Na glinie malowane - 2014

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

:wit Cześć Ilonka, a Ty ciągle sobie narzekasz na gó...y co w piłkę grają..... ;:306
Cieszę, się, że Ty się cieszysz z różyczek od Petrovica ;:162 Masz już takie krzaczorki, że
zaczynam zazdrościć :;230 , ja też chcę....., a mam dopiero czerwone przyrosty wyłażące z ziemi....
to już kolejne, bo wcześniejsze u wielu róż mi zmarzły....
Chyba bardzo ładnie rosną Jalitah :D czekam na jej kwiaty ;:65
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Kasiu jak dzisiaj wróciłam z pracy, zrobiłam w chałupce co trzeba i poleciałam do ogródeczka.
Różyczki, niektóre, lekko ścięte. Najbardziej oberwały przez przymrozek żurawki, 2 hosty, 3 jeżówki i Coco
Ale będzie dobrze :D
Wiesz, ze znalazłam na Chippku trochę takich obrzydliwych, zielonych mszyc :evil: Paluchi od razu poszły w ruch :twisted:
Ewciu moja Coco przywitała mnie po powrocie zwisem. I już teraz to już nie wiem czy jest to efekt przymrozku (była w osłoniętym miejscu na tarasie) czy brak współpracy na środki grzybowe.
2 hosty wyglądają jakby miały lodowe listki
Majka Ty się śmiej z mojej frustracji. Też bym chciała mieć taką sąsiadkę jak Twoja.
Ale co tam, na obecną chwilę życzę sobie jedynie brak kolejnych przymrozków
Dobrze, że chociaż czegoś mi zazdrościsz :twisted: ale jak Ciebie znam i otworzysz wąteczek to wówczas ja będę zazdrosna :;230
Jeszcze wczoraj na Ambridge Rose widziałam pączusia a dzisiaj to już nie śmiałam w gałązki zaglądać

Zostawiam trzymające się: czosnek i orlik

Obrazek Obrazek

Obrazek a aronia kolejny rok szaleje i mam nadzieję, że wyrób soczku będzie możliwy :D
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

:wit
Czytam o szkodach po przymrozkach i aż się boję co zastanę w sobotę u siebie, jakie szkody wyrządził u mnie przymrozek z niedzieli na poniedziałek.
Różane krzaczorki śliczne ;:138
Moja aronia już drugi rok nie kwitnie, mimo, że odmłodzona.
A widziałaś moją-twoją Stefcie, ładnie się przyjęła ;:108
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Ewciu nie chciałam pisać tego u Ciebie ale widziałam i bardzo mi się buzia uśmiechnęła jak ją zobaczyłam :D Nawet nie wiesz jak mnie to zdjęcie uradowało ;:196
Ciekawe dlaczego aronia ma taki kaprys. Swoją cięłam, odmładniałam w zeszłym roku i od razu zasypała mnie ilością kwiecia i owocu

Obrazek Tak wygląda ta jedna z dziabniętych przez przymrozek. Ale za to reszta ma się dobrze :D
Awatar użytkownika
aagaaz
1000p
1000p
Posty: 1775
Od: 7 maja 2011, o 10:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Ahh ta pogoda. U mnie żadnych szkód nie zauważyłam po przymrozku - na szczęście.

Dzisiaj za to solidnie podlało przesadzone wczoraj roślinki :)

U Ciebie też padało?
Awatar użytkownika
Mariolcia1962
1000p
1000p
Posty: 1091
Od: 25 wrz 2013, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Czy Twoje hortensje tez tak szaleją ze wzrostem ?Ja jeszcze ich nie widziałam ,ale sąsiadka mi dzwoniła ,ze tak pieknie urosły .
Mój ogród na wsi
Pozdrawiam Mariola
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Fajna gęściutka ta Twoja aronia ;:138 . W zeszłym roku ze świeżo posadzonej aronii ( prezent od sąsiadów ) i dwóch dwuletnich krzaczków na parę butelek soczku nazbierałam. Ale owoce przemrażałam w zamrażarce- podobno wtedy ma lepszy smak i jest wydajniejsza. Masz jakieś doświadczenia w tym temacie ? Chodzi mi o porównanie przemrażania na krzaku z przemrażaniem w zamrażarce...
Różyczek zazdraszczam ;:170 . Właśnie też na nie zachorowałam, ale zacznę od uprawy na balkonie. Właśnie dzisiaj przyjechały moje dwie pierwsze pnące ;:138 .
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Aguś one sobie później odbiją bo na amen je nie zmroziło. Nawet ta pokazana, pod spodem ma całe listki. Pomimo tego zmrożenia mam nadzieję na malusieńkie chociaż kwiatuszki :wink:
Mariolu nawet nie wiesz jakim miodem dla mych oczu napisałaś o tych hortensjach ;:196 Bardzo mnie ten fakt cieszy
U mnie najbujniej wygląda Magical Candle a reszta powoli się rozwija.
Mamy dopiero końcówkę pierwszej dekady maja także jeszcze trochę i ruszą pełną parą i wtedy będzie kwiatostanowy szał :tan
Kasiu moja rośnie w "hartkorowych" warunkach. Tam już jest ostra skorupa gliny. Ale najważniejsze, że daje radę. Na pierwsze owoce czekałam pełne 2 sezony.
Co do Twego pytania - zawsze, przed przerobem, wrzucam je do zamrażarki. Jedynie za pierwszym razem, chciałam szybko zrobić, wrzuciłam do sokownika bez mrożenia. Są bardziej cierpkie i nawet zwiększona ilość cukru tego nie zniweluje.
Prawdę powiedziawszy nie zauważyłam jakiejś znaczącej różnicy w mrożonych na krzaku a w zamrażarce. Po prostu zrywam je baaaardzo późno, gdy zaczyna się robić chłodno. No chyba, że w piwniczce pustki to zerwę tak na bierzącą konsumpcję :wink: Dodatkowo, podczas przerobu, dodaję jabłka (niewiele) które tą cierpkość w pewien sposób zagłuszają
Kiedyś mi tak po chłopsku wytłumaczono, że jeśli dłużej będę je trzymała na krzaku to lepiej dojdą w swej "sokowości" bo więcej słoneczkiem się nacieszą.
I nigdy nie zrywam wszystkich owocków. Nawet gdy jest ich mniej to zawsze zostawiam trochę dla naszych latajacych przyjaciół

