Skoczogonki - małe robaczki

[monykaa]

zauwazylam ze lisc poszedl bardziej w gore -w porownaniu do poranka- czy to znaczy ze szuka swiatla?? wczoraj przestawilam go w inna czesc parapetu zeby oddzielic go od tych potencjalnie chorych kwiatow




Moderacja postu
- skasowanie wpisu poprzedniego postu jako cytat
Niedopuszczalne jest cytowanie całej wypowiedzi z ostatniego wpisu ,do którego odnosimy własną wypowiedź.
Proszę przestrzegać tej reguły w redagowaniu wypowiedzi.
Dziękuję -moderator JOVANKA

[ewa1966]

Witam.Ten ostatni storczyk,którego pokazujesz jest na pewno zdrowy,myślę ,że liść się podniósł bo chyba dopiero co go napoiłać Widać to po zielonych korzeniach.aha ,myślę że powinnaś zmienić podstawkę na całkowicie płaską

[ewa1966]

Raczej nie wkładaj doniczek do osłonek.Jeśli w Twoim mieszkaniu nie jest gorąco i storczyk nie stoi nad gorącym kaloryferem to podlewaj go nie częściej jak 2 razy w miesiącu/oglądaj korzenie-muszą być srebrne/

[MariaTeresa]

Możesz phalaenopsis wyciągnąć ostrożnie z doniczki i usunąć podłoże które zaczynają rozkładać grzyby, opłukać bieżącą letnią wodą (korzenie) i zostawić do obcieknięcia na papierowym ręczniku, dopiero później wyciąć wszystkie ciapkate (maziste) i czerniejące, jeśli są takie korzenie, a rany zasypać cynamonem lub węglem drzewnym i zostawić do poniedziałku, aby porządnie ranki zaschły, gdyż mogą stać się wrotami infekji nawet bakteryjnych.
Doniczkę porządnie umyć chemią gospod. np. wybielaczem, Ace itp., potem dobrze wypłukać i przelać gorącą wodą albo kupić nową. W poniedziałek kup nowe podłoże gruboziarniste do storczyków, jeżeli jest całkiem suche, to je podlej i przed wsadzeniem do doniczki przelej letnią wodą korzenie, żeby zmiękły o ile będą już srebrne.
Robactwa nie udało mi się rozpoznać przy tej rozdzielczości zdjęć, trzeba by je zwalczać, jeżeli są w innych roślinach, sama używałam Provado pastylki , po pół na taką doniczkę jak storczyk ( z ogrodu przywlekły mi się w doniczkach m.in. prosionki.
Powodzenia

[monykaa]

ewa1966 wszystkie zdjecia tycza sie tego samego falka, podlewalam go niecaly tydz temu, a listek dzisiaj mi tak podniosl sie -chyba jednak szuka swiatla bo przestawilam go w inne miejsce wczoraj wieczorem -teraz to on mi sie wykrzywia w strone pokoju chyba doniczke obroce bo jeszcze mi sie lisc "wygnie" nie w ta strone co trzeba i polamie


mam jeszcze 2 "swiezo" kupione kwiatuszki -wszystkie -lacznie z tym przekwitnietym w kolorystyce pokoju -sliwka wegierka z magnolia

10lutego kupiłam w kwiaciarni takiego ciapka, korzenie miał z takimi plamkami brazowymi, z racji ze w pokoju panuje mi wśród kwiatow ta biala zaraza to wyniosłam do kuchni i kwiatki zaczynaja marszczyc się tyle pieknych kwiatow , tyle paczkow i znowu będzie to samo??? Znowu mi wszystkie zeschna?? Zwroccie uwage ze ma sporo korzeni ?czy mam go przesadzic i kiedy to zrobic? zaczekac az sie zaaklimatyzuje, jak straci kwiaty czy mimo wszystko w poniedzialek tez przy okazji przesadzic go? zauwazylam ze jego podloze to praktycznie sama kora.

