e-genia pisze:Felu podstawowe nazwy polskie to pewnie znam i mogę pisać ale jeżeli już chodzi o nazwy odmian i nazw łacińskich to niestety nie , przykro mi .
Dawid przeceniasz mnie . Dla mnie większość to tylko nazwę maja inna a wyglądają podobnie . Najważniejsze dla mnie żeby mi kwiat się podobał no i każdy miał inny kolor .
Geniu już wcześniej podziwiałem Twoje liliowce ale nie miałem pojęcia że masz ich aż tyle, są piękne , dużo o nich czytałem i chyba nie będzie z nimi kłopotów . Zauroczony nimi już zamówiłem kilka na all...., przyślą dopiero w marcu mam nadzieję że nie bedzie z nimi tak jak z floksami
Przemku to jeszcze nie wszystkie 16liliowców mi jeszcze nie zakwitło .No i strszych odmian tez nie wklejałam zdjęć
No i oczywiście z nimi jest dużo mniej kłopotów nie chorują .
Geniu, Twoje liliowce są piękne.
Jak wszystko
Aż latam dziś po necie i przymierzam się do jakiegoś skromnego zamówienia, musi się kilka takich cudów pojawić i u mnie w ogrodzie
Ja też posmakowałam w liliowcach. Na razie mam 9, ale myślę, że na tym nie poprzestanę. Lubię nie tylko ich kwiaty, ale i liście, które pomiędzy innymi roślinami sa doskonałym uzupełnieniem rabaty
Witaj Aniu, Arabello, Margo ja swoje te które widzisz na zdjęciach mam krótko po raz pierwszy kwitły jeszcze się nie rozmnożyły . Są piękne .
Mateuszu mnie w zeszłym roku powtórzyły kwitnienie 2 liliowce .Zaraz na zdjęciach powiem które .Liliowiec na zdjęciu 7 i 12 powtórzyły kwitnienie
Tylko wiosną troszkę azofoski daję .