
Elciu ja też trzymam kciuki ale nie zawsze się udaje z listka a poza tym teraz nie najlepsza na to pora,

Kasiu, moje pachyphytum wygląda podobnie jak Karinii, choć może ma bardziej zaostrzone końce liści. Tutaj zaraz po zakupie, widać obok ukorzeniane listka. Teraz moje pach. skrócone jest o połowę przez opuchlaki i walczy o życie. Pozyskałam z niego listki i włożyłam do ziemi, czekam na efekty. Mam też kilka ukorzenionych już listków z małymi rozetkami. Będą na wymianę, gdy podrosnąKasia.N pisze: Kamilo Ty masz też takie z rozstawionymi listkami? Ja mam tą roślinkę z listka, ale maleńką jeszcze, ale matka była taka bardziej zbita - listek przy listku.
A ja myślę ,że masz dużą wiedzę i pewnie wiele ciekawych roślin.Myślę , że nie tylko ja bym je pooglądałaGrzdyl pisze:Karinko, dla kilku kaktusów nie warto zakładać wątku
Kamilko, Twoje Pachyphytum to P. glutinicaule. Świetnie dostrzegłaś ten czubek.
Dziękuję AniuAndziax007 pisze:Ale kolorowy listek![]()
Trzymam mocno kciuki za ukorzenienie
Witaj MadziuNicegarden pisze:I ja trzymam kciuki za ukorzenienie![]()
A właśnie miałam pytać jak je rozmnożyć.Prześliczne te Twoje gruboszki
a te czerowniutkie na początku wąteczku to już miodzio jak dla mnie
![]()
.Będę tu do Ciebie zaglądać z przyjemnością
co prawda mam tylko jednego gruboszka ale może bym go rozmnożyła?