Gosia i róże
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Gosia i róże
Ja też posadziłam wiosną w donice a jesienią poupychałam gdzie się dało.No a skoro donice wolne, to jak można nie kupić.
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Gosia i róże
A jeśli ktoś lubi czasami wypić troszkę Sommersby to czy nadal się należy .camellia pisze:Dokładnie Trochę przyjemności w życiu się należyAnnes 77 pisze:nie palę,nie piję ,za to róża to tylko sama dobroć
A nawiasem mówiąc dopóki nie spróbowałam tego piwa, to pijałam ten trunek zdecydowanie rzadziej Tak to czasem ciekawość nie popłaca
Ale zawsze jeszcze zostaje bilans papierosowy . Nie palę, więc oszczędzam . Na róże oczywiście .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Dajmy już spokój z tym piwem i papierosami.
Jak ktoś będzie chciał to kupi róże bez względu na koszt.
Niestety - czasem niektóre odmiany kupujemy które potem okazują się niepowtarzalne - np Pashmina.
Nie mam za dobrych wieści - już jej nie ma w Fillrosen - została wykupiona.
Napiszę do szkółki i może uda się z nimi dogadać - i zaszczepią nam te 10 sztuk na jesień - zawsze można spróbować.
No i po śniegu - u nas zaczął padać deszcz.
Jak ktoś będzie chciał to kupi róże bez względu na koszt.
Niestety - czasem niektóre odmiany kupujemy które potem okazują się niepowtarzalne - np Pashmina.
Nie mam za dobrych wieści - już jej nie ma w Fillrosen - została wykupiona.
Napiszę do szkółki i może uda się z nimi dogadać - i zaszczepią nam te 10 sztuk na jesień - zawsze można spróbować.
No i po śniegu - u nas zaczął padać deszcz.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Gosia i róże
U mnie to już po śniegu i halny hula.
A za chwilkę chyba zacznie padać deszcz, będzie rankiem szklanka na drodze.
Róże wyglądają dobrze, zwłaszcza pędy przygięte do ziemi.
A jak twoje Gosiu ?
A za chwilkę chyba zacznie padać deszcz, będzie rankiem szklanka na drodze.
Róże wyglądają dobrze, zwłaszcza pędy przygięte do ziemi.
A jak twoje Gosiu ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Gosia i róże
Wstrzymaj się trochę z tym zamawianiem. Jeśli róża wytrzyma do stycznia i nie zmarznie,
To mogę Ci tę różę rozmnożyć,przez ukorzenianie.Teraz trochę za wcześnie,jak zacznie się ukorzeniać,to nie będzie co zrobić zimą z sadzonkami.
Z tych gałązek,co mi kiedyś przysłałaś,tylko rugosa nie ukorzeniła się. Reszta tak,ale sadzonki
zmarzły.
To mogę Ci tę różę rozmnożyć,przez ukorzenianie.Teraz trochę za wcześnie,jak zacznie się ukorzeniać,to nie będzie co zrobić zimą z sadzonkami.
Z tych gałązek,co mi kiedyś przysłałaś,tylko rugosa nie ukorzeniła się. Reszta tak,ale sadzonki
zmarzły.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Grażynko - większość moich róż jest zielona, byłam dzisiaj i sprawdzałam.
Mirzan - mam do Ciebie prośbę ale to już na PW.
Mirzan - mam do Ciebie prośbę ale to już na PW.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Gosia i róże
Pashmina,jest dostepna u Koders`a i chyba jeszcze 2 szkolkach niemieckich,ale tylko w formie piennej.Zastanawiam sie dlaczego.Oni pewnie znaja odpowiedz.Tak jak z seria "Veranda",bez problemu mozna kupic w USA,Australi,nawet w GB,a tutaj tylko Garden of Roses(jezeli sie nie myle).Albo roza Lavender Ice Tantau`a (budzi juz troche emocji)w tym roku sprzedaja jako "nowosc",a od dobrych 3 lat mozna ja kupowac u Francuzow i Anglikow.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Sama się zastanawiałam na czym polega problem - widziałam ją w formie piennej ale tylko w Fillrosen i w szkółce francuskiej mieli ją w formie szczepionej, normalnej. Obawiam się teraz większego problemu bo nie wiadomo gdzie ten sklep się zaopatrywał - może w tej szkółce? Jeśli tak, to Pashmina będzie całkowicie niedostępna za rok.
Co do Lavender Ice - może jest tam jakiś problem z licencją? Wiadomo że róża zwykle jest wyhodowana przez większą liczbę osób niż jedna. Na razie przetestujemy kilka sztuk i zobaczymy jak sobie poradzi ona z naszymi zimami. Jest kilka sztuk jej u forumowiczów.
Co do Lavender Ice - może jest tam jakiś problem z licencją? Wiadomo że róża zwykle jest wyhodowana przez większą liczbę osób niż jedna. Na razie przetestujemy kilka sztuk i zobaczymy jak sobie poradzi ona z naszymi zimami. Jest kilka sztuk jej u forumowiczów.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
To taka fotograficzna odpowiedź dla kogry - moje róże jeszcze zielone, chyba ta - 12 stopni im nie zaszkodziła.
To Celina - nowe młode pędy zielone:
tu młode pędy na Chloris:
Do środy ma być na plusie, kto jeszcze nie zrobił kopczyków to może to zrobić. Potem zapowiadają znowu minusowe temperatury na dzień. U nas było 4 stopnie w plusie, śnieg się topi.
To Celina - nowe młode pędy zielone:
tu młode pędy na Chloris:
Do środy ma być na plusie, kto jeszcze nie zrobił kopczyków to może to zrobić. Potem zapowiadają znowu minusowe temperatury na dzień. U nas było 4 stopnie w plusie, śnieg się topi.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Gosia i róże
Gosiu widzę na Twojej Chloris pęknięty pęd w dwóch miejscach. Mam nadzieję, że to nic poważnego.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Patrzyłam na niego - na razie jest tam wszystko w porządku. Jutro zadziałam Funabenem - a wiosną go wytnę - jest już stary.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Gosia i róże
Oooo....dzięki, u mnie podobnie.
Aż się boję jak będzie wiosną, ale skoro przeżyły tamtą zimę to tej powinno być dobrze, jeśli nie trafią się jakieś anomalia.
Aż się boję jak będzie wiosną, ale skoro przeżyły tamtą zimę to tej powinno być dobrze, jeśli nie trafią się jakieś anomalia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Jeszcze nie ma temperatur rzędu - 27 stopni. Na pewno warto takie pędy przykrywać kopczykiem lub włókniną - potem wiosną wznawiają rośnięcie.
Tak miałam w zeszłym roku.
Tak miałam w zeszłym roku.