Różana hacjenda Anego cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Hej Andrzeju,
trudno pogodzic się z takimi dramatami jak powodzie. Biedni ludzie i to przed zima. No cóż najpierw bobry rozmnażali a teraz bedzie ich depopulacja ;:224
Zauważyłam na jakims zdjęciu, że masz siatkę nad borówką amerykańską? Czy to się sprawdza? Mnie rece opadają latem. Mam 7 krzaków borówki i ciągle je owijam przed szpakami ale to syzyfowa robota. I tak kupiłam sobie w sklepie borówki do zjedzenia.Sąsiad stawia domki dla ptaków a na stołówkę przylatują do mnie. Zimnica już i zastanawiam sieczy begonie nie wnieść do domu zwłaszcza, że jakoś im liście opadły - mam je pierwszy rok i nie powaliły mnie na kolana a widzę, że u Ciebie są bardzo ładne. Też mam kompost do przerzucenia... nie wpadniesz? ;:306
Pozdrawiam cieplutko ;:196
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22154
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Czyli,że .... dwuletni kompost jest w workach i wiosna będziesz go zużywał a na kupce widac tegoroczny?
Tak to wygląda w realu? ;:180
Szałwia jest cudowna ,ja - szalona baba kupiłam sadzonkę zimą po czym do wiosny w mieszkaniu nie dotrwała...
a była taka śliczna ,
nie miała jednak porównania z Twoją ogromną i piękną kępą ;:138
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8859
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Any
Czy Dziadek Mróz był u Was :?:
Jak będziesz zimować szałwię Amistad :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2636
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Piękne te warianty dalii 'Connel Gloriosa'! Jest to jedna z niewielu dalii wielkokwiatowych, którą mam na kwiat cięty, bo bardzo dobrze przyrasta i obficie kwitnie.
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 447
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Tyle jeszcze kwitnienia u Ciebie. Może się przerzucę na róże? :wink:
Szałwia cudowna, ale czytałam, że jest jednoroczna. Przechowujesz ją jakoś przez zimę?
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4550
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Niedziela ... dzień odpoczynku.
Zwłaszcza od lasu, bo w minionym tyg. byłem tam 5 razy ;:306
Ale jak pozostawić tam samotnie takie piękne grzyby? :wink:
Przede wszystkim prawdziwki, no i kanie, wielkie ilości kani w każdym miejscu.
Przez 10 dni co drugi dzień na kolację jadłem smażone kanie i w końcu powiedziałem dosyć. Wczoraj przyniosłem wielką reklamówkę kani, pokroiłem je na paski jak flaczki (wyszło wiadro 10 litrowe) i zrobiłem leczo w słoikach :heja
Przy okazji, przyniosłem też kosz prawdziwków i pierwszych nielicznych podgrzybków - bo wołały .... weź mnie, weź :D
Ciężko było, bo i waga, i kosz oraz torba w rękach, ale dałem radę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Piszecie o szałwii amistad.
Od Jadzi Jakuch dostałem szczepkę, na początku jesienną porą obrywałem młode szczepki i ukorzeniałem w wodzie na parapecie. Gdy puściły korzenie wsadzałem do doniczek. Było ich więcej ale nie były zbyt duże, teraz mamy trzy szt. i od 3 lat je przycinam, wykopuję i przechowuję w altanie, na początku na pięterku przy oknie a gdy nadchodzą duże mrozy znoszę na dół do ciemnego ale cieplejszego pomieszczenia. Wiosną znowu do góry do światła i od czasu do czasu lekko podlewam.
Największa z tych trzech już w ub. r. rosła nie w ziemi lecz w wielkiej donicy (ponad 20 l. - był problem wciągnąć ją do góry po drabinie :wink: ale tak wygląda teraz - krzaczor o wysokości ponad 2 m :D
Obrazek

Agnieszko, mróz mieliśmy we wtorek, ale chyba tylko nad ranem i krótko, bo dalii nie zaszkodziło. Za to ja musiałem skrobać szyby w aucie o 7.15 gdy wybierałem się na grzyby.
Begonii nie zimowaliśmy - zawsze wiosną żona kupuje kilka szt. do doniczek.

