Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Czyli Large zjedzone. Dlatego ważne jest pilnowanie nazwy w całości. Część może tylko określać linię.
Tak jest z Brandywine + dodatek określający jego odmienność od pozostałych
Tak jest z Brandywine + dodatek określający jego odmienność od pozostałych
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Firma Legutko sprzedaje nasiona czerwonej dużej sakiewki pod nazwą Red Pear i o tym pomidorku pewnie pisze Grosik.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Kolejna firma z własnymi nazwami wprowadzającymi w błąd.
My się potem dogadać nie możemy.
My się potem dogadać nie możemy.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Skoro ktoś kupił nasiona od legalnie działającej na rynku firmy to jak ma o nich pisać? Chyba tak jak kupił, pod nazwą handlową.
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Nie wiem, czy tak jest do końca z nim. Mam Red Pear ( duże ) z dwóch źródeł. Legutkowe tez. Nie różnią się.darbo pisze:Kolejna firma z własnymi nazwami wprowadzającymi w błąd.
Ale ja to tak sobie tylko gdybam i porównuję w tym roku pierwszy raz. Do znajomości odmian mi daleko.
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Ja podpytywałam o sakiewkę Chudziaka i Dagmara miała 3 odmiany http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p3602912
- chaton82
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 30 maja 2013, o 22:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: katowice
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Sadziłam w tym roku pomidory i ogórki w szklarni. Dałam im obornik przed posadzeniem, wysypałam na ziemię i pomieszałam z ziemią.
Teraz się zastanawiam czy dać obornik teraz na jesień czy też dopiero na wiosnę przed posadzeniem ?
Teraz się zastanawiam czy dać obornik teraz na jesień czy też dopiero na wiosnę przed posadzeniem ?
Pozrawiam Agnieszka
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Poczytaj ten wątek, a zwłaszcza od tego momentu.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
MORANGO cudowne pomidorasy. Szczególnie ten Beefmaster mi się podoba. Gdzie nasionka nabyłaś?
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Morango piękne te Twoje Korale
U mnie sezon pomidorowy praktycznie się kończy, zostało do zebrania 1 wiaderko, może półtorej
A to fota sprzed 2 tygodni
A to jedne z większych moich okazów, wszystkie miały wagę w przedziale 300-600 gram
Pozdrawiam
U mnie sezon pomidorowy praktycznie się kończy, zostało do zebrania 1 wiaderko, może półtorej
A to fota sprzed 2 tygodni
A to jedne z większych moich okazów, wszystkie miały wagę w przedziale 300-600 gram
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy" cz.3
Piękne!
Zaczęłam swoje zrywać w fazie lekko zapalonej. Niestety jest mokro i zimno. Pomimo teko krzaki raczej zdrowe, nic się nie dzieje, owszem pojawiły się jakieś plamki na liściach ale nie widzę aby miło to wpływ na dojrzewanie pomidorów. Pryskać już niczym nie będę. Ostatni oprysk zapobiegawczy zrobiłam w czerwcu.
Zaczęłam swoje zrywać w fazie lekko zapalonej. Niestety jest mokro i zimno. Pomimo teko krzaki raczej zdrowe, nic się nie dzieje, owszem pojawiły się jakieś plamki na liściach ale nie widzę aby miło to wpływ na dojrzewanie pomidorów. Pryskać już niczym nie będę. Ostatni oprysk zapobiegawczy zrobiłam w czerwcu.
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa