Szerszenie
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Szerszenie
Mniam,mniam ... jak włoskie lody czekoladowo waniliowe
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Szerszenie
Mnie to wygląda na ciasto - karpatkę posypana cukrem pudrem
- bo1rek
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 24 kwie 2012, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Szerszenie
Witam.
Szerszenie przylatują na moją działkę. Gdy zaczęły żerować na brzozie to spryskałem drzewko i przestały. Do pułapek złapało się ich trochę. Dzisiaj zauważyłem że pod brzozą zrobiły jamkę i tam się kręciła ich duża grupa - gaśnicą je zabiłem. Po chwili przyleciało to miejsce kilka innych - też dostały oprysk. Czy budowały gniazdo?
Szerszenie przylatują na moją działkę. Gdy zaczęły żerować na brzozie to spryskałem drzewko i przestały. Do pułapek złapało się ich trochę. Dzisiaj zauważyłem że pod brzozą zrobiły jamkę i tam się kręciła ich duża grupa - gaśnicą je zabiłem. Po chwili przyleciało to miejsce kilka innych - też dostały oprysk. Czy budowały gniazdo?
borek
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Szerszenie
U mnie w tym roku zalęgły się szerzenie w dziupli niedaleko tarasu i mimo deszowego roku jest wyjątkowo mało komarów jak się siedzi na tarasie.
Zawsze się nie dało wysiedzieć jak już było późno.
Zawsze się nie dało wysiedzieć jak już było późno.
Re: Szerszenie
Przeczytałem cały watek, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania odnośnie szerszeni.
U mnie, co roku pojawiają się szerszenie w tym samym miejscu. Zwalczam je gaśnicą Brosa. Czy znany jest komuś prewencyjny sposób odstraszenia owada? Chodzi mi o to, aby nie wracały co roku. Skąd się biorą nowe osobniki, skoro jak mi się wydaje zniszczyłem wszystkie? Czy gniazdo zawiera jaja z których w kolejnym roku wykluwają się młode? Pytanie może naiwne, ale zastanawiam się, a nie trafiłem w Internecie na podpowiedzi.
U mnie, co roku pojawiają się szerszenie w tym samym miejscu. Zwalczam je gaśnicą Brosa. Czy znany jest komuś prewencyjny sposób odstraszenia owada? Chodzi mi o to, aby nie wracały co roku. Skąd się biorą nowe osobniki, skoro jak mi się wydaje zniszczyłem wszystkie? Czy gniazdo zawiera jaja z których w kolejnym roku wykluwają się młode? Pytanie może naiwne, ale zastanawiam się, a nie trafiłem w Internecie na podpowiedzi.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Szerszenie
Ja nie zwalczam szerszeni, co zresztą ma mi za złe mój syn. Jednak uważam, że są owadami pożytecznymi.
Jeszcze mnie nigdy żaden nie użądlił, ani nawet nie miał takiego zamiaru. Kiedyś chciałam wziąć igliwie jodłowe
z ziemi i okazało się, że są tam szerszenie. Groźnie tylko zaczęły buczeć i latać wokół gniazda, i jak się oddaliłam wszystko się uspokoiło.
W takiej samej sytuacji z osami zostałam pożądlona niestety przez kilka os. Szerszenie są od os dużo spokojniejsze.
W Niemczech szerszenie są pod ochroną i nie wolno sobie ich tak tępić samopas.
Jeszcze mnie nigdy żaden nie użądlił, ani nawet nie miał takiego zamiaru. Kiedyś chciałam wziąć igliwie jodłowe
z ziemi i okazało się, że są tam szerszenie. Groźnie tylko zaczęły buczeć i latać wokół gniazda, i jak się oddaliłam wszystko się uspokoiło.
W takiej samej sytuacji z osami zostałam pożądlona niestety przez kilka os. Szerszenie są od os dużo spokojniejsze.
W Niemczech szerszenie są pod ochroną i nie wolno sobie ich tak tępić samopas.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szerszenie
Jesienią kolonia zamiera, młode matki szukają miejsc do przezimowania i od wiosny biorą się do budowy gniazd. Dlaczego powracają ? Pewnie dobrze miejsce, blisko stołówki (komary i inne robactwo).
