CHOROBY drzew owocowych,identyfikacja,ochrona,profilaktyka

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: To jakaś porażka w tym roku! Żeby tyle było choróbsk? Pomóżcie mi proszę

Post »

Alette, zapomniałam spytać,czy jesteś pewna, że na jabłonkach masz zarazę ogniową? Jeśli tak, to szukaj w pobliżu źródła zarażenia tą bakterią, jakieś głogi, irgi lub zdziczałe grusze., jabłonie. Inaczej to walka z wiatrakami, nie wygrasz jeśli nie usuniesz przyczyny.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: To jakaś porażka w tym roku! Żeby tyle było choróbsk? Pomóżcie mi proszę

Post »

gienia1230 Drzewka już nie ma, tylko ta jedna na 3 jabłonie miała zarazę ogniową, w ogóle ta jabłonka była kupiona w zeszłym roku w Castoramie i od początku chorowała. Raczej nie mam wątpliwości, a sporo czytałam i szukałam w sieci nt. zarazy ogniowej. Mam nadzieję, że za ten krótki czas ta jedna biedulka nie zaraziła pozostałych drzew owocowych, nie wygląda na to. Tato zapomniał nawet nazwy tej jabłonki....

selli7 pisze:Jaki masz rodzaj gleby, bo od tego trzeba zacząć.Źle wykształcone liście, plamy, zasychanie liści to często objaw chorób systemu korzeniowego.Piszesz, że świeżo posadzone rośliny już chorują, a choroby grzybowe właściwie o tej porze roku nie miały jeszcze czasu ani warunków na rozwój.Czarne młode liście to albo wynik zalania, zaduszenia korzeni na mało przepuszczalnej, gliniastej glebie, albo uszkodzenia przymrozkiem..
No gleba nie jest za dobra, tzn. zbita, gliniasta, kiedy jest dłużej sucho i bezdeszczowo np przez kilka tygodni to wbicie łopaty wymaga siły, choć nie w każdej części ogrodu jest taka gleba, głównie na środku tych 4 arów, poza tym kiedy sadziłam niedawno zakupione roślinki, derenia, trzmieliny, tarninę, ligustra, wykopałam spore dołki i wypełniłam je ziemią uniwersalną, próchniczą, no i tam gdzie one rosną jest opad gleby o ok 30 cm, bo pod płotem jest folia i kamienie ozdobne. Wiec może powinnam zasilić czymś tę ziemię uniwersalną? Użyłam zwykłej z Castoramy. Widzę, że w donicach bez czarny mi rośnie bardzo szybko z małych znalezionych sadzonek, i to w tej samej ziemi. Wkleję fotki później. Nie wiem może problem tkwi w tym, ze te rośliny są wystawione na pełne południowe słońce? Ciekawe, że bez czarny ze szkółki taki zdrowy, gdy go przywiozłam, zaczął mieć "jakiś" problem od kilku dni.

Porobiłam waśnie kilka fotek, i okazuje się, że tylko jabłonie mają tak zdeformowane liście. Ani czereśnie, wiśnie, grusze, tak nie mają. Za to te brzoskwinie, oceńcie proszę sami, jeśli możecie mi pomóc, z tego co widziałam i przeczytałam t o rak bakteryjny.
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: To jakaś porażka w tym roku! Żeby tyle było choróbsk? Pomóżcie mi proszę

Post »

Twoim problemem jest gleba niestety, nieodpowiednia dla wielu roślin.Kopanie dołków i wypełnianie jej zakupioną ziemią jest bezcelowe gdyż pod warstwą tej próchniczej ziemi jest zbita glina, nie ma drenażu, odpływu nadmiaru wody z podlewania, opadów i roślina zachowuje się jak posadzona jak w glinianej donicy bez odpływu.Musi zmarnieć innej opcji nie ma.
Małe sadzonki czarnego, dzikiego bzu rosną gdyż to pionierska roślina, wręcz kochająca mało przepuszczalne i wilgotne grunty.Czarny bez ze szkółki to już odmiana, która ma większe wymagania względem gleby, dlatego źle rośnie.Jabłonkę zapewne nie zmogła zaraza ogniowa, tylko niewłaściwe warunki glebowe gdyż szczególnie nowe odmiany niskopiennych jabłoni są wymagające pod tym względem i wymagają gleb przepuszczalnych dla nadmiaru wody.

Poczytaj o zakładaniu ogrodu, sadzeniu i uprawie roślin na ciężkich glebach, bo to temat rzeka, temat był wielokrotnie poruszany, również na tym forum.Pomoże wyszukiwarka.
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: To jakaś porażka w tym roku! Żeby tyle było choróbsk? Pomóżcie mi proszę

Post »

"selli7" Masz rację, nie mamy dobrej gleby, jest tam za sucho, ponieważ te 4 ary ogrodu znajdują się najwyżej połowy naszej działki, i później następuje spad, tam też rosną drzewa i inne rośliny, kwiaty, druga jabłonka, także cała woda z ogrodu - o ile mocno pada, schodzi niżej, a spad jest duży. Na tym ogrodzie nie ma próchniczej ziemi, a mimo to wiele drzew, i krzewów dobrze na niej rośnie, owszem trzeba je opryskiwać na różne choróbska, np gruszę na rdzę, mszyce, i inne choróbska - to moja pierwsza na chybił trafił kupiona z 15 lat temu grusza. Ta druga młoda, nie wymaga tyle oprysków, ogólnie nie jest tak tragicznie, że nic tam nie urośnie. Ta pechowa jabłonka była zakupiona i posadzona przez tatę, w jego stylu, mały dołek, zero próchniczej ziemi, zero środków wzbogacających glebę, i od początku chorowała. Wydaje mi się, że miała zarazę ogniową, jak patrzę na fotki, żadne inne drzewko a jest ich trochę, nie rosło nigdy w ten sposób, tzn nowe pędy nie obumierały tak jak tutaj, dla porównania zdjęcia moje i ze strony target:
Obrazek

