Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
T. butzii - taka krótka historia ...
Tą roślinkę nabyłam ponad rok temu.
Według mnie to jedna z najpiękniejszych tillandsii.
Miała być kapryśna, ale mnie nie stwarza żadnych problemów.
Bardzo powoli, ale rośnie.
Do towarzystwa, i do badań dokupiłam jej w ubiegłym tygodniu dwa okazy z innych źródeł,
które różnią się od siebie ekstremalnie.
Bulwy różnej wielkości, kształtu i koloru, 'panterka' i jej centki w różnych odcieniach.
Moja to ta w środku.
Byłam przekonana, że pomimo regularnego i bezproblemowego wzrostu,
ona jest jeszcze bardzo malutka i młodziutka.
Po letnim pobycie na balkonie zrobiłam jej inspekcję
podczas której się okazało, że ... ma potomstwo !!!
Oplątwowy cykl rozwojowy powinien być taki -->
roślinka macierzysta --> wybarwienie i kwitnienie --> potomstwo.
A ona ani się nie przebarwiła, ani nie było kwitnienia - od razu maluch.
No i po raz kolejny się okazało, że teoria teorią,
a tillandsie żyją swoim własnym życiem
Tą roślinkę nabyłam ponad rok temu.
Według mnie to jedna z najpiękniejszych tillandsii.
Miała być kapryśna, ale mnie nie stwarza żadnych problemów.
Bardzo powoli, ale rośnie.
Do towarzystwa, i do badań dokupiłam jej w ubiegłym tygodniu dwa okazy z innych źródeł,
które różnią się od siebie ekstremalnie.
Bulwy różnej wielkości, kształtu i koloru, 'panterka' i jej centki w różnych odcieniach.
Moja to ta w środku.
Byłam przekonana, że pomimo regularnego i bezproblemowego wzrostu,
ona jest jeszcze bardzo malutka i młodziutka.
Po letnim pobycie na balkonie zrobiłam jej inspekcję
podczas której się okazało, że ... ma potomstwo !!!
Oplątwowy cykl rozwojowy powinien być taki -->
roślinka macierzysta --> wybarwienie i kwitnienie --> potomstwo.
A ona ani się nie przebarwiła, ani nie było kwitnienia - od razu maluch.
No i po raz kolejny się okazało, że teoria teorią,
a tillandsie żyją swoim własnym życiem
Pozdrawiam i zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
A może kwitła, tylko po kryjomu?
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
Lucy - no i poniżej kolejna jak ten 'przyczajony tygrys, ukryty smok'
T. andreana - jedna z piękniejszych, tillandsiowych odmian.
Poniżej na fotkach - tak wyglądała do wakacji
Pękata, zielona kuleczka
A tutaj po powrocie z balkonu
Troszkę zmieniła kolor i kształt
Lekko zżółkła i zmieniła strukturę.
Już wiem, że miała zbyt słoneczną miejscówkę w sezonie letnim.
No i po raz kolejny zaskoczenie !!
Po dokładnej inspekcji sprzed paru dni zauważyłam,
że i u niej pojawiły się maluszki, i to w ilości 4 sztuki !!
Z tym, że po raz kolejny --> ani wybarwiania, ani kwitnienia nie było !!
Szkoda, bo kwiat jest w mocnym, ostrym odcieniu czerwieni,
co pięknie kontrastuje z zielenią tej oplątwy.
Na przykład tak jak, jak na fotkach --> tutaj.
Nie mam pojęcia o co chodzi, ale cykl rozwojowy znowu kompletnie zaburzony.
No ale najważniejsze - jest potomstwo
T. andreana - jedna z piękniejszych, tillandsiowych odmian.
Poniżej na fotkach - tak wyglądała do wakacji
Pękata, zielona kuleczka
A tutaj po powrocie z balkonu
Troszkę zmieniła kolor i kształt
Lekko zżółkła i zmieniła strukturę.
Już wiem, że miała zbyt słoneczną miejscówkę w sezonie letnim.
No i po raz kolejny zaskoczenie !!
Po dokładnej inspekcji sprzed paru dni zauważyłam,
że i u niej pojawiły się maluszki, i to w ilości 4 sztuki !!
Z tym, że po raz kolejny --> ani wybarwiania, ani kwitnienia nie było !!
