Pleśń, biały nalot na ziemi w doniczce
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: pleśń w doniczkach a warunki w mieszkaniu?
Czytałem gdzies w książce że tą pleśń wystarczy wyzbierać dokładnie z doniczki i przesuszyć ziemie, ponieważ ta pleśń nie pozwala ziemi oddychać.Moim zdaniem ziemia jest chyba stara i temu wychodzi pleśń miałem to samo . . .
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: pleśń w doniczkach a warunki w mieszkaniu?
Pleśń jest skutkiem, a nie przyczyną. Nie wystarczy zebrać, trzeba jeszcze zapobiegać nawrotom.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: pleśń w doniczkach a warunki w mieszkaniu?
ja u siebie zbierałem i pomogło bo też miałem z tym problem ale mi to nie przeszkadza w hodowli.
Nic nie wpływało na rozwój roślin wiec nie przejmowałem się nie wiem jak u was.
Nic nie wpływało na rozwój roślin wiec nie przejmowałem się nie wiem jak u was.
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: pleśń w doniczkach a warunki w mieszkaniu?
A ja przeciwnie - uważam, że delikatna pleśń, meszek czy delikatny puszek wychodzi (oczywiście nie zawsze) na świeżej "kupnej" ziemi, która jakiś czas była zamknięta w worku foliowym bez dostępu powietrza. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że to świadczy o jej świeżości właśnie. Oczywiście nie mówię tutaj o jakimś grubym kożuchu pleśni czy paskudnym zapachu samej ziemi. To całkiem inna sprawa. Taka ziemia jest do wyrzucenia.
Nigdy też takiego delikatnego meszku nie zdejmuję i nie wyrzucam. Wystarczy go tylko "zbronować" palcem lub zapałką. Jeżeli znowu się tworzy - najczęściej powtórne "przeczesanie" ziemi eliminuje go już później całkowicie. Czasami takie kożuszki tworzą się gdy się intensywnie (za dużo i za duże dawki) nawozi. Oraz jak już ktoś wyżej wspomniał, przy dużej wilgotności powietrza i częstym podlewaniu. Pomaga częste wietrzenie. Można też delikatnie oprószyć ziemię piaskiem, chociaż to nie zawsze pomaga. Chemia to ostateczność. Ja bym raczej zrezygnował z takiej ziemi.
Nigdy też takiego delikatnego meszku nie zdejmuję i nie wyrzucam. Wystarczy go tylko "zbronować" palcem lub zapałką. Jeżeli znowu się tworzy - najczęściej powtórne "przeczesanie" ziemi eliminuje go już później całkowicie. Czasami takie kożuszki tworzą się gdy się intensywnie (za dużo i za duże dawki) nawozi. Oraz jak już ktoś wyżej wspomniał, przy dużej wilgotności powietrza i częstym podlewaniu. Pomaga częste wietrzenie. Można też delikatnie oprószyć ziemię piaskiem, chociaż to nie zawsze pomaga. Chemia to ostateczność. Ja bym raczej zrezygnował z takiej ziemi.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: pleśń w doniczkach a warunki w mieszkaniu?
U mnie w doniczkach też pojawia się pleśń. Zbierałam górną warstwę ziemi i sypałam świeżą, ale pleśń wraca.Przesuszałam doniczki i też wraca. Myślę, że to wina plastikowych okien, na których zbiera się wilgoć gdy wieszam pranie w mieszkaniu i wtedy jest za dużo wilgoci w powietrzu.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 10 kwie 2011, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
R A T U N K U ! ! ! Kochani pomóżcie!...
Mam w mieszkaniu ponad 30 kwiatów doniczkowych różnych. Wszystko było pięknie do póki nie przyniosłam do domu z jakimś kwiatkiem ziemiorków, kilka z kwiatków padło od kombinowania co by się pozbyć tych małych białych robali. W końcu postanowiłam PRZESADZIĆ wszystkie kwiaty poszłam do sklepu kupiłam najdroższą,najlepszą ziemię i przesadziłam płukając korzenie. Od tego czasu minęło trzy tygodnie robali nie ma aleeeeeeeeeeeee........WSZĘDZIE W DONICZKACH MAM PLEŚŃ!!!!! Co robić moje kwiaty nie przeżyją już chyba następnego przesadzania... A jeżeli to jest jedyne wyjście to gdzie i jaką ziemię mam kupić żeby znowu nie było jakiejś niespodzianki???
