Grzyby w ogrodzie. Czym zwalczyć?Jaki fungicyd poradzi sobie?

[boggi]

Piękne okazy aż miło popatrzeć

[szkodnikk]

No i pojawiły się pierwsze smardze na wysypanej w zeszłym roku korze.

[Violunia]

U mnie tez się pojawiły piękne chociaż jeść ich nie będę bo się po prostu boję

[Tomek-Warszawa]

Wczoraj znalazłem w trawie kupkę takich grzybów.




Jakie to grzyby

[Geniodekt]

Jakiś gołąbek. Przełam i dotknij językiem, jeśli będzie piekł, to znaczy że niejadalny

[Tomek-Warszawa]

Ja słyszałem że jak się ugryzie grzyba i jest bardzo gorzki to znaczy że trujący a jak słodkawy to że jadalny.

[Geniodekt]

@Tomek-Warszawa: powodzenia w kosztowaniu sromotnika lub muchomora wiosennego
Ten sposób sprawdza się jedynie w przypadku gołąbków.

[lukola]

Od jakiegoś czasu zmagam się z chorobami grzybowymi roślin. Stosowałem już preparaty takie jak:
- TOPSIN SC;
- Substral do tuj
- AMISTAR 250 SC
- SCORE 250 EC.

Udało mi się chyba powstrzymać główne źródło (wiązało sie to z pozbyciem się kilku roślin), ale co jakiś czas zaczynają obsychać pojedyncze sztuki roślin. Obumierają im pędy (np. jałowcom), obsychają, brązowieją. Nie wiem z czego to może wynikać?
Stosuję tylko oprysk powierzchniowy.
Prośba o podpowiedź jak najlepiej zabezpieczać rośliny ozdobne przed chorobami grzybowymi? W jakiej kolejności najlepiej stosować środki?

Przy okazji zakupu środków. Wystrzegajcie się Państwo nabywania czegokolwiek na Allegro od: alleogrodniczyPL (11875). Kupiłem Score 250 EC. Na butelce było napisane, że jest ona o pojemności 30 ml. I za taką zapłaciłem. Otrzymałem środek o pojemności 5 ml, czyli 6 krotnie mniej!!!! Za 43 zł miałem 5 ml środka. Sprzedawca nie uznał mi reklamacji, bo stwierdził, że za późno zgłosiłem. Nie pomogły tłumaczenia, że mieszczę się w okresie gwarancyjnym, że używałem naprzemiennie różnych środków ochrony roślin, a to że buteleczka nie zawiera odpowiedniej ilości środka zauważyłem dopiero przy jego rozrabianiu.
UWAŻAJCIE, żebyście i Wy nie byli oszukani przez alleogrodniczyPL (11875).

[hanka55]

Z osłabienia.

Słabowita roślina, jak słabowity człowiek. Chemią odporności nie zbudujesz.
Musisz poprawić immuno, czyli naturalna odporność roślin ( tak, takową rośliny mają!).

Gnojówka ze skrzypu, czosnku, cebuli w opryskach + nawozy PK + dolomit, i mało N, by nie rozdymać tkanek.
pH podłoża - jakie masz?
Kwasy humusowe stosujesz, kompost kwaśny?

[maryann]

Ja kupowałem w tym sklepie i nie było skuchy; każdy mógł się pomylić....
A ochrona chemiczna tez nie jest taka prosta- lać i już. Może diagnoza najpierw? Jeśli to Cabatina- to oprysk w kwietniu, jeśli phytophtora, to podlewanie Aliette. Może być i szara pleśń- wtedy preparat na szarą pleśń.
Więc pisz, fotografuj i wklejaj; będziemy leczyć.

[wera95]

Korzystając z okazji podepnę się pod temat. Przeczytałem, że na Cabatinę pryska się w kwietniu, do tej pory byłem przekonany, że jest to raczej nieuleczalne. Chodzi mi o jałowce wirginijskie. czym pryskać, jeżeli już, czy preparaty roślinne są skuteczne w wypadku Kabatiny?

[robertP2]

maryann ma rację. Może masz nieodpowiednie warunki glebowe dajmy na to / czy inne i nieodpowiednie rośliny zatem sadzisz. Niepotrzebnie lać chemię i wydawać pieniądze jak nie ma diagnozy rzeczowej , konkretnej, co dolega i dlaczego.

[maryann]

W kwietniu chyba sie zapobiega; miedziowymi.