Szkoda, bo kwiat jest w mocnym, ostrym odcieniu czerwieni,
co pięknie kontrastuje z zielenią tej oplątwy.
Na przykład tak jak, jak na fotkach --> tutaj.
Nie mam pojęcia o co chodzi, ale cykl rozwojowy znowu kompletnie zaburzony.
No ale najważniejsze - jest potomstwo
Pozdrawiam i zapraszam
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
Wczoraj kupiłam sobie parę okazów, chociaż jeszcze nie wiem jak je ładnie wkomponować Udało mi się zarazić tymi roślinkami moją szwagierkę Jest zachwycona. I nie są wcale drogie: w zależności od rodzaju płaciłam od 1,5 - 3,50 euro, więc taniutkie. A jakie piękne! Nawet mój facet stwierdził, że te "jeżyki" są naprawdę ładne:)
A moja stara tillandsia jest w formie, ale dalej nie kwitnie:/ Roślina matka obumarła, a "młoda" rośnie i wypuszcza z boku następną
A moja stara tillandsia jest w formie, ale dalej nie kwitnie:/ Roślina matka obumarła, a "młoda" rośnie i wypuszcza z boku następną
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
Re: Tillandsia, oplątwa ( Tillandsia )
Kupiłam dokładnie taką samą, ale w Kauflandzie
Proszę powiedzcie jak ją hodować? Czy może rosnąć w ziemi czy potrzebuje specjalnych warunków?
Jestem całkiem zielona w tej kwestii, czytałam trochę na ten temat, sugerują ziemie do storczyków, korę, kamyczki.
Co jest najlepsze? Co mam zrobić po kolei?
Pomocy
Proszę powiedzcie jak ją hodować? Czy może rosnąć w ziemi czy potrzebuje specjalnych warunków?
Jestem całkiem zielona w tej kwestii, czytałam trochę na ten temat, sugerują ziemie do storczyków, korę, kamyczki.
Co jest najlepsze? Co mam zrobić po kolei?
Pomocy
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18944
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
Proponuję najpierw przeczytać cały wątek od początku, są w nim wszystkie podstawowe informacje dotyczące uprawy tej rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
Mirana - wieeelkie za poskromienie tillandsii !!
Bo rozumiem, że to kwitnienie to wyłącznie Twoja zasługa
Czy kolekcja rośnie
benia12 - tak jak Norbert napisał, wszystko znajdziesz w wątku
Mam jeszcze takie pytanie - w polskim kauflandzie ją kupiłaś
Jestem zaskoczona, bo w marketach raczej nie bywają ...
A mówisz o T. argentea czy T. bulbosa ?
Pokaż swoje maleństwo
Bo rozumiem, że to kwitnienie to wyłącznie Twoja zasługa
Czy kolekcja rośnie
benia12 - tak jak Norbert napisał, wszystko znajdziesz w wątku
Mam jeszcze takie pytanie - w polskim kauflandzie ją kupiłaś
Jestem zaskoczona, bo w marketach raczej nie bywają ...
A mówisz o T. argentea czy T. bulbosa ?
Pokaż swoje maleństwo
Pozdrawiam i zapraszam
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
ewa321 może nie do końca moja zasługa, bo kupiłam już ją z rosnącym pędem Ale fakt, że do samego kwitnienia doprowadziłam ją ja
Ale, żeby nie było tak kolorowo, to moja pierwsza tillandsia powoli pada. A to dlatego, że rosła długo w ziemi, potem eksperymentowałam z nią zaraz po tym, jak się dowiedziałam, że nie potrzebuje ziemi. Przeniosłam ją do słoika, rosła na kamykach z wodą, a potem poszłam o krok dalej i przeniosłam ją na tzw suchy grunt. A na dodatek obcięłam wszystkie korzenie. No i widzę, że usycha...
No trudno... Człowiek uczy się na błędach :/
Ale, żeby nie było tak kolorowo, to moja pierwsza tillandsia powoli pada. A to dlatego, że rosła długo w ziemi, potem eksperymentowałam z nią zaraz po tym, jak się dowiedziałam, że nie potrzebuje ziemi. Przeniosłam ją do słoika, rosła na kamykach z wodą, a potem poszłam o krok dalej i przeniosłam ją na tzw suchy grunt. A na dodatek obcięłam wszystkie korzenie. No i widzę, że usycha...
No trudno... Człowiek uczy się na błędach :/
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
A o której mówisz, że usycha, T. cyanea ?