Co do tego bzu ze szkółki :wink: Ja posadziłam go w próchniczej ziemi, pół metra głębokiej i wygląda tak, no coś go męczy:
Obrazek

I w próchniczej ziemi rośnie znaleziony przeze mnie bez czarny, na razie zdrowy:
Obrazek

No i na koniec:, bo już sama nie wiem, czy to jest rak bakteryjny brzoskwini? Oba drzewka sporo oddalone od siebie, objawy na korze i gałęziach, te same, tych wycieków jest o wiele więcej:
Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazek

A tak wygląda to położenie nowych roślinek, tam jest różnica ze 20-30 cm choć nie widać tego na zdjęciu:
Obrazek

Wiem, że dereń nie lubi podmokłych gruntów, nie tylko dereń, więc jutro złapie za łopatę i jako s tak to spróbuję zrobić, żeby było ujście z tych nowych dołów do kamieni, wczesniej dawałam tam kamienie, żeby woda nie uciekała, nie chciałam żeby miały za sucho ;:oj

Jeszcze mam pytanie czy Wy walczycie ze szpecielami? Eh, bo jeśli i z tym miałabym walczyć to musiałabym użyć kolejnej chemii.... :?

"selli7" Nie bierzesz ani troszkę pod uwagę tego, że ta chora jabłonka, tzn z tymi wieloma pędami nowymi oklapniętymi, mogła mieć zarazę ogniowa? Kiedy te nowe pędy oklapły, nie padało jeszcze tak mocno. Jak tak patrze na fotki na różnych stronach, to mam wrażenie, że to jest ta zaraza ogniowa.... W ogóle kora tej jabłonki była jakby czarna, i to już od zeszłego roku, tylko tato pryskał ją ile się dało rożnymi chemikaliami...

No i jeszcze te lilaki, te liście :? Chyba mamy sporo larw rożnych owadów, że i tak smakują wszelkie liście :!: Tylko nie aronii i świdośliw i orzechów laskowych i włoskich, i kielichowa wonnego, i borówek i innych..... Wyjątkowo smakują tym larwom liście bzu lilaka :roll:
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
dsk121
500p
500p
Posty: 590
Od: 5 sie 2016, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wwa

Re: CHOROBY drzew owocowych

Post »

Co rok to samo na bardzo starej jabłoni

Obrazek

Da się coś z tym powalczyć?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: CHOROBY drzew owocowych

Post »

Pewnie, że się da powalczyć. Jak nic z tym nie będziesz robił to w następnym roku całkiem Ci jabłonie ogołocą.To namiotnik jabłoniowy, Teraz to już im niewiele zrobisz, bo chroni je ten oprzęd, , będą się rozłazić i tworzyć kokony. W tej chwili to chyba tłuc mechanicznie. Ja te namioty to podpalałam palnikiem gazowym, z drabinki i z boku, bo mi wszystko na głowę spadało. A liści i tak na gałązce nie było, tylko gołożery zostały. Oprysk trzeba zrobić wcześniej , chyba w fazie kwitnienia. Najlepiej poczytaj o tym szkodniku, i kiedy i czym opryskiwać.
Pozdrawiam! Gienia.
Olek123
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 23 kwie 2018, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: CHOROBY drzew owocowych

Post »

Dzień dobry! Chciałem się zapytać co to za gość na jabłoni i jak go zwalczyć?...

Obrazek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: CHOROBY drzew owocowych

Post »

Ręce opadają, Olek!, wystarczy zajrzeć na poprzednią stronę !!!! :roll: :roll: :roll:
Pozdrawiam! Gienia.
Olek123
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 23 kwie 2018, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: CHOROBY drzew owocowych

Post »

Super, dziękuję :)
Gigi999
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 26 kwie 2019, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY drzew owocowych

Post »

Witam. Nie jestem pewna dlatego prosze o pomoc.
Czy to rdza gruszy?
Dodam ze w w pobliżu rośnie jałowiec.
Obrazek

.
Obrazek

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: CHOROBY drzew owocowych

Post »

Rdza jak malowana .
Pozdrawiam! Gienia.
Gigi999
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 26 kwie 2019, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY drzew owocowych

Post »

Dziękuję :wink:
GodfatherPL
200p
200p
Posty: 318
Od: 20 kwie 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: CHOROBY drzew owocowych

Post »

Witam
Tydzień temu zauważyłem, że na wszystkich moich drzewach jabłoniach, czereśniach, gruszach, śliwach, wiśniach są pęknięcia (drzewka 3-5 letnie). Pionowe pęknięcia wzdłuż pnia lub przy gałązkach. Nie są one ciemne ani nie wyglądają na grzyby. Zastanawiam się czy to nie efekt przenawożenia. W tym roku sypałem obornik granulowany. Wszystkie drzewa mam wrażenie, że rosną bardzo intensywnie. Czy to możliwe że te pęknięcia powstały na skutek zbyt szybkiego wzrostu drzew? Co robić? Obecnie zasmakowałem wszystkie pęknięcia
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”