Ewo, siatka p/szpakom się sprawdza i nawet nie zdjąłem jej zimą - tylko kilka razy strzepnąłem śnieg, by nie porwało. Borówki 6 szt. mamy posadzone w szpalerze przy ogrodzeniu - wbiłem pręty i u góry rozciągnąłem drut. Z 3 stron jest siatka przywiązana na stałe, a od przodu podwijana do zbioru (przypięta do ziemi drucianymi szpikulcami) Czasem jakiś cwany szpak spacerujący dołem wlezie do środka i muszę go wyganiać, ale nic wobec chmary tych łakomczuchów na innych działkach.
Z kompostem nie pomogę - podgrzybki zaczęły rosnąć, a prawdziwki jeszcze nie skończyły :wink:

Obrazek

Karo, właśnie opisywałem jak przechowuję szałwię.
Corocznie tak wybieram kompost - większość idzie do donic i skrzynek, no i na kopczyki pod róże. To co zostaje to rozsypuję wiosną na rabatach.

Jacku, piękna jest ta 'Connel Gloriosa' ;:138 a to jej bliźniaki ... z jednej karpy rosną i zauważyłem, że te inne kolory pojawiają się dopiero jesienią. Latem trzyma fason.
Obrazek

O tak Moniko, jeszcze mnóstwo kwitnienia i zauważyłem, że begonie teraz ładniej wyglądają - może latem miały za dużo słońca? A róże odżyły - na tych łysych pędach (liście opadły) pojawiły się nowe pędy pięknie ulistnione i oczywiście kwiaty też. O szałwii napisałem wyżej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na do widzenia ...
W ub. r. przebudowałem schowek na narzędzia i inne szpargały. Podłoga jego podniesiona, by nie mokła od gruntu, a pod nią zawsze wciskałem liście i mieszkały tam jeże. No i ... jeże się wyprowadziły.
Ale cały rok widziałem ich ślady, że przychodzą i widziałem je spacerujące po alejce w pobliżu.
Teraz zrobiłem w końcu im nowy dom, z wiatrołapem by im nie dmuchało :wink: (a miało to być w ub. r. :( ) i nie wiem czy jeszcze zdążą, czy już mają zaklepaną miejscówkę - w każdym razie chata czeka :D

Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 447
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Ooo, gratuluję grzybobrania! Warto było iść dalej niż za furtkę. :wink: Dzięki za przepis na grzybowe leczo. Nigdy tak nie robiłam, a chyba warto spróbować.
Wyrosła Ci ta szałwia, że hej!
Super domek dla jeży. Jak nie one to na pewno ktoś inny z niego skorzysta. :)
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4550
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Moniko, to leczo można jeść na ciepło, ale mi bardziej smakuje na zimno jako sałatka.
A o innych mieszkańcach tego domku też pomyślałem - w poprzednim gościł kot, jeże zimą go wyganiały :wink:
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8859
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju
Gratuluję grzybobrania ;:138
Cieszę się ,że do słoików tyle zrobiliście kań.
Z przepisu pierwszego smaczne wychodzą /znajoma tak robi. :D
U nas tylko trochę do suszenia.
Nieźle Szałwia Amistad wybujała :!:
A ja wczoraj głupia na mróz /nieświadomie wystawiłam ;:oj
Begonie bardzo fajnie się przechowuje , wystarczy schować wraz ziemią np. do piwnicy.
Mam wiele lat te same bulwy /jedną ponad 20 - cia/ i co roku większe są. :D
Cudne ,jesienne róże.
Moja Sutters Gold mnie zaskoczyła pąkiem.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4550
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Koniec łażenia po lesie - czas się wziąć za ogród :)
Dwa ostatnie wypady były tylko po podgrzybki, bo prawdziwki znajdowało się tylko sporadycznie i trzeba było się nachodzić.
Śmiesznie to wyglądało, gdy mijałem kozaki, czy maślaki, tylko patrząc na nie, a kani to mijałem dziesiątki ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tym rejonie gdzie ostatnio zbierałem grzyby, jest ciekawa kapliczka - ktoś kiedyś, wsadził figurkę do dziupli wielkiego dębu i tak drzewo pomału figurkę pochłania. Obserwuję to przez wiele lat - dziupla (na wylot) coraz bardziej zarasta - z drugiej strony jest już tylko mała szczelina.
Teraz tylko ta wiązanka sztucznych kwiatów była, ale bardzo często są tam żywe rośliny.
Obrazek

