Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Izo , choć u Ciebie bardzo na północy , krokusy zakwitły. Moim jak do soboty uda się , będę bardzo zadowolony. Żurawki po stopieniu śniegu były ładne , teraz po ostatnich mrozach w opłakanym stanie.
Środki nie są pomarznięte , będą żyły. ;:108 :D
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Witajcie! :wit
Aż mi głupio, że tak rzadko zaglądam a tu tylu Gości :oops:
Wiosna skrada się powolutku. Jak to w marcu bywa - robi krok do przodu i półtora w tył :roll:
Po mocno pracowitym tygodniu poszłam dziś w końcu zajrzeć na działkę. Tym bardziej, że wczoraj M był i odkrył rozciętą siatkę od strony parku :evil: Nie wiem kto i nie mam pojęcia po co to zrobił. Dziury już nie ma, ale M w ferworze walki połamał porzeczkę krwistą, a raczej badylek który nią miał być :( Przez ten zimny tydzień niewiele się zmieniło. Strat jeszcze nie oceniam. Skupiłam się raczej na szukaniu przejawów życia. Mimo słońca było zimno, a wiatr chciał głowy pourywać.

Grażynko niech te przymrozki odpuszczą to słonko zrobi swoje. A straty zawsze jakieś są i trzeba się z tym liczyć.
Bernadetko tych co kiepsko wyglądają nie pokazuję, bo i po co...Całość na razie nie wygląda za ciekawie, ale to się zmieni już za tydzień, dwa - przyjdzie czas na wiosenne porządki...
Kasiu u Ciebie też wiosenka za progiem. Też myślałam o takiej kolumnie jak kupiłaś - do róż ewentualnie powojnika.
Halinko miło mi, że zaglądasz.
Krysiu u Ciebie nie ma krokusów, a u mnie biedronek...
Klaryso nie ma sprawy - dogadamy się. Cieszę się, że mogę pomóc. Moje też nie są kupione :wink:
Jacku nie jest tak dużo wcale. Na pierwszy rzut oka nie widać ich, ale wiem gdzie szukać by znaleźć. Z utęsknieniem czekam na cieplejsze dni i ten wiosenny cud zmartwychwstania. Uwielbiam ten czas, gdy każdy dzień przynosi kolejne zmiany i niespodzianki. Sporo cebulowych ma pomarznięte końcówki. Mam nadzieję, że to nie przeszkodzi im kwitnąć.
Iza prawda, że takie niespodzianki cieszą ;:108 U mnie kret pojawia się bardzo rzadko, ale nornice regularnie :evil:
Ewuniu nasiona masz jak w banku. Sądziłam, że macie regularny