Ogród pełen róż

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Ogród pełen róż

Post »

Wiolu :wit

Róże masz bajeczne ;:167 Naparstnice dumnie stoją, ja też pozwoliłam im się nasiać i mam już więcej :D
U mnie pada cały czerwiec, wszystko umęczone deszczem, a Piwonie mają dużo pączków, przydałoby się ;:3 żeby nacieszyć się ich kwiatami. Co to za roślinka na żółto kwitnąca pod czerwonym drzewkiem?
Życzę dobrej pogody, pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród pełen róż

Post »

Wiolu pomimo takich opadów ogród pięknie wygląda, róże i inne kwiecia super się prezentują. Ja zachorowałam na różankę, wykopuję iglaki i nowe miejsca są ;:306
Też czekam na jutrzejszą bezdeszczowa pogodę, trawa rośnie jak szalone trzeba kosić. Nie wspomnę o chwastach ;:306
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród pełen róż

Post »

Witajcie kochani.
Mamy koniec czerwca, wakacje a ja wcale nie czuję tego lata. Przez cały miesiąc było może ze 4 dni kiedy nie padało. W ubiegłym roku wykańczała susza to teraz na odwrót. :evil: Każdy moment kiedy nie pada i trochę obeschnie spędzam na pieleniu. Nie wyrabiam już i czuję że się poddaję. Zanim oblecę cały warzywnik a potem ogród to jest już piątek. W sobotę koszenie trawy, w niedzielę odpoczynek a w poniedziałek od nowa warzywnik. I tak od kilku tygodni. Idzie się wykończyć. Nie sądziłam że tyle chwastów mam w ogrodzie. W poprzednich latach tyle ich nie było. W walce z mszycą sięgnęłam już po mospilan i jak na razie jest dobrze. Musiałam też popryskać pomidory na zarazę, bo już bym ich nie miała. A jak sobie pomyślę jak długo latałam z nimi wiosną rano i wieczorem, okrywałam, to zal się zrobiło zostawić je na stracenie.
Z różami jest dramat w tym roku. Wszystko bure, oklapnięte. Nawet zdjęć nie robię bo mi się odechciewa. Takie piękne krzaki, tysiące kwiatów i wszystko zniszczone :cry:

Dorotko, Krysiu, dziękuję za wizytę :D
Ta żółta roślinka to żeleźniak :wink:

Dziś mam troszkę zdjęć warzywno ziołowych. Niby pielę i pielę a pełno chwastów.
Kilka widoków na grządki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwszy kwiat na bakłażanie :heja Może doczekam własnych owoców

Obrazek


Ogórki - zdjęcie sprzed tygonia. Teraz już dużo więcej i pojawiły się pierwsze zawiązki :D

Obrazek

A to moja najulubieńsza i najpiękniej pachnąca skrzynia. Uwielbiam obok niej przechodzić, dotykać ręką i wąchać

Obrazek

I zbiory z niej

Obrazek

Oregano i majeranek do suszarki a z szałwii zrobiłam chipsy. Rewelacja ! Zrobiłam pierwszy raz i na pewno nie ostatni

Obrazek

Codziennie zbieramy coś do jedzenia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Większość z nas zaopatruje się wczesną wiosną w nasionka a ja jeszcze nadal dokupuję. Niestety wszystko przez internet w sklepach pustka. A szkoda, bo kto z nas myśli w lutym co będzie wysiewał latem czy jesienią.
Teraz wszak doskonała pora na wysiew bylin, roślin dwuletnich a wkrótce będzie można przygotowywać rozsady warzyw na jesienne zbiory

Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogród pełen róż

Post »

Chipsy z szałwii ;:oj ? Nawet o takich nie słyszałam, zdradź jak robisz, bo szałwia wyjątkowa w tym roku wyrosła ;:196
W porównaniu z moim ogrodem, to masz czyściutko ;:108 Ja bywam raz na półtora tygodnia, to sobie wyobraź jak to wygląda ;:145
Różyczki masz piękne i aż szkoda, że nie możesz się nimi zachwycać. Deszczu już jest już stanowczo za dużo, u mnie też.
Dzwonki, szałwie,naparstnice-masz tego dobra, aż oczy się świecą ;:oj Żeleźniakiem się zachwycam, to takie ogrodowe słoneczko.
Już nawet nie wiem czy można życzyć dnia bez deszczu, bo mam wrażenie, że takich już nie ma. Mimo wszystko takich Ci życzę ;:196
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród pełen róż

