Historia pewnej donicy.

[mojsze]

niech szybko rosna!!!

[zeberka4]

jak dostaną słonka zaczną szybko rosnąc!

[welkam]

Pelargutki sobie rosną. Wykształciły już po jednym listku właściwym. Niedługo będzie trzeba pikowac
Zeniszki też dobrze sobie radzą. Ale niecierpki coś się ociągają... Wysiałam nasiona kupione w zeszłym roku. Będę musiała kupic nowe i jeszcze raz wysiac.
A teraz sensacja Wysiałam dalie.

[welkam]

Byłam dzisiaj w Lidlu... Oczywiście absolutnie nie zamierzałam kupowac nasion....

Taaa... groszek, nagietek, cynia i smagliczka mogą jeszcze poczekac. Osteospermum trzeba już siac...
A tak sobie obiecywałam, że w tym roku na moim balkonie nie będzie dżungli. Jestem niepoprawna.
A to moje pelargutki:

A oto moje żeniszki:

Niecierpki wysiałam po raz drugi... czekam.
Dalie też jeszcze siedzą w ziemi.

[katarzynka575]

Ho ,ho dżungla jak się patrzy będzie u Ciebie, czy chcesz czy nie .No ale za to jak miło będzie wyjść na balkon latem i podziwiać te wszystkie kwiatuszki .

[welkam]

Dalie wyszły, dalie wyszły

[elila]

Gratulacje!!!

[welkam]

Przedstawiam Wam moje maluszki:

To pelargutki. Rosną w szklarence, którą zrobiłam z opakowania po winogronach. Już niedługo przeprowadzą się do doniczki.

Dalie... czyż nie są piękne
Zeniszki też sfotografowałam, ale tak jakoś marnie wyszło to zdjęcie.... Bo żeniszki jak najbardziej fotogeniczne są. Pokażę Wam następnym razem.

[katarzynka575]

Piękne i rosną jak na drożdżach, czy coś im dajesz

[zeberka4]

Dalie fajne podobaja Mi sie i pelaski też!

[welkam]

No to jeszcze się pochwalę... w zeszłym tygodniu ja i mój synek posialiśmy sobie poziomki - do szklarenki z opakowania po winogronach. Teraz codziennie oglądamy, czy poziomki już sie pokazują.
A dziś moje dziecię w przedszkolu urządzało "zielony parapet" i siało nasturcję. Moja krew

[katarzynka575]

No jestem bardzo ciekawa jak wysiew poziomek ,czy wyjdą ? Niema się co dziwić jak synek pomaga mamusi to wie co i jak i proszę są efekty rośnie mały ogrodnik

[welkam]

Wróciła zima... a my w najlepsze remontujemy balkon. Rośliny, które zimowały na balkonie, wniosłam do domu. Natychmiast poczuły bluesa:

Skalnica... poradzcie mi kochani... co z nią zrobić? Przyciąć całkiem? Odrodzi się z korzeni? Poobcinać tylko to, co suche?

No i niestety nie wszystkie rośliny przeżyły zimę. Straciłam jedną z lawend, turzycę, trzmielinę, nachyłka. Iglak też nie wygląda najlepiej.
Żeby nie kończyć tak pesymistycznie, pokażę Wam moje maluchy:

Na ostatnim zdjęciu - poziomki