Pszczoły nie lubią benzaldehydu, do kupienia w sklepach chemicznych. Myślę że można by przetestować i wiosną wyłożyć go tam gdzie szerszenie budują co roku gniazda.
Pszczoły nie lubią benzaldehydu, do kupienia w sklepach chemicznych. Myślę że można by przetestować i wiosną wyłożyć go tam gdzie szerszenie budują co roku gniazda.
Re: Szerszenie
Członek rodziny ma uczulenie na jad bzyczących, nie mogę ryzykować. Pod ochroną mam właśnie jego, dlatego tępię i tępić będę szerszenie w swoim obejściu.
Dziękuję za podpowiedź, Newromie. Dobrze było pogadać, bo dostrzegłem drugą stronę medalu. Po lekturze Twojego wpisu, naszły mnie wątpliwości czy niszczyć im stałe miejsce. Jest mi znane, wygodne do dojścia (jak trzeba wykonać oprysk). Mogą się przenieść w inne, dla mnie niekoniecznie wygodne miejsce. Pomyślę jeszcze nad tym.
Dziękuję za podpowiedź, Newromie. Dobrze było pogadać, bo dostrzegłem drugą stronę medalu. Po lekturze Twojego wpisu, naszły mnie wątpliwości czy niszczyć im stałe miejsce. Jest mi znane, wygodne do dojścia (jak trzeba wykonać oprysk). Mogą się przenieść w inne, dla mnie niekoniecznie wygodne miejsce. Pomyślę jeszcze nad tym.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szerszenie
Nie zwiększysz za bardzo bezpieczeństwa członka rodziny, chyba że rozwiesisz moskitierę dookoła niej. Lekarz powinien przepisać adrenalinę i powinna być zawsze pod ręką (co bywa upierdliwe bo powinna być trzymana w chłodzie). Można też pomyśleć o odczulaniu, ale z tego co czytałem (pobieżnie, bo póki co nie mam alergii) to jej wyniki są takie sobie
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Szerszenie
Ja tez mam uczulenie na jad (niestety miałam przyjemność już się sprawdzić) i niestety mam szerszenie w ogrodzie.
Może mam obsesję, ale zauważam związek z ćmą bukszpanową, bo jak ona się pojawiła to pojawiły się mi szerszenie. Szukam gniazda i nie znajduję u mnie, odnoszę wrażenie, że jest gdzieś na drzewach za moją działką. Szerszenie kręcą mi się w centrum działki, dokładnie tam gdzie spędzam najwięcej czasu. Niestety, atakują od razu jak tylko wejdę na grządkę, są wielkie i wściekłe, rzucają się na wszystko co popadnie (motyle, pszczoły, robactwo) i nawet walczą ze sobą. Lubią podsiadywać na laurowiśni i trzmielinie - obcięłam im już kwiaty żeby obniżyć ich atrakcyjność. Wyskakują znienacka spod listków, atakują mnie, psa i dziecko. Zwiewamy na kilometr i odkąd się pojawiły to pobyt na działce przestał być przyjemnością. Zaczęłam szukać metod zwalczania i chyba czas najwyższy wypróbować coś z tego.
Do gaśniczek jednak mam uprzedzenie - zalewaliśmy tym gniazdo os, przykry widok, konały parę dni posklejane pianką...
Może mam obsesję, ale zauważam związek z ćmą bukszpanową, bo jak ona się pojawiła to pojawiły się mi szerszenie. Szukam gniazda i nie znajduję u mnie, odnoszę wrażenie, że jest gdzieś na drzewach za moją działką. Szerszenie kręcą mi się w centrum działki, dokładnie tam gdzie spędzam najwięcej czasu. Niestety, atakują od razu jak tylko wejdę na grządkę, są wielkie i wściekłe, rzucają się na wszystko co popadnie (motyle, pszczoły, robactwo) i nawet walczą ze sobą. Lubią podsiadywać na laurowiśni i trzmielinie - obcięłam im już kwiaty żeby obniżyć ich atrakcyjność. Wyskakują znienacka spod listków, atakują mnie, psa i dziecko. Zwiewamy na kilometr i odkąd się pojawiły to pobyt na działce przestał być przyjemnością. Zaczęłam szukać metod zwalczania i chyba czas najwyższy wypróbować coś z tego.