Jeżeli to ona, to na pewno nie z powodu wyjęcia jej z ziemi.
Kiedy ją wyjęłaś z ziemi, i kiedy zaczęła usychać, zaraz po ?
Mojej do tej pory nic się nie stało, a jest już po wyjęciu z ziemi prawie rok.
Tak czy inaczej nie zniechęcaj się, bo podobno pomimo nawet najlepszej opieki,
tak przynajmniej twierdzą doświadczeni hodowcy
tillandsie czasem padają bez wyraźnego powodu.
Jeżeli to ona, to na pewno nie z powodu wyjęcia jej z ziemi.
Kiedy ją wyjęłaś z ziemi, i kiedy zaczęła usychać, zaraz po ?
Mojej do tej pory nic się nie stało, a jest już po wyjęciu z ziemi prawie rok.
Tak czy inaczej nie zniechęcaj się, bo podobno pomimo nawet najlepszej opieki,
tak przynajmniej twierdzą doświadczeni hodowcy
tillandsie czasem padają bez wyraźnego powodu.
Pozdrawiam i zapraszam
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
Tak, dokładnie o tej mówię. Zaczęła usychać jak obcięłam jej korzenie. Po samym wyjęciu z ziemi, jak żyła sobie w słoiku na kamykach i miała swoje bujne korzenie wszystko było OK. A jak obcięłam i włożyłam ją do wazonu, tak powoli, tydzień po tygodniu dolne liście zaczęły robić się wiotkie i takie jak papier trochę. No a teraz to już widzę, że chyba z tego nic nie będzie :/
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
Trzymasz je w domu, w temperaturze pokojowej ?
Pytam, bo ona na tej pierwszej fotce wygląda raczej na przelaną niż zasuszoną
Spróbuj jeszcze nad nią popracować.
Ja też z moimi eksperymentuję, obserwuję je cały czas, na co mogę sobie pozwolić.
No i niedawno okazało się, że sporo odmian jest naprawdę bardzo wytrzymałych, jeżeli chodzi o suszę.
Nie było mnie przez 3 tygodnie w domu, i zastępca-podlewacz w zasadzie mi je zasuszył.
Padła między innymi T. usneoides, Racinea crispa.
Ale reszta, nawet te najbardziej delikatne jak T. filifolia i T. argentea, przeżyły suszę
Gorzej z przelaniem, tego na bank nie przeżyją.
Od jesieni, w zasadzie do teraz - kąpałam je raz w tygodniu, a czasem rzadziej.
Dopiero zwiększę częstotliwość jak się zrobi naprawdę ciepło.
A Ty jak często je podlewasz ?
Pytam, bo ona na tej pierwszej fotce wygląda raczej na przelaną niż zasuszoną
Spróbuj jeszcze nad nią popracować.
Ja też z moimi eksperymentuję, obserwuję je cały czas, na co mogę sobie pozwolić.
No i niedawno okazało się, że sporo odmian jest naprawdę bardzo wytrzymałych, jeżeli chodzi o suszę.
Nie było mnie przez 3 tygodnie w domu, i zastępca-podlewacz w zasadzie mi je zasuszył.
Padła między innymi T. usneoides, Racinea crispa.
Ale reszta, nawet te najbardziej delikatne jak T. filifolia i T. argentea, przeżyły suszę
Gorzej z przelaniem, tego na bank nie przeżyją.
Od jesieni, w zasadzie do teraz - kąpałam je raz w tygodniu, a czasem rzadziej.
Dopiero zwiększę częstotliwość jak się zrobi naprawdę ciepło.
A Ty jak często je podlewasz ?
Pozdrawiam i zapraszam
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Tillandsia ? uprawa,wymagania,choroby i szkodniki - pytania
Zraszam je raz na tydzień, a czasami rzadziej. Ostatnio troszkę częściej je pryskałam, bo były pierwsze upały. I teraz przed chwilą to zrobiłam, dlatego wazon zroszony. Zawsze daję im jedno psiknięcie, tak żeby im po prostu trochę zrosić te szklane pojemniczki. Stoją w pobliżu okna, słońce na nie bezpośrednio nie pada, maja świeże powietrze jak jest ciepło, bo okno jest otwarte. Spróbuję ją jeszcze jakoś uratować, ale raczej wątpię w sukces w tym przypadku.
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".