silnik (jak i maszyna) ma małe szanse na bezawaryjną pracę. Więcej! będzie więcej stać w serwisie niż pracować. Nawet byłbym w stanie się zakładać o to w przypadku niektórych maszyn.
Jednakże Briggs w tych najtańszych kosiareczkach to też nielot. Tania produkcja to tania produkcja. Plastik pozostaje plastikiem, nawet z naklejką B&S

Teraz tylko pytanie czy warto dopłacać do napedu 80zł? Działka prosto powierzchnia koszenia 6arów.

A to już jest pytanie który My możemy zadać Tobie, nie odwrotnie Z napędem jest łatwiej. Maszyna sama jedzie, Ty tylko będziesz jej asystował. Jak będziesz zakręcał to odpuszczasz napęd tak sami jak zawracasz i przed cofaniem. Tak naprawdę wszystkie manewry gdzie jedno kółko mogłoby postawić większy opór niż drugie robisz na wyłączonym napędzie. Resztę jedziesz jak pan!
Nie licz tego jako 80 zł. Teraz 80, za rok, może dwa wymiana zębatek w kołach (ok 70 zł + robota), za 3-5 lat przekładnia (w okolicy 200 zł + robota). Rozliczaj maszynę w dłuższej perspektywie jeśli chcesz kupić tanio

[sebi_milena]

Napęd - myślę że to taki bajer, czasem mniej lub bardziej potrzebny, a dla producentów bajer o który można oprzeć kampanie reklamowe. Koszenie trawnika nawet o wiekszej powierzchni to nie jest mimo wszytko jakaś bardzo ciężka praca. Pokusiłbym sie nawet o pogląd, że im wiecej takiego ruchu beez dodatkowego napędy, tym dla naszego zdrowia - lepiej. Trzeba też pamietać że im wiecej ruchomych cześci tym gorzej z trwałością i portfelem. Tak wiec ja unikam takich "ułatwień".
Co do Stiga, to ja nie mam dobrych doświadczeń. Miałem ich kosiarkę i później podcinarkę z którą były kłopoty po około 1 roku użytkowania. Serwis próbował reanimować i to kilka razy zapewniając że teraz będzie dobrze. Oczywiście dobrze nie było. Zdecydowałem sie na Nac'a dość swiadomie wiedzac ze to tanie i chińskie. Ale założyłem że jak np kosiarka przetrzyma 3 lata, i na kolejne 3 kupię kolejną to i tak kosztowo będzie to samo co gdybym kupił jakąś markową, która 6 lat może nie wytrzymać.

[arek2000]

Jeśli chodzi o napęd to osobiście nie polecam bo:
-masa kosiarki jest większa
-koła boksują na nierównościach
-niewygodne dźwignie które trzeba dzierżyć w rączkach
-awaryjność
-więcej zakamarków do mycia
i chyba wystarczy tych wad, nadaję się na jakiś ewentualnie stadionik

[kamis30]

Na chwilę obecną mam na uwadze trzy kosiarki.

Stiga Collector 48B z silnikiem briggsa 450
Oleo-Mac G48PK ESSENTIAL K600 OHV 5KM z silnikiem Emak
Einhell RG-PM 48 z silnikiem Briggsa

Te trzy kosiarki są w podobnej cenie ok 900zł.
Co do serwisu to w pobliżu mam kilka serwisów różnych firm. Także z tym nie będzie problemu.

Na chwilę obecną mam na uwadze trzy kosiarki.

Stiga Collector 48B z silnikiem briggsa 450
Oleo-Mac G48PK ESSENTIAL K600 OHV 5KM z silnikiem Emak
Einhell RG-PM 48 z silnikiem Briggsa

Te trzy kosiarki są w podobnej cenie ok 900zł.
Co do serwisu to w pobliżu mam kilka serwisów różnych firm. Także z tym nie będzie problemu.

[attex]

Ja sobie nie wyobrażam koszenia bez napędu mam duży teren do koszenia i niestety bardzo nierówny,dzięki napędowi mogę sobie z tym poradzić dużo,dożo szybciej