to byla milosc od pierwszego wejrzenia


1 z listkow od spodu robi sie brazowy

i lodyzka

11 lutego kupiłam w markecie tego osobnika, dwupedowy, jednak jeden jest zlamany mimo to liscie jedrne a korzenie zadbane, zieloniutkie
postawilam go w kuchni , stal cala noc i dzien, na drugi dzien zauważyłam ze tez na korzeniach zrobily się biale kreseczki, kwiatki pomarszczyly się mimo ze nie podlewałam to na doniczce para się zebrala ?widocznie miejsce nie odpowiada ?strorczyki stoly w oslonkach. po tym jak sie pomarszczyly kwiatki to podlozylam pod okno recznik zwiniety w rulon i po nocce biale kwiaty odzyskaly swoj dawny wyglad - nie sa juz pomarszczone
paczek otworzyl sie u mnie

jest dwupedowy- ale jeden ped ma zlamany na samym dole -nie wiem czy mam go zostawic czy nizej uciac -bo zlanany jest w miejscu pierwszego kolanka/oczka -nie jest to mocno zeschniete wiec nie wiem kiedy mogl sie zlamac -ale byl w cenie 1-no pedowego -to moze juz dawno zlamal sie i roslinka mimo to ladnie kwitnie
czy to oznacza -ze szalony wypuszcza jeszcze jedna "galazke"



bialy ma 3kwiaty i na 1 pedzie az 12 pakow i widze ze dalej lodyzka sie wydluza

ciapek ma 7kwiatow i 12pakow

[monykaa]

w kuchni mam za duzo wilgoci - codziennie rano okno jest cale zaparowane, to samo dzieje sie gdy cos gotuje, do tego okno nie szczelne i troche wieje- wiec zdecydowalam sie ostatecznie juz przetransportowac orchidee do pokoju mojego dzieciatka tam okno bylo niedawno wymieniane wiec nic nie wieje i jest cieplo

kaloryfer bylam zmuszona rowniez wymienic teraz jak widac odstaje, troche nieestetycznie to wyglada ale przynajmniej cieplo juz jest. okno wychodzi na wschod -ale promienie nie padaja bezposrednio na okno gdyz sklep stojacy obok tworzy troche cienia -a z reszta teraz i tak nie ma slonca :P grzejnik jest odkryty wiec postawilam poki co miseczki z woda zeby nie przesuszyc orchidei -moze dodatkowo powinnam jeszcze z rana zraszac liscie i kwiaty?? jak myslicie przetrwaja mi na tym oknie okres zimowy??

na razie nie chce ich wziasc do pokoju do ktorego zostaly kupione bo musze sie uporac z biala zaraza i wyleczyc calkowicie chore roslinki

[MariaTeresa]

W kuchni przeważnie jest zbyt dużo etylenu, który powoduje opadanie kwiatów i paczków, dobrze że zmieniłaś im miejsce Mam takie same kaloryfery i kładę na samą górę mokry ręcznik codziennie,żeby nie wysuszyły phalaenopsis. Trzeba obserwować jak szybko wyschnie podłoże, jeżeli bedzie to trwało ponad tydzień to moim zdaniem korzystnie porobić dodatkowe otwory z boków doniczek, jednak tak ostrożnie aby nie uszkodzić korzeni.
Wg mnie te w plamy i z sekcji Ever Spring są najbardziej wymagające z phalaenopsis, ale i tak bardzo mi się podobają. Moje gratulacje

[monykaa]

wlasnie w tym problem ze nie moge klasc mokrych recznikow, nawet prania nie susze w mieszkaniu -gdyz narazone jest na wilgoc - stara poniemiecka kamienica, brak wentylacji, cyrkulacji powietrza, nieocieplona, w kuchni z racji ze się gotuje czasami wychodzi wilgoc z która od razu walczymy wiec boje sie ze zimy moga nie przetrwac będę obserwowala a w ostatecznosci dam na przechowanie do wiosny tesciowej -od 2 tyg ma falka i kwiatki jakie byly takie dalej sa -wiec warunki dobre ma.


zatem mowisz ze ciapek to Ever Spring -tak mi sie spodobal ze musialam go miec
hmmm znalazlam taka stronke http://www.firstrays.com/photos_Phals.htm ale nie umiem do konca sie w niej odnalzc ...

