Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Wow, gratulacje, czyli doczekasz się kwiatów.
Moje 2 lilie też przetrwały zimę (bez zadnego okrycia) - jedna już wypuszcza liście, druga jeszcze nie.
Moje 2 lilie też przetrwały zimę (bez zadnego okrycia) - jedna już wypuszcza liście, druga jeszcze nie.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Podziwiam i gratuluję.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1273
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Dzięki, chociaż nie mam pewności ile w tym mojej zasługi. Zanim zakwitnie (jeśli ma zakwitnąć) wiele się może zdarzyć.
Posadziłam je w zeszłym roku. Mam wrażenie, że woli być pozostawione same sobie, no może poza zebraniem ślimaków.
Próbowałam je trochę zasilić i zaraz zareagowało deformacją liści:
Tak wygląda, trochę urosło, liście straciły podobieństwo do botwinki, no i straszą zapowiadane przymrozki...
Posadziłam je w zeszłym roku. Mam wrażenie, że woli być pozostawione same sobie, no może poza zebraniem ślimaków.
Próbowałam je trochę zasilić i zaraz zareagowało deformacją liści:
Tak wygląda, trochę urosło, liście straciły podobieństwo do botwinki, no i straszą zapowiadane przymrozki...
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
No i jak tam lilia, u mnie jedna rośnie ale nie bedzie kwitła a 2 zgniła choc po zimie cebula wyglądała zdrowo)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1273
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Lilia rośnie, ma już 120 cm. Ślimaki ją w tym roku omijają a i poskrzypek znalazłam niewiele.
Wierzchołek z pąkiem.
Szkoda sev, że straciłeś jedną cebulę. Miejmy nadzieję, że druga w przyszłym roku zakwitnie, bo moja już niestety nie.
Jeżeli uda się utrzymać przy życiu cebulki przybyszowe, to dopiero za jakieś cztery lata.
Wierzchołek z pąkiem.
Szkoda sev, że straciłeś jedną cebulę. Miejmy nadzieję, że druga w przyszłym roku zakwitnie, bo moja już niestety nie.
Jeżeli uda się utrzymać przy życiu cebulki przybyszowe, to dopiero za jakieś cztery lata.
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Vituś, cieszę się, że himalajka tak pięknie rośnie, ale pamiętam, ile trudu włożyłaś w sadzenie i zabezpieczenie, to właściwie jest to jej odpowiedź na Twoją wspaniałą opiekę. Będę czekała na kwiaty
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
I ja czekam na dalszą fotorelację. Gratuluję Vita, tak pięknego egzemplarza. Zapowiada się nieziemskie kwitnienie.
Ja, po nieudanej pierwszej próbie (zgnitą cebulę mi przysłali ) też posadziłam lilię himalajską, ale całkiem niedwano, więc jeszcze jest nieduża. Ale musi z nią być wszystko ok, bo przyrasta w liście, po kilka centymetrów dziennie Może w przyszłym roku zakwitnie?
Ja, po nieudanej pierwszej próbie (zgnitą cebulę mi przysłali ) też posadziłam lilię himalajską, ale całkiem niedwano, więc jeszcze jest nieduża. Ale musi z nią być wszystko ok, bo przyrasta w liście, po kilka centymetrów dziennie Może w przyszłym roku zakwitnie?
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Co ciekawe ta gnijaca lilia wytworzyła 2 małe listki wyrastające spomiedzy łusek cebuli ale i one zgniły....
,Gratuluję Tobie sukcesu - moja lilia wyglada tak samo ja w zeszłym roku , nic się nie powiększyła
,Gratuluję Tobie sukcesu - moja lilia wyglada tak samo ja w zeszłym roku , nic się nie powiększyła
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Jest wspaniała! Dla takiej nagrody warto się trudzić. Podejrzewam, że jak zacznie kwitnąć liczba chętnych do odwiedzenia Twojego pięknego ogrodu drastycznie wzrośnie . Ustawiam się w kolejce!
Pozdrawiam, Katri
Za czym tęsknię... Czego mi brak
Za czym tęsknię... Czego mi brak
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Vita kibicuje Tobie i każdemu centymetrowi himalajki. Trzymam kciuki za kwitnienie.
Kaśka
Kaśka
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Vituś, no to prawie liliowe drzewko już masz!
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Olbrzymia lilia himalajska (Cardiocrinum giganteum.)
Wiki cudna ta himalajka Twoja ,mam nadzieję że moje młode kiedyś tak zakwitną a ponieważ jest trzy sztuki to może wyglądać pięknie.