Nie żałuj-potrafi zjeść nawet rybkivioletta pisze:Izo, Tego robaczka z ostatniego zdjęcia już niestety nie. A był taki fajniutki...
Ogród violetty
Ja chciałabym się wytłumaczyć. Mimo dbania o poprawność naszego języka, daleka jestem od poprawiania kogokolwiek, bo sama robię mnóstwo literówek.Gabriela pisze: No nie dziwię się że Izie skojarzyło się troszkę brzydko.
Jak się czyta to tak się kojarzy...
Czytając ten tekst pierwsze skojarzenie było rzeczywiście brzydkie Potem 'kapnęłam' się o co chodzi - ale tak mnie to rozbawiła dwoistość znaczenia, że napisałam o tym.
Masz racje Gabrysiu. Jak się czyta tak się kojarzy
A ja mam dziś doła, więc odrobina humoru działa na mnie pozytywnie
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
To co to za potwór? Potraficie go nazwać?marusmk pisze:Nie żałuj-potrafi zjeść nawet rybkivioletta pisze:Izo, Tego robaczka z ostatniego zdjęcia już niestety nie. A był taki fajniutki...
Ja u siebie widzę tylko dżdżownice i choć ich się brzydzę, myślę sobie... niech spulchniają moją glinę
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- violetta
- 500p
- Posty: 921
- Od: 15 kwie 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Cieszę się, że was troche rozbawiłam dziewczynki.Nie ma to jak dobry humor, chociaż zrobiłam to nieświadomie.
A co do elewacji, to nie będę chyba oryginalna- odcień żółtego+ brzoskwinia. Nie zanam konkretnych nazw kolorów, bo na wiadrach i w palecie kolorów były tylko symbole przy próbkach. Jak już skończą to pokażę efekty.
Nie wiedziałam, że z tego żuczka taki żarłok. A wczoraj zauważyłam kolejnego w wodzie, tylko bardzo malutkiego. Taki to chyba nie połknie żadnej rybki
A co do elewacji, to nie będę chyba oryginalna- odcień żółtego+ brzoskwinia. Nie zanam konkretnych nazw kolorów, bo na wiadrach i w palecie kolorów były tylko symbole przy próbkach. Jak już skończą to pokażę efekty.
Nie wiedziałam, że z tego żuczka taki żarłok. A wczoraj zauważyłam kolejnego w wodzie, tylko bardzo malutkiego. Taki to chyba nie połknie żadnej rybki
aha a ja myślałam, że zmieniłeć kolor czcionki, żeby nadać więcej dramaturiimarusmk pisze:Słowo "rybki" to link do opisu tego robaczka na Wikipediiliska pisze:To co to za potwór? Potraficie go nazwać?
Violu no to czekamy na efekty prac budowlanych.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- 100p
- Posty: 159
- Od: 14 kwie 2008, o 21:14
- Lokalizacja: swiat
Ja jeszcze coś o robaczku .. bardzo nieładny robaczek, też go miałam i mnie straszył ale mój mąż pogromca robaczków go zabrał ode mnie z daleka... ufff.
Bardzo ładne różaneczniki.. aj aj a ciekawe jak moja azalia się przyjmie bo u rodziców zawsze po roku już nie ma kwiatów i nawet w liście uboga.. a podłoże jej przyszykowali i w ogóle .. nie wiem co jest...
Bardzo ładne różaneczniki.. aj aj a ciekawe jak moja azalia się przyjmie bo u rodziców zawsze po roku już nie ma kwiatów i nawet w liście uboga.. a podłoże jej przyszykowali i w ogóle .. nie wiem co jest...
- violetta
- 500p
- Posty: 921
- Od: 15 kwie 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Ja jakoś nie jestem bojąca jeśli chodzi o robaczki i inne stworzonka. Gorzej jest własnie z moim M. A już żaby to omija z daleka, o dżdżownicach nie wspomnę. A ja je mogę bez broblemu brać w rączki. I żabki, I dżdżownice i ślimaczki. Nawet kiedyś spotkaną w lesie maleńka jaszczureczkę musiałam wziąć na ręce, z czego mój mąz wcale nie był zadowolony.
To Ty odważna jesteś... ja się brzydzę wszelkim robactwem brrrrr
Na razie zaprzyjaźniam się z dżdżownicami. Tzn. nie krzyczę jak je widzę tylko sobie tłumaczę, że one pomagają moim roślinkom
A różaneczniki masz cudne!
Na razie zaprzyjaźniam się z dżdżownicami. Tzn. nie krzyczę jak je widzę tylko sobie tłumaczę, że one pomagają moim roślinkom
A różaneczniki masz cudne!
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- violetta
- 500p
- Posty: 921
- Od: 15 kwie 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
ten różanecznik to tegoroczny zakup. Miał tylko jeden pąk kwiatowy. Zobaczymy jak się będzie sprawował w przyszłym roku.
Mam jeszcze azalię i rózanecznika z zeszłego roku i już niebawem zakwitną. Musze powiedzieć, że mimo że sa malutkie to mają sporo pąków. ta zima im nie zaszkodziła wcale. na moje szczęście oczywiście. Będę miała czym nacieszyć oko.
Mam jeszcze azalię i rózanecznika z zeszłego roku i już niebawem zakwitną. Musze powiedzieć, że mimo że sa malutkie to mają sporo pąków. ta zima im nie zaszkodziła wcale. na moje szczęście oczywiście. Będę miała czym nacieszyć oko.
-
- 100p
- Posty: 159
- Od: 14 kwie 2008, o 21:14
- Lokalizacja: swiat
noooo jaszczurki są extra!! miałam kiedyś jedną taką w domciu nie pamiętam czy to traszka czy inna była .. taki miała brzuszek extra pomarańczowy .. no cudna .. w końcu ją uwolniłam latem bo mówię że pewnie tęskni za swoim życiem no nie? No ale to dawno było ;)
A co do robali to tam jeszcze ale nieee pająki fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj
ja jestem okropnie na nie ...... arachnofobia ! o zgrozo .......
ale nie ważne .. mam w końcu za męża pogromcę robali więc ;p
A co do robali to tam jeszcze ale nieee pająki fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj
ja jestem okropnie na nie ...... arachnofobia ! o zgrozo .......
ale nie ważne .. mam w końcu za męża pogromcę robali więc ;p