[Jovanka]

Po pierwsze Moniko, te kreseczki na korzeniach to może być ich uroda.Tak mają i wyglądają napojone ,podlane
korzenie. Naturalna piękna fastryga. Występuje widocznie na Phalaenopsis,Vanda . Czasami można dostrzec też na mniejszych Dendrobium,itp... Piekny to jest widok.
Póki co, wskażę foto poprzez adres/nie otwiera się inaczej :P
http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-02/c1cf9c92.jpg

Po drugie ,po podlaniu stwierdziłaś żyjątka w podłożu-Tak one są, musimy wiedzieć ,że bywają i nie wszystkie są szkodnikami.

Po trzecie z opisu mi wynika ,że mozesz mieć mączliki szklarniowe. Rzadki przypadek przy storczykach , ale bywa z innych roślin -emigracja.Poszukaj w internecie grafika---->mączlik.
W fazie maleństwa jest przecinkiem,w fazie latającym rzadko spotykany -muszka.Biel jest od puszku,którym pokryte sa .są stadne, robią kolonie ale i pojedyńcze osobniki też grasują .
Jeżeli potwierdzisz sobie ,to do stosowania:
jeden z preparatów , z zachowaniem dużej ostrożności:
?Mospilan 20 SP - mszyce
?Karate Zeon 050 CS
?Talstar 100 EC
?Actellic 500 EC

- po czwarte robisz zdjęcia kwiatów zrób szkodnikom.

--po... uważam,ze chcąc mieć "więcej i więcej" storczyków, konieczne jest zapoznanie sie z warunkami uprawy.
Poczytać forum, dane o storczykach na stronach storczykowych i zrozumieć na czym polega ich pielęgnacja i co sie dzieje.

Z tym masz największe kłopoty, o czym świadczą dywagacje na temat postawionego liścia :P .Niestety, bez minimum wiedzy to się nie udaje zazwyczaj. . Az szkoda będzie kwiatów.

Na każde pytanie niestety nie odpowiemy.Informacja jest i zechciej z niej korzystać.

Prosiłam, wpisem moderatorskim w tym temacie, o pisanie po polsku . A mamy cd .
Czy mam wycofać posty do Twojej poprawy?

JOVANKA

[monykaa]

ciężko mi zrobić zdjęcie żyjątkom w orchidei -bo dzisiaj nie zauważylam ich na ściance, ale to bylo cos na styl takich maluteńkich robaczków bardziej przezroczyste niż białe, raczej nie uskrzydlone, szybkie -poza tym obrócz tego jednego razu co były zauważalne nic wiecej dziwnego nie wpadło mi w oko, jedynie kora ma białe kropki -ale wydaje mi sie -choć mogę się mylić - że to od przelania (3godz moczyłam z nawozem) i faktu że mam twardą wodę -na wszystkich moich kwiatach doniczkowych, na ziemi mam taki jakby nalot biały-właśnie od wody

a wiec w innych kwiatach (nie storczykach) zauwazyłam takie białe kreseczki -jakby w puchu/z włoskami ciężko to opisać -nie ruszają się, nie mają nóżek, po prostu lężą sobie -głupio mówić ale ostatni raz myłam kwiaty przed samymi świętami więc nie wiem dokładnie kiedy to sie pojawiło. jeden z kwiatków był cały wysypany tym czymś wiec go wyżuciłam -bo baardzo zmarniał. w doniczce innego kwiata znalazlam takie żyjątko latające -zasuszone już na szczęście -1strona- wydaje mi się że to wszystko przez niego - ten kwiat ktory wyżuciłam był cały w tych kreseczkach a na innym dzisiaj zauważyłam oprócz paru kreseczek dodatkowo takie białe plamki i czarną kropką :




Jovanka z tego co wyczytałam to mączlik jest na spodniej czesci liscia a to u mnie to na zewnętrznej i na łodydze


przygode ze storczykami dopiero zaczynam -na ile dzieciątko pozwala mi na tyle próbuje szukać informacji

[Paulinka Z]

A czy to nie wełnowce? Albo jakieś przędziorki? Proponuję w googlach wpisać szkodniki zdjęcia...jakąś taką kombinacje i powinnaś coś znaleźć, my tu możemy strzelać a i tak ty najlepiej rozpoznasz robaczka na zdjęciu...