Agnieszko, wspominałem chyba, że begonie kupujemy w małej ilości wiosną, ale po twoim wpisie zajrzałem do tej dwukolorowej stojącej na postumencie i ... są bulwy :heja Teraz i ja będę przechowywał. Jeszcze dwie są w doniczkach.
Obrazek

A róże nadal się trzymają, choć to już końcówka, ale na zdjęciu jeszcze można co nieco pokazać :wink:
Obrazek


Sezon ogrodowy się pomału kończy - ostatni pieczenie kiełbasek było już na przenośnym grillu.

Obrazek

Zające już poschodziły się z ogrodu na taras.

Obrazek

A na ogrodzie królują zimowe krokusy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i astry też.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na ogrodzie gotowałem buraki na sałatkę - zima nas nie zaskoczy, zapasów w piwnicy coraz więcej :wink:

Obrazek

Na do widzenia - pytanie ...
Też tak długo mieliście pomidory?
To wczorajsze zdjęcie - zabrałem pomidory do domu, leżały na ogrodzie tydzień temu zerwane ;:138

Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2106
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Fajny przepis na grzyby w pomidorach, Any :)
Zazdroszczę obfitego grzybobrania, bo nie mam czasu i towarzystwa na wyprawę do lasu. Kani było u mnie zatrzęsienie 2 tygodnie temu. Wczoraj tylko 2 młode, reszta za stara.

U mnie już dawno po pomidorach.

W niedalekim parku ktoś wsadził kamień w rozwidlone drzewo. Obserwuję sobie od lat, jak kamień jest pochłaniany przez grubiejące pnie drzewa. Ciekawe to jest, jak drzewa potrafią wchłonąć przedmiot, czy ogrodzenie. :)
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4550
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Witaj Małgorzato - ja do lasu zazwyczaj chodzę sam, bo wtedy nazbieram. Jeśli idę z kimś, to cały czas uważam by mi się nie zgubił - zamiast za grzybami - to patrzę za nimi :;230
O tak natura rządzi się swoimi prawami. Nieraz widziałem wrośnięte siatki, czy inne elementy ogrodzenia, a na zdjęciach w sieci można zobaczyć nawet duże przedmioty pochłonięte przez drzewa.
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8859
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju
Ciekawa sprawa z naturalną Kapliczką :D
Cieszę się ,że namówiłam Cię na zimowanie dalii.
Marcinki i szafrany super.
Wiesz jakie duże się robią z czasem bulwki a potem krzaki begoniowe :shock:
Tylko trzeba pilnować bo szybko wyrastają /jeśli są z ziemią schowane/ na wiosnę a w zasadzie jeszcze zimą. 8-)
Franek robi grilla :D Fajnie ,że pogoda sprzyja. 8-)
U nas leje co dzień.
Pomidory cieszą ,moje mają potencjał wciąż ,ale bardzo szybko się psują zerwane.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2636
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Podziwiam Ciebie (i innych również) za grzybobranie ;:180 Chyba nie dorosłem jeszcze do tego i kompletnie nie mam czasu teraz, kiedy dzień coraz krótszy i nie sposób się ze wszystkim wyrobić... Może na emeryturze ;:224 Gratuluję!
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17287
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Pięknie kwitną marcinki.
Ja tez je lubię.
Domek dla jeży pierwsza klasa. Ja mam postawiony pod laskiem ale chyba jest pusty. Nikt tam sie nie wprowadził. Szkoda.
Róże piękne. Ale ta wielka różowa przepiękna.
Zimowity u mnie już przekwitają.
Grzybobranie udane. Dużo .Fajnie. w zimie pysznie smakują Ja też przerobiłam trochę. Ale nie tyle co ty.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”