Cieszę się, że są już oznaki "zarazy" różanej :twisted: i mam nadzieję zobaczenia Twoich ślicznotek. A jakie kupiłaś?
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10748
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Cześć Ilonko :wit
Gdzieś mi się Twój wątek zagubił ale jestem już na bieżąco ;:215
Szkoda zmarzniętych roślinek, ja wsadziłam dalie bo mi już uciekały z doniczek i oczywiście 70% (czyli całe 3 z 5 :;230 ) mi zmroziło ;:223 No oczywiście moja wina bo się pospieszyłam ale się już o doniczki potykałam w kuchni ;:306
Ale na szczęście innych strat nie mam ;:172
Buziaczki ;:196
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4072
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Oj jaka biedna hostka :( , żeby tylko ładnie odbiła .
Gratuluję pączusia ;:333 Za chwilę będzie ich coraz więcej :D
Na niektórych krzewach też widzę mszycę i się z nią rozprawiam, na razie bez oprysku .

Aronia pięknie kwitnie ;:215 , moje krzewy też obsypane, też rosną na glinie, ciekawe dlaczego u Ewci nie zakwitła ?
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Ta okrywowa nn to daje czadu, niezły z niej krzaczek już ;:oj
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1979
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Ilonko,wszystkie prace kojarzone z ogrodem traktuj jak szpital, sanatorium,rehabilitację, rekonwalescencję i szeroko pojęty rodzaj relaksu, bo oto (mówili w tym tygodniu w telewizji) odkryto nowy sposób leczenia, mianowicie leczenie ogrodem. Na wzór muzykoterapii, aromaterapii, hipoterapii i in. leczenie ogrodem. Ma to już nawet jakąś nazwę, ale nie zapamiętałam jaką. No więc, Ilonko, nie żałuj sobie tej dawki leczniczej, tym bardziej,że i soboty,i niedziele są do wykorzystania. Ja chyba jednak przedawkowałam, a nic nie było o skutkach ubocznych.
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Na glinie malowane - 2014

Post »

Monia ważne, że mnie znalazłaś ;:196
No tak się dzieje jak zaczynamy mieć wszystkiego ful :wink: Ja wszystkie swoje doniczusie trzymam w pokoiku ogrodnika inaczej kanciapce. Nie ryzykuję z nimi. Jak się unormuje pogoda to dawaj do gleby.
Kasiu da radę. Tam w środeczku pod tymi zmrożonymi są maleńkie mam nadzieję zdrowe listeczki
Dzisiaj znowu ściągałam mszyce. Czy zauważyłaś, że one są jakoś nienaturalnie wielki?
I jeszcze pojawiły mi się oprócz tych zielonych w brązie.
Sama jestem ciekawa co jestem ciekawa co dolega aronii Ewy
Zastanawiam się nad pewną rzeczą - był przymrozek, wczoraj tego nie było a dzisiaj zauważyłam brązowiejące pączusie u niektórych róż. Nigdy się z tym u siebie nie spotkałam
Aniu niech tylko mi kwitnie jak w zeszłym roku i już będę zadowolona :D
Wandziu ogród jaki by nie był to jest moim totalnym, letnim odstresowaczem. Nawet dołujący ból kręgosłupa nie zmaże uśmiechu z mojej twarzy jak na niego patrzę i w nim dziabię :D
Popatrz, my o tym wiemy od dawna a naukowcy dopiero na to wpadli? :;230

Zostawiam Was z moimi hostami :D

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

A te nawet nie liznął mróz. Za te dziabnięcia na liściach odpowiedzialna jest cicha, spokojna, zawsze głodna i niewielka Tekila :wink:
Obrazek

Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”