Pikowanie pomidorów cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2019
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Rób jak uważasz, raczej zaraza tak wcześnie nie atakuje :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
OLINKA
50p
50p
Posty: 79
Od: 28 lut 2011, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: częstochowa/rędziny

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

feniks83 możliwe, że to od słońca ( poparzenie ) na razie poczekaj.
szmulik
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 7 mar 2011, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Moje pomidory maja około 1 metra piękne liście i zaczynają kwitnąć.
Zastanawiam się tylko czy jak już teraz kiwną czy jest szansa żeby jeszcze urosły w wzwyż?
Czy jedno nie ma nic wspólnego z drugim?

A jeszcze czy jest coś co powinienem zrobić na tym etapie?
kiedy się powinno obrywać dolne gałęzie? i jak to robić?
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Moje pomidorki po posadzeniu w tunelu strasznie ucierpiały. Odbarwiły się czubki, dolne liście niektórym pożółkły. I jeszcze te przymrozki...
Na szczęście teraz już "się wzięły". Po odbarwieniach nie ma śladu - górne liście są ciemnozielone ;:138

PS. Po dłuższej nieobecności bardzo miło tu zaglądnąć :wit
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Iwonko, dziękuję i wzajemnie ;:196

Ania Trzeba "chwilę" poczekać, żeby zaczęły normalnie pobierać składniki z gleby.
Moje zostawiłam na pastwę przymrozków zaraz po posadzeniu. Przykryte były włókniną przez całe 3 dni. Tunel zamknięty był i nie zaglądałam na działkę wcale. :cry: Wszystkie warunki do rozwoju grzybów spełnione, więc profilaktycznie opryskałam topsinem. Po tych paru ciepłych dniach tylko niektóre dolne liście jeszcze trochę "sponiewierane" ale reszta bardzo ładna. :tan
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

A czym zasiłać pomidory aby doszły po poparzeniu i po podziębieniu?

A ja czekam..
W kolejce już mam znów 2 kwitnące 1 ostatnio wydałam.. a ogólnie już 2 wydane kwitnące, bo mi szkoda ich była..
i znów czekam.. bo zapowiadają u mnie 6 st więc za zimno chyba -prawda?

Poza tym te w domu to kurduple za młode jeszcze chyba na noce poza domem ;)
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2344
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Jak małe to zatrzymaj jeszcze w domu, 6 stopni w nocy to mało, na pewno trochę zfioletowieją po posadzeniu do gruntu. Ja mam kilka sadzonek pomidorów, które będą do gruntu, stały sobie w tunelu ale pożółkły trochę i fioletowego kolorku nabierają i dzisiaj z powrotem do garażu.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Moje gruntowe wysiałam 4.04
nie są zbytnio wielgachne..
w odróżnieniu od tych co były siane do tunelu 17.03 -te wsadzane były wszyskie prawie z pączkami..
mam ich nadmiar więc i pączki czekają już na wsadzenie w grunt.. :)
Tym w domu wydaje mi się że potrzeba jeszcze z tygodnia-a najlepiej 2..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Aniu, te maluszki, już nie takie maluszki, moje wysiewane w tym samym terminie już w gruncie...możesz spokojnie wystawić na dwór, tylko nie na bezpośrednim słońcu, stopniowo je przyzwyczajać, rozsada będzie bardziej krępa, na noc możesz okryć lub wnieść do domu, już nie jest tak zimno.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Czyli eksmisje im..??
A może ich do domku na działke dać..?
Tyle że tam w domku to zimno im będzie bo w domu będą miały ok 10 st a może nawet i 7..
A ja głupia dopiero zaczęłam im lekko okno uchylać :;230 :;230
to się nazywa nadopiekuńczość ;:224 ;:224
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
szmulik
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 7 mar 2011, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Witam
moje pomidory rosną w tunelu. większość ma już po jednym gronie owoców i 3-4 sporych z kwiatami. i na górze tworzą się nowe zawiązki kwiatów. Niestety krzaki pomidorów prawie osiągnęły wysokość tunelu i czubkami prawie dotykają sufitu.

Czy powinienem je zostawić w taki sposób czy oderwać czubki aby przestały rosnąć?

proszę o poradę
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Szmulik, z takimi problemami do lepiej do wątku "wszystko o pomidorach". Tu masz link: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 1#p2339321

A odpowiadając na Twoje pytanie: jeśli nie masz jak ich już prowadzić i są za wysokie - ciachnij. Zajrzyj może do atku Tadeusz48, on prowadzi w szklarni pomidory po sznurkach, które obniża w miarę wzrostu krzaka i nie musi ogławiać.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
11krzych

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

szmulik pisze:Witam
moje pomidory rosną w tunelu. większość ma już po jednym gronie owoców i 3-4 sporych z kwiatami. i na górze tworzą się nowe zawiązki kwiatów. Niestety krzaki pomidorów prawie osiągnęły wysokość tunelu i czubkami prawie dotykają sufitu.

Czy powinienem je zostawić w taki sposób czy oderwać czubki aby przestały rosnąć?

proszę o poradę

Przepikowanie mogłoby pomóc. Ale zalecam raczej:
1. RTFF
2. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p2338977 .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”