Post »

Wiolu piękny masz warzywnik. Zakup teraz nasion, to naprawdę dobry pomysł, ja w lutym to chcę kupić wszystko jak leci, a potem problem gdzie to wysiać.
Czipsy z szałwii? Brzmi ciekawie! A powiedz mi, czy ziółka (suszone) mieszasz? Czy każde osobno? Bo ja zmieszałam oregano, tymianek i majeranek i teraz zastanawiam się, czy nie będzie to gorzkie... :roll:
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16227
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród pełen róż

Post »

Bogactwo u Ciebie roślin nieprzebrane. Rabaty aż kipią wieloma barwami. Bardzo mi się podobają właśnie takie różnobarwne, trochę jakby łąkowe widoki. Chyba dlatego tak chętnie do Ciebie zawsze przychodzę, żeby się nimi do woli napawać. Naparstnice są jak kolorowe wykrzykniki w tym morzu kwiatów. Moje wysięwają się same, czasem w niepożądanych miejscach. Obcinam im dolne liście, bo najcześciej są brzydkie i jakby takie zardzewiałe. Dojrzałam tu u Ciebie żółtą, nigdy takiej na żywo nie widziałam.
Powiedz mi Wiolu coś o swojej róży Tuscany. Ja nie jestem zadowolona z tej odmiany, bo kompletnie nie znosi ona mocniejszego słońca. Rano kwiatki są ładne, świeże, ale gdy tylko robi się cieplej, wiszą na krzewie jak skwarki. Ja co prawda mam odmianę Tuscany Superb, ale to pewnie mniej więcej to samo.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród pełen róż

Post »

Wiolu masz już bardzo spore warzywka, nie ma jak smaczna zupka na własnych młodych jarzynkach. Jak robisz szałwiowe chipsy jestem przepisu bardzo ciekawa.
Nie wiem dlaczego we wcześniejszych wpisach nie pochwaliłam dzwonków są przepiękne czy sama je wysiewałaś.
Ziółka i ja ścinam, suszę, przepyszne mieszanki ziołowe później po wymieszaniu powstają. Skrzynia na nie to super pomysł, muszę w przyszłym sezonie pomyśleć, na razie mam je porozrzucane w różnych zakątkach ogrodu, a część posadzonych w doniczkach.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród pełen róż

Post »

Witaj Wiolu :wit . Mam dokładnie takie same odczucia odnośnie tego lata, tej pogody, ciągłego pielenia ;:223 . W zeszłym roku susza a teraz powodzie! Masakra , co z tą pogodą ?? U mnie wczoraj i dziś nie padało :shock: , jakiś cud chyba i w końcu dziewczyny mogły skorzystać z basenu :lol: . Miałam zamawiać nasionka ale przez te deszcze to mi się odechciało ;:306 . Może jeszcze jest dla mnie nadzieja skoro nie pada :;230 . Chipsy z szałwii - rewelacja ;:215 . W ogóle Twoje zbiory smakowicie wyglądają ;:108 . Miejmy nadzieję, że pogoda wreszcie się jakoś ogarnie i ustabilizuje. Deszcz potrzebny, ale nie w takich ilościach . Pozdrawiam słonecznie ;:3 .
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7159
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród pełen róż

Post »

Violka, widzę że nie próżnujesz. Kwitnienia na bogato, pozachwycałam się cudnymi różami. ;:180
Warzywa w niezłej kondycji, moje daleko w tyle, a o chwastach się nie wypowiadam, bo po co? ;:173 Każda z nas wie, co to za zmora. Przez zimę zapomnimy o tym zajęciu ;:108
Ciekawa jestem tej cebuli zimującej ;:108
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11900
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród pełen róż

Post »

Wiolu Tuskany ma cudny kolor i jaki wspaniały ma pokrój. ;:oj Też kocham ciemne róże, ale mnie nawet terminatory nie lubią. Coraz mniej róż w moim w ogrodzie. Cieszymy się, że pokazałaś tyle pięknie kwitnących różyczek. :tan Niestety pogoda różom w tym roku zaszkodziła. Tyle deszczu od lat nasze ogrody nie widziały.
Świetnie, że lawenda chce współpracować, będziesz mieć własne sadzonki. ;:138
Warzywnik teraz będzie cieszył najbardziej, coraz więcej plonów będziemy wnosić do kuchni. ;:215 Ziołownik pięknie się zapełnił, jest czym gospodarować. Też powoli suszę zioła na zimowe zapasy.
Spokojnego ogródkowania. ;:196
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1828
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Ogród pełen róż