Do gaśniczek jednak mam uprzedzenie - zalewaliśmy tym gniazdo os, przykry widok, konały parę dni posklejane pianką...
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Szerszenie
Przyznaję, że jestem wręcz zaskoczona tym co piszesz.
Odkąd sięgnę pamięcią, nigdy, ale to nigdy nie spotkałam się z agresywnymi szerszeniami tak bez powodu.
W dawnych latach jak jeździliśmy z dziećmi na różne biwakowe wakacje, spędziliśmy dwa miesiące pod drzewem,
w którym była dziupla zasiedlona przez szerszenie. Rano wylatywały na łowy, wracały w ciągu dnia i wieczór i nigdy żadne z nas / dwoje dzieci i mąż/ nie było nawet przez sekundę przez szerszenie niepokojone.
Po prostu one na nas nie zwracały najmniejszej uwagi.
Owszem między sobą zdarzało się, że się biły i nawet kiedyś takie dwa bijące spadły nam prawie pod nogi,
zamknęliśmy je w słoiku, a one dalej w nim się biły.
Natomiast jak pisałam wyżej, przez osy byłam wielokrotnie pożądlona.
Odkąd sięgnę pamięcią, nigdy, ale to nigdy nie spotkałam się z agresywnymi szerszeniami tak bez powodu.
W dawnych latach jak jeździliśmy z dziećmi na różne biwakowe wakacje, spędziliśmy dwa miesiące pod drzewem,
w którym była dziupla zasiedlona przez szerszenie. Rano wylatywały na łowy, wracały w ciągu dnia i wieczór i nigdy żadne z nas / dwoje dzieci i mąż/ nie było nawet przez sekundę przez szerszenie niepokojone.
Po prostu one na nas nie zwracały najmniejszej uwagi.
Owszem między sobą zdarzało się, że się biły i nawet kiedyś takie dwa bijące spadły nam prawie pod nogi,
zamknęliśmy je w słoiku, a one dalej w nim się biły.
Natomiast jak pisałam wyżej, przez osy byłam wielokrotnie pożądlona.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Szerszenie
Te są jakieś wściekłe, reagują od razu jak wdepnę tylko na grządkę. Sądzę, że to jakieś te azjatyckie, bo są inne niż te co znam. Na wiejskiej działce szerszenie przylatują mi do mięty, ale to jest całkiem inne stworzenie - tam faktycznie one sobie latają, ja je omijam i dobrze jest, w dodatku są kilka razy mniejsze. Tu te czegoś bronią.
Może je drażni ruch wkoło - dziecko biega,biały pies biega, ja też się nie poruszam spokojnie jak mnie zaczynają oblatywać po 4 sztuki. Drażni je ruszanie krzakami, kopanie w ziemi - a przecież nie da się plewić i robić przy roślinach bez ruszania nimi.
Są niemile widziane.
Czytam w necie, że najlepsza jest opcja wezwania straży pożarnej. Będę szukać gniazda na pobliskich drzewach i jak tylko znajdę to chyba tak zrobię.
Może je drażni ruch wkoło - dziecko biega,biały pies biega, ja też się nie poruszam spokojnie jak mnie zaczynają oblatywać po 4 sztuki. Drażni je ruszanie krzakami, kopanie w ziemi - a przecież nie da się plewić i robić przy roślinach bez ruszania nimi.
Są niemile widziane.
Czytam w necie, że najlepsza jest opcja wezwania straży pożarnej. Będę szukać gniazda na pobliskich drzewach i jak tylko znajdę to chyba tak zrobię.
Re: Szerszenie
Popatrz uważnie czy nie mieszkają czasem w jamie w ziemi - nie jest to wcale takie rzadkie.