Lobelia cz.2
Re: Lobelia cz.2
Myślicie,że już się nadają? Obawiam się trochę czy korzonki nie są za małe,strach to w ogóle brać do rąk,ale i tak mnie nie minie,więc na dniach to zrobię.
Pozdrawiam,Basia
-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Lobelia cz.2
Dziewczyny a jak myślicie...wytłoczki po jajkach nadają się do pikowania lobelki ,po 3.. 4 sztuki ?
czy mimo wszystko są za małe ?
Dzisiaj tak mnie łapki świerzbiły,że popikowałam ale tylko 20 mini kępek
-- 20 mar 2013, o 19:18 --
czy mimo wszystko są za małe ?
Dzisiaj tak mnie łapki świerzbiły,że popikowałam ale tylko 20 mini kępek
-- 20 mar 2013, o 19:18 --
Myślę,że możesz pikować.Ja dzisiaj troszkę swoich pikowałam a wzrostem są bardzo podobne do Twoich No chyba że bardzo się boisz,to poczekaj jeszcze z tydzień albo dwa jak troszkę podrosną.basiabar pisze:Myślicie,że już się nadają? Obawiam się trochę czy korzonki nie są za małe,strach to w ogóle brać do rąk,ale i tak mnie nie minie,więc na dniach to zrobię.
Joanna
Re: Lobelia cz.2
Zaczynają mniejsze padać i obawiam się,że same sie przerzedzą i nie będę musiała pikować
Pozdrawiam,Basia
Re: Lobelia cz.2
Basia to tym bardziej pikuj, bo jak zaczynają padać to powoli wszystkie padną. U mnie w pewnym momencie zaczęła padać lobelka niebieska. Myślałam podobnie jak Ty, jednak z dnia na dzień było ich coraz mniej i mniej. Resztę szybko popikowałam i tym je uratowałam
Pozdrawiam, Beata
- joannamm
- 500p
- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Lobelia cz.2
A nie można byłoby przesadzić z ziemią po kawałeczku? Np. za pomocą łyżeczki?beatas22 pisze:Złap palcami kępkę lobelki i pikuj.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Lobelia cz.2
Ja moją tak przesadzałam kępkami.joannamm pisze:A nie można byłoby przesadzić z ziemią po kawałeczku? Np. za pomocą łyżeczki?beatas22 pisze:Złap palcami kępkę lobelki i pikuj.
-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Lobelia cz.2
Ja wczoraj próbowałam przesadzać za pomocą łyżeczki..nie szło mi to wcale,kępki się rozpadały.
I faktycznie najlepiej wychodzi łapanie paluchami
I faktycznie najlepiej wychodzi łapanie paluchami
Joanna
Re: Lobelia cz.2
Pozdrawiam, Beata
-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Lobelia cz.2
Beata a jakie wymiary mają te (mini doniczki) chce kupić wielodoniczke ale nie wiem jakiej wielkości mają być
-- 21 mar 2013, o 10:45 --
a na zdjęciach wszystko wydaję się być olbrzymie
-- 21 mar 2013, o 10:45 --
a na zdjęciach wszystko wydaję się być olbrzymie
Joanna
Re: Lobelia cz.2
hihi tak na zdjęciach te lobelki to jak olbrzymy
A wielodoniczka ma 45 otworów i każdy ma 4,5x4,5 cm
A wielodoniczka ma 45 otworów i każdy ma 4,5x4,5 cm
Pozdrawiam, Beata
-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Lobelia cz.2
Ratunku!
Co siedzi na mojej lobelii? ............A miało być tak pięknie, inne większe kwiaty, siewki mam popodgryzane
Co siedzi na mojej lobelii? ............A miało być tak pięknie, inne większe kwiaty, siewki mam popodgryzane