Post »

Witaj Wiolu
Różyczki masz cudowne, szczególnie te ciemnofioletowe (moje klimaty).
Ostróżki, naparstnice dzwonki i lilie z ciekawymi kolorkami.
Warzywka sprawiają, że chętnie by się je schrupało, a i chipsy podpatrzę i spróbuję zrobić.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22171
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogród pełen róż

Post »

Odwiedziny zaliczone. ;:138 Mnóstwo pięknych róż! Warzywniak - chylę czoła. Na ;pogodę też narzekam,codziennie leje lub pada.
Dobrze,że jest ciepło ale co to za lato ?
Wiolu czy uraczysz nas przepisem na czipsy z szałwii ? ;:180
Czy to szałwia lekarska ma być?
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród pełen róż

Post »

WItam wszystkich serdecznie.
Dawno nie aktualizowałam wątku, ale czasu na wszystko brakuje. Do istniejących już obowiązków doszło robienie przetworów i zapasów na zimę. Co tylko skończyłam przetwarzać truskawki a już mam wysyp ogórków, cukinii, za moment dojdą porzeczki, brzoskwinie,wiśnie, potem maliny ... końca nie widać, ale za to potem śpiżarnia pełna zdrowych pysznosci :lol:
Róże już praktycznie przekwitły. Jeszcze jakieś ostatnie bure niedobitki istnieją. Trzeba by teraz przejść się z sekatorem i pościnać, ale czasu mi już na to brakuje.
Mam jeszcze dwa miejsca w ogrodzie do odchwaszczenia. Zarosły okropnie i chyba z maczetą tam wejdę, bo innego wyjścia nie widzę.
Sporo kwiatów też już przekwitło i czeka na pościnanie.
Na szczęście udało mi się wysiać rośliny dwuletnie: goździki, naparstnice i dzwonki. Szybciutko powschodziły, bo wilgoci mają pod dostatkiem.
Warzywka pięknie rosną, ale z chwastami jest istny koszmar. Poza tym istna plaga komarów. Nie da się posiedzieć na tarasie czy porobić popołudniami w ogrodzie, bo gryzą na potęgę.
Zdjęć troszkę mam w zanadrzu i nawet trochę róż udało się uwiecznić. Muszę je jeszcze zgrać, zmniejszyć i opisać a to zajmuje mi ze 2 godziny przy 150 zdjęciach :roll:
Może po połuudniu lub wieczorem coś a tymczasem odpowiem na posty.

Na początek chipsy z szałwii, bo kilka osób pytało.
Mieszamy mąki pszenną i kukurydzianą w równych proporcjach, dodajemy sól i wodę gazowaną - taką ilość, aby ciasto było konsystencji jak na naleśniki.
Maczamy w tym listki i na gorący olej.
I teraz tak: jak smażymy dłużej, aż będą twardsze i bardziej chrupkie, to zanika ten aromat szałwii.
Jeżeli krócej smażymy tak żeby były jeszcze miękkie, to czuć fajny smak szałwiowy. Mi osobiście bardziej odpowiada ta druga :wink:

Iwonko, przepis na chipsy podałam. Fajna z nich przekąska. Fajnie pasują do zimnego piwa, jak ktoś lubi ;:173
Sezon różany niezauważenie minął. Było może ze cztery dni bez deszczu i ze słonkiem i wtedy momentalnie piękniały. Niestety już wszystko przekwitło a racze spleśniało na krzakach.
W prognozie natomiast wielkiej poprawy nie widać. Do ciągłych opadów i zachmurzenia doszły zimne noce. Bo żeby w lipcu było poniżej 10 stopni, to nie pamiętam :evil:

Basiu ziółek raczej nie mieszam, potem komponuję pod konkretną potrawę i rozcieram w moździerzu.
Jedynie zrobiłam sobie mieszankę ziół prowansalskich. Przepis wzięłam z internetu i jakoś nie bardzo mi odpowiada.

Muszę kończyć. Po południu postaram się odpowiedzieć na resztę postów i wstawić zdjęcia
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród pełen róż

Post »

c.d.