[monykaa]

najgorsze jest właśnie to że nie moge tego dziadostwa zidentyfikować, pare przesiedzianych godz na necie nic nowego nie wniosło, z informacji jakie udało mi się zdobyć (na podstawie obserwacji kwiatów- nie orchidei)

-jeden kwiat totalnie zainfekowany przez białe kreseczki -na łodydze, na zewnętrznej części liści, na ziemi -tzn na korzonkach, ktore wystawały z ziemi -wyglądał tragicznie -jakby snieg go przypruszył -bo te kreseczki właśnie takie jakby były puszyste/z włoskami -nie wiem czy to jakies wczesne stadium wełnowca -ale nie są okragłe i nie ma nigdzie na zadnym z kawiatów pajęczynki. kreseczki nie mają nóżek,czułek itp

-na innym kwiatku znalazlam oprócz niewielkiej ilości tych kreseczek pare tych plamek (zdjecia powyżej) te białe plamki są lekko wypukłe, nie owłosione, zakończone czarną kropką. może to kolejne stadium i z tej białej plamki wychodzi czarny robaczek?
nie chce wyjść na sadystke ale może tego kwiata też powinnam usunąć z domu, też zmarniał a nie chciałabym żeby to coś pozarażało mi inne kwiaty które są w dobrym stanie, zdrowe,duże, zielone no i droższe :P

- z 15 kwiatów jeszcze jeden ma dosłownie pare tych białych kreseczek jedna opisaną wyżej kropke i na jednym liściu znalazlam takiego degenerata -martwy- i w tej że doniczce leżał zeschniety stworek

przeszukując pare dni temu neta -gdy jeszcze nie zauwazyłam tego skrzydlaka w doniczce- widziałam własnie takiego szkodnika - ma charakterystycznie zakończone skrzydła w takie paseczki -gołym okiem tego nie było widać -gdyż jest już "ususzony" - ale gdy zrobiłam zdjęcie macro z dużym zbliżeniem to zauważylam że je ma -ale teraz oczywiście nie mogę się dokopać do tej strony gdzie widziałam zdjęcie z tą paskudą. ehhh...

póki co orchidee oddzielilłam od reszty kwiatów - a na wszelki wypadek wszystkim parapetowcom chyba zrobię "kąpiel" w wodzie z płynem do naczyń i denaturatem -tak zapobiegawczo

i jeszcze jedno być może zasuszyłam przez przypadek to cholerstwo bo przez styczeń chyba tylko raz podlałam kwiaty bo nie było mnie w domu... wiec może nie doszło/ nie dojdzie do wylęgu...

[MariaTeresa]

...bardziej przezroczyste niż białe, raczej nie uskrzydlone, szybkie ;(...) w innych kwiatach (nie storczykach) zauwazyłam takie białe kreseczki -jakby w puchu/z włoskami ciężko to opisać -nie ruszają się, nie mają nóżek, po prostu lężą sobie -głupio mówić ale ostatni raz myłam kwiaty przed samymi świętami więc nie wiem dokładnie kiedy to sie pojawiło. jeden z kwiatków był cały wysypany tym czymś wiec go wyżuciłam -bo baardzo zmarniał. w doniczce innego kwiata znalazlam takie żyjątko latające -zasuszone już na szczęście -1strona- wydaje mi się że to wszystko przez niego - ten kwiat ktory wyżuciłam był cały w tych kreseczkach a na innym dzisiaj zauważyłam oprócz paru kreseczek dodatkowo takie białe plamki i czarną kropką :


to u mnie to na zewnętrznej i na łodydze
przygode ze storczykami dopiero zaczynam -na ile dzieciątko pozwala mi na tyle próbuje szukać informacji

Wg mnie jest to Diaspis boisduvali, ale podaję link do porównania

http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... mM_Ab0sL0X