agusiaaa
Mam w mieszkaniu ponad 30 kwiatów doniczkowych różnych. Wszystko było pięknie do póki nie przyniosłam do domu z jakimś kwiatkiem ziemiorków, kilka z kwiatków padło od kombinowania co by się pozbyć tych małych białych robali. W końcu postanowiłam PRZESADZIĆ wszystkie kwiaty poszłam do sklepu kupiłam najdroższą,najlepszą ziemię i przesadziłam płukając korzenie. Od tego czasu minęło trzy tygodnie robali nie ma aleeeeeeeeeeeee........WSZĘDZIE W DONICZKACH MAM PLEŚŃ!!!!! Co robić moje kwiaty nie przeżyją już chyba następnego przesadzania... A jeżeli to jest jedyne wyjście to gdzie i jaką ziemię mam kupić żeby znowu nie było jakiejś niespodzianki???
agusiaaa
Re: Pleśń w doniczce
Na nowej ziemi tak często się robi.
Zbierz wierzchnią warstwę.
Zbierz wierzchnią warstwę.
Re: Pleśń w doniczce
Przede wszystkim trzeba wietrzyć. Pleśń w doniczce to efekt zbyt wysokiej wilgotności i gleby i powietrza, a także braku cyrkulacji powietrza. Przy utrzymaniu tych warunków zebranie wierzchniej warstwy nie przyniesie poprawy.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4074
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pleśń w doniczce
Ja pryskam Topsinem i po kłopocie.
Często jak kupię nową ziemię tak jest, jak biore ziemię z ogrodu, tego nie ma.
Myślę,że to wina złego przechowywania w sklepie.
Często jak kupię nową ziemię tak jest, jak biore ziemię z ogrodu, tego nie ma.
Myślę,że to wina złego przechowywania w sklepie.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 10 kwie 2011, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pleśń w doniczce
zbierałam już ziemię z wierzchu dwa razy. Kwiaty gubią liście i są zwiędnięte
Re: Pleśń w doniczce
Przed uzyciem proponuje dezynfekcje previcurem albo topsinem.
- Marta80
- 200p
- Posty: 216
- Od: 13 wrz 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice - Katowice
Pleśń na ziemi?
Witam.
Wszystko zaczęło się od Szczawika (Oxalis) którego przyniosłam z salek przy kościele, wzięłam parę cebulek, zasadziłam do ziemi i po paru dniach w miejscu gdzie wyrastają łodygi zauważyłam jakby biały nalot, wygląda trochę jak pleśń. Opryskałam to Topsinem grzybobójczym do oprysku roślin i dezynfekcji podłoża. Nie pomogło, pleśń jak była tak jest.
W dodatku dzisiaj zauważyłam ją u mojej ukochanej Trzykrotce i Storczyku
Co to może być? I jak temu zaradzić bez szkody dla roślin?
U Szczawika widać to ewidentnie, co do storczyka i trzykrotki nie jestem pewna bo nalot na ziemi nie jest taki jakby wata tylko może to być np. sól wytrącona z nawozów i gleby. Dodam, że wszystkie kwiaty mają tą samą, świeżą ziemię - dobrą jakościowo.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
Wszystko zaczęło się od Szczawika (Oxalis) którego przyniosłam z salek przy kościele, wzięłam parę cebulek, zasadziłam do ziemi i po paru dniach w miejscu gdzie wyrastają łodygi zauważyłam jakby biały nalot, wygląda trochę jak pleśń. Opryskałam to Topsinem grzybobójczym do oprysku roślin i dezynfekcji podłoża. Nie pomogło, pleśń jak była tak jest.
W dodatku dzisiaj zauważyłam ją u mojej ukochanej Trzykrotce i Storczyku
Co to może być? I jak temu zaradzić bez szkody dla roślin?
U Szczawika widać to ewidentnie, co do storczyka i trzykrotki nie jestem pewna bo nalot na ziemi nie jest taki jakby wata tylko może to być np. sól wytrącona z nawozów i gleby. Dodam, że wszystkie kwiaty mają tą samą, świeżą ziemię - dobrą jakościowo.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Pleśń na ziemi?
Marta, ja chciałam przetrzymać fikusa benjamina, z którego opadły liście do wiosny i na ziemi w jego doniczce zauważyłam pleśń, ale w swej głupocie nic nie zrobiłam, bo nie miałam czasu. Na drugi, czy trzeci dzień zobaczyłam też ten biały nalot w doniczce z kawą i koleusem. Fikusa wywaliłam, a z tamtych zebrałam wierzchnią warstwę ziemi z tym nalotem i poczekam kilka dni. Jak nic się nie wydarzy, to dosypię trochę ziemi na wierzch, bo ściągnęłam jej kilka milimetrów.