Wandziu, żółta naparstnica to jakaś odmiana bylinowa, ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie jak dokładnie się nazywa. Już dawno ją miałam i po kilku latach mi wyginęła. Rok temu zdobyłam sadzonkę i teraz cieszyłam się jej kwitnieniem pierwszy raz po wielu latach.
To co piszesz o Tuscany to przypadłość wielu, jak nie wszystkich purpurowych róż. Moje purpury raczej mają więcej słońca, choć nie rosną na mocnej patelni. W gorące lata przypalają się. Albo trzeba to zaakceptować, albo nie sadzić - innego wyjścia nie ma :D

Dorotko, dzwonki ogrodowe od kilku lat wysiewam sobie, właśnie mniej więcej o tej porze. We wrześniu porozsadzam je po ogrodzie i w przyszłym roku będą kwitły. Same jakoś nie chcą się rozsiewać, choć u niektórych podobno to robią Tak samo zresztą mam z naparstnicami. Żeby się nimi cieszyć muszę wysiewać.
Zioła w skrzyni to super sprawa, ale musisz zwrócić uwagę aby nie posadzić tam jakichś bardzo ekspansywnych. Nie posadziłam tam w ogóle mięty. Melisę wiosną wytargałam i posadziłam w ogrodzie i to samo muszę zrobić jesienią albo w przyszłym roku na wiosnę z estragonem. Zawalił już pół skrzyni, nie nadążam ścinać.


Ewelinko, jak na razie nie widać zmian w pogodzie. Co jakiś czas zdarzy się jeden cieplejszy dzień a tak ciągle zimno, pochmurnie i pada. Straciłam nadzieję na ciepłe lato tego roku, a przez tego wstrętnego covida ryzyko wyjechać gdzieś w cieplejsze kraje żeby naładować baterie :roll:
Warzywka w większości porosły piękne, choć porażki też są. Już drugi rok z rzędu jakaś choroba weszła mi na selery i usychają. W tamtym roku myślałam że to przez suszę , no ale teraz to nie możliwe :roll:

Małgosiu, dawno nie miałam tyle pielenia i koszenia co w tym roku. Zazwyczaj wystarczało co jakiś czas przejść i odchwaścić z pojedynczo wyrastających chwastów. W tym roku to jakiś horror. Nie wyrabiam, bo zielsko rośnie szybciej niż ja pielę. Poza tym niesamowita plaga komarów utrudnia pracę popołudniami.
Cebulę zimującą pierwszy raz będę siała, więc na razie się nie wypowiem. Sama jestem bardzo ciekawa czy coś wyjdzie.

Soniu, bardzo cieszę się z własnych sadzonek lawendy. Poprzesadzałam je z multipalety do doniczek i chyba we wrześniu wysadzę do ogrodu. Nie chcę ich zimować w doniczkach bo często zapominam o takich roślinach i nie przeżywają do wiosny.
Deszczy w tym roku już mam serdecznie dość. Beznadziejne to lato ;:222

Ewuś dziękuję. Bardzo lubię purpurowe róze i kilka ich mam ( głównie historyczne). W tym roku nie miały szansy pokazać się w pełnej krasie, bo kwiaty szybko zniszczył deszcz.

Krysiu, przepis na chipsy z szałwii podałam :wink:
Kupiłam w ogrodach ziołowych roślinę o nazwie szałwia kulinarna. Aromat ma identyczny co lekarska, ale liście o wiele większe, takie bardziej szersze i okrągłe. To z niej robiłam chipsy, ale lekarska też będzie dobra. :wink:

Postaram się troszkę nadrobić zaległości w zdjęciach.
Na początek troszkę wspomnień różanych

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród pełen róż

Post »

Wiolu dzięki za odpowiedź w sprawie dzwonków, mam gdzieś nasionka muszę je poszukać i posiać.
Teraz wszyscy mamy mniej czasu na forum, pracy w ogrodzie wiele, jeszcze przetwory doszły, więc więcej czasu spędzamy w kuchni ;:137
Estragon tak się bardzo rozrasta, jak to dobrze, że mój jeszcze jest w donicy. Musze pomyśleć, gdzie mu dać miejscówkę.
Róże masz przecudne, szkoda że czas kwitnienia przypadł na paskudne ulewy, które zniszczyły kwiaty.
Nowy mieszkaniec śliczny, widać że mądry psotniś.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”