Storczyki Storczykowej
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
T. powiedział, że kilka kropelek to byłoby za mocne. była 1 kropelka na butelkę (taką po płynie do mycia okien), 1 butelka starcza na kilka storczyków. te plamy nie powiększają się szybko. nie znam się na chorobach i nie umiem sobie z nimi radzić, bo jak dotąd mnie omijały. i szkodniki też. tylko raz kupiłam Phal. z wełnowcami, ale T. posmarował go jakimś mazidłem i mu przeszło.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
mam książki o storczykach. mam 6, każda inna. ale nic nie piszą o chorobach. tylko jest ogólnie o uprawie, opisy niektórych rodzajów, o szkodnikach, ale nie ma o chorobach. ucząc się uprawiać storczyki polegałam przede wszystkim na własnych doświadczeniach. każdy ma jakiś swój sposób uprawy i to, co jest opisane w książce, niekoniecznie musi pasować moim storczykom.
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
No skoro nie znasz się na chorobach i szkodnikach, bo Cię omijały, to jak możesz polegać na swoim doświadczeniu?Storczykowa pisze: nie znam się na chorobach i nie umiem sobie z nimi radzić, bo jak dotąd mnie omijały. i szkodniki też..
Raczej tu trzeba polegać na doświadczeniu innych, najlepiej z tego forum.
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Dusia, ja też uważam, że 1 kropelka to zdecydowanie za mało. To za mało nawet na dawkę profilaktyczną.
Ja używałam bioseptu, działanie ma podobne jak citrosept, bo oba to wyciągi z cytrusów. Daję 6-9 kropli na litr wody w której moczę storczyki, i to jest roztwór dla zdrowych, mający na celu wzmocnić i uodpornić na choroby. Roztwór leczniczy jest ze 3 razy mocniejszy. Wkraplałam również czasem kilka kropli cytryny do tego.
Jak dotąd wszystkie żyją i mają się dobrze!
Dobrze by było jak byś podlała też te pozostałe wodą z citroseptem, na wszelki wypadek, możesz je tym uratować, a na pewno nie zaszkodzisz.
Swoją drogą, też uważam, że dziwne, że nie powiedzieli Ci co to za choroba ma być, choćby ogólnie- wirusowa czy jak..?! Może dopytaj następnym razem?
A po ile sprzedają u Was storczyki na spotkaniu?[/b]
Ja używałam bioseptu, działanie ma podobne jak citrosept, bo oba to wyciągi z cytrusów. Daję 6-9 kropli na litr wody w której moczę storczyki, i to jest roztwór dla zdrowych, mający na celu wzmocnić i uodpornić na choroby. Roztwór leczniczy jest ze 3 razy mocniejszy. Wkraplałam również czasem kilka kropli cytryny do tego.
Jak dotąd wszystkie żyją i mają się dobrze!
Dobrze by było jak byś podlała też te pozostałe wodą z citroseptem, na wszelki wypadek, możesz je tym uratować, a na pewno nie zaszkodzisz.
Swoją drogą, też uważam, że dziwne, że nie powiedzieli Ci co to za choroba ma być, choćby ogólnie- wirusowa czy jak..?! Może dopytaj następnym razem?
A po ile sprzedają u Was storczyki na spotkaniu?[/b]
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
na tym forum większość osób pewnie też nie ma pojęcia o tej chorobie. w internecie jej nie znalazłam, było opisane kilka innych, ale tej, co mają moje Phal. nie. jestem załamana, nie wiem, co zrobić, by przeżyły. boję się, że stracę wszystkie. storczyki są dla mnie bardzo ważne, nie wytrzymam bez nich.śnieżka pisze:No skoro nie znasz się na chorobach i szkodnikach, bo Cię omijały, to jak możesz polegać na swoim doświadczeniu?Storczykowa pisze: nie znam się na chorobach i nie umiem sobie z nimi radzić, bo jak dotąd mnie omijały. i szkodniki też..
Raczej tu trzeba polegać na doświadczeniu innych, najlepiej z tego forum.
a T. powiedział że 1 to dużo. następnym razem mu powiem, że trzeba dać więcej, ale jak to choroba, to pewnie i tak nie pomoże, bo chorób się nie da wyleczyć. będzie się nasilać i storczyki uschną. ja storczyków nie moczę (wtedy jeszcze bardziej roznosiłyby się choroby), tylko podlewam. do następnego razu pewnie nie dożyją... jakby 1 zachorował, to trudno, ale takie plamy ma z 10. temu, co miał najwięcej, ucięłam dziś chore liście i posypałam miejsca cięć węglem. innym nie rozrastają się tam szybko, w sumie stoją w miejscu, tylko temu przybywało. na liściu sercowym jeszcze nie ma żadnych. niektóre tą wodą podlałam, te, co stały blisko chorych. czemu akurat mnie to musiało spotkać i w takiej ilości...Dusia, ja też uważam, że 1 kropelka to zdecydowanie za mało. To za mało nawet na dawkę profilaktyczną.
Ja używałam bioseptu, działanie ma podobne jak citrosept, bo oba to wyciągi z cytrusów. Daję 6-9 kropli na litr wody w której moczę storczyki, i to jest roztwór dla zdrowych, mający na celu wzmocnić i uodpornić na choroby. Roztwór leczniczy jest ze 3 razy mocniejszy. Wkraplałam również czasem kilka kropli cytryny do tego.
