Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel

[Sebek87]

Plumeria niech rośnie duża i zdrowa jak już się ukorzeni łoł sieweczki też piękne gratuluję

[Akwelan_2009]

Jeżeli w mnożarce jest miejsce na "pojemnik" z sieweczkami adenium, to będą bardzo wdzięczne za umieszczenie ich w niej - lubią ciepełko i światło. Mówię to z własnego skromnego doświadczenia. Ja doświetlałem siewki żarówką energooszczędną 15 W/2700K przeciętnie około 12 - 14 godzin na dobę. Ja wysiewałem w inny sposób: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=70 (wypowiedź w moim wątku z 23 marca 2010) łatwiej - bezpieczniej rozsadzać do pojedynczych doniczek bez uszkadzania delikatnych korzonków siewek.
"Bobaski" bardzo dorodne - gratuluję.

[Farel]

Pojemnik nie mieści się w mnożarce ale stoi zaraz obok, więc siewki trochę światła dostają. Skład podłoża jest trudny do oszacowania, po prostu użyłem tego co mi zostało z wysiewu kaktusów. Głównie składa się z drobnego żwirku, odrobiny gliny i ziemi do kwiatów z dodatkiem popiołu.

[Farel]

Siewki radzą sobie dobrze, jakoś udało mi się upchnąć pojemnik w mnożarce.

Wczoraj przyciąłem moje roczne adenium, jak się coś zacznie dziać, to zrobię fotki.

[Sebek87]

Świetnie jestem ciekawy jak będzie się rozkrzewiać.

[Farel]

Na razie jeszcze nie widać oznak nowych pędów. Te które są na zdjęciu, były już wcześniej. Ranę zasypałem ukorzeniaczem.

[x-Pa-a]

Witam Sebastianie,
Jakby to napisać: mrozoodporne, szczepienie, siewki to nie moje tematy ale dzięki temu wątkowi trochę mi się rozjaśniło. Będę czekać na efekt tj. fotografię Twojego skalniaka.

[Farel]

Dziękuję za odwiedziny. Na zdjęcia skalniaka, to jeszcze trochę poczekasz. Najpierw muszę ocieplić dom na zewnątrz, co nastąpi pewnie w lipcu, dopiero później mogę robić skalniak.

Adenium przeżyło barbarzyńskie ścięcie i powoli wypuszcza nowe pędy, jak podrosną zrobię fotkę.

[darekcn42]

Czyli wszystko idzie po Twojej myśli Sebastian .
Pozdrawiam!

[Akwelan_2009]

Farel - jak dawno dokonałeś "cięcia" adenium, jak szybko goiła się rana po przycięciu.. Ukorzeniacz do zabezpieczenia rany użyłeś do sadzonek zielnych, pół zdrewniałych czy zdrewniałych. Czy użycie ukorzeniacza jest konieczne, czy można zastosować inny środek z "rodziny" grzybobójczych ? Pytam dlatego, że też mam zamiar w nie długim czasie, dokonać cięć moich sadzonek adenium a mam ich troszkę więcej - około 25 - 30 sadzonek z własnego wysiewu, nadających się do przycięcia i nie chciał bym ponieść zbyt dużych strat. Naczytałem się, że adenium nie bardzo znosi traktowanie środkami chemicznymi i stąd moja dociekliwość w tym temacie.
Pozdrawiam.

[Farel]

Adenium przyciąłem 26 stycznia, jakieś 2-3 dni po podlaniu, więc kaudeks był twardy. Wyciekła duża kropla soku, którą wytarłem husteczką i zaraz posypałem ukorzeniaczem "Korzonek Z DS" do sadzonek zielonych, jego skład to: kwas indoliloctowy 0,2% i kaptan 1%, z tym że jego okres ważności skończył się 4 lata temu Myślę, że można zastosować jakikolwiek środek grzybobójczy. Odciętego fragmentu nie udało mi się ukorzenić, chyba za duża wilgoć.
No i co najważniejsze moje adenium stoi przez całą zimę w mnożarce.
Co do chemii, kiedyś opryskiwałem też jakimś grzybobójczym, chyba topsin jeśli dobrze pamiętam, nic się nie stało.

Więcej informacji o cięciu może Ci udzielić kolega kiszi, to za sprawą jego zdjęć, w wątku http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=168 , zdecydowałem się na to posunięcie.

[Akwelan_2009]

"Farel" - dziękuję za odpowiedz i za podanie odnośnika, do ciekawego wątku o adenium. Przeglądam dużo tematów na tym Forum, ale w ten temat jeszcze się nie "wgryzłem" - a szkoda.
Pozdrawiam.

[Farel]

Wiosna idzie!