Jak dotąd wszystkie żyją i mają się dobrze!
Dobrze by było jak byś podlała też te pozostałe wodą z citroseptem, na wszelki wypadek, możesz je tym uratować, a na pewno nie zaszkodzisz.
Swoją drogą, też uważam, że dziwne, że nie powiedzieli Ci co to za choroba ma być, choćby ogólnie- wirusowa czy jak..?! Może dopytaj następnym razem?
A po ile sprzedają u Was storczyki na spotkaniu
a na spotkaniu Phalaenopsisy są w różnych cenach, w podobnych jak na wystawie.
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Dusia, choroby dają się wyleczyć, to tak jak u ludzi, jak zachorujesz, idziesz do lekarza i bierzesz leki a nie odpuszczasz i szykujesz się do trumny, że tak to dosadnie określę!
Dobrze by było, jak byś tym chorym przetarła też liście wacikiem zmoczonym w tym roztworze. Zwłaszcza te plamy i okolice. Trzeba wtedy przy każdym liściu zmieniać wacik, żeby nie rozwlec choroby na inne.
Możesz zrobić też wyciąg z czosnku- rozdrobnić 1-2 ząbki i namoczyć przez kilka godzin w wodzie, a potem podlać tym roztworem. On ma działanie i grzybo- i bakteriobójcze, to naturalny antybiotyk. Może trochę wonieje (choć szybko przechodzi), ale chyba warto to znieść, skoro chodzi o być albo nie być Twoich storczyków. Zresztą, jeśli myślisz, że one nie przeżyją, to tym bardziej mało ryzykujesz.
Dobrze by było, jak byś tym chorym przetarła też liście wacikiem zmoczonym w tym roztworze. Zwłaszcza te plamy i okolice. Trzeba wtedy przy każdym liściu zmieniać wacik, żeby nie rozwlec choroby na inne.
Możesz zrobić też wyciąg z czosnku- rozdrobnić 1-2 ząbki i namoczyć przez kilka godzin w wodzie, a potem podlać tym roztworem. On ma działanie i grzybo- i bakteriobójcze, to naturalny antybiotyk. Może trochę wonieje (choć szybko przechodzi), ale chyba warto to znieść, skoro chodzi o być albo nie być Twoich storczyków. Zresztą, jeśli myślisz, że one nie przeżyją, to tym bardziej mało ryzykujesz.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
choroba storczyka to bardzo poważna sprawa, gdzieś czytałam, że niektóre są nieuleczalne. a na innych stronach ktoś mi napisał, że to przez brak jakiegoś składnika. nie wiem, co to może być. to by było trochę dziwne, że kilka zdrowych, silnych roślin, które nigdy koło siebie nie stały, dostały takich plam. a jak to brak składnika w wodzie, to każdy może dostać takich plam, bo woda jest dla wszystkich taka sama. Vandy nie mają, ale może one potrzebują innych składników i może te, których im potrzeba, są w tej wodzie... każdy mówi co innego o tych plamach. przy następnym podlewaniu znowu dam im citroseptu, ale więcej. przecieranie plam chyba nic nie da, bo to przebarwienia, a nie jakieś rozciapciane placki. kilka wyniosłam do pokoju R. , ale martwię się, że latem im poparzy liście. jednemu uciełam 2 liście z plamami. Pozostałe mają się ok.Agita pisze:Dusia, choroby dają się wyleczyć, to tak jak u ludzi, jak zachorujesz, idziesz do lekarza i bierzesz leki a nie odpuszczasz i szykujesz się do trumny, że tak to dosadnie określę!
Dobrze by było, jak byś tym chorym przetarła też liście wacikiem zmoczonym w tym roztworze. Zwłaszcza te plamy i okolice. Trzeba wtedy przy każdym liściu zmieniać wacik, żeby nie rozwlec choroby na inne.
Możesz zrobić też wyciąg z czosnku- rozdrobnić 1-2 ząbki i namoczyć przez kilka godzin w wodzie, a potem podlać tym roztworem. On ma działanie i grzybo- i bakteriobójcze, to naturalny antybiotyk. Może trochę wonieje (choć szybko przechodzi), ale chyba warto to znieść, skoro chodzi o być albo nie być Twoich storczyków. Zresztą, jeśli myślisz, że one nie przeżyją, to tym bardziej mało ryzykujesz.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Dusiu, trzymam kciuki za Twoje chore storczyki. Masz tak piękną kolekcję, przykro byłoby stracić choć jeden okaz.
Powodzenia w leczeniu choruszków!
Powodzenia w leczeniu choruszków!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
jeśli to jest choroba, na pewno padnie więcej niż 1, bo te paskudne plamy są na kilku Phalaenopsisach. mam nadzieję, że to rzeczywiście tylko przebarwienia z braku składników, jak niektórzy mi pisali na innych forach, a nie jakieś paskudne choróbsko... utrata storczyków, zwłaszcza Phalaenopsisów jest dla mnie bardzo przykra.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Strata roślinki, o którą się dba, zawsze jest przykra!
Życzę Ci, by w tym przypadku obyło się bez strat.
Życzę Ci, by w tym przypadku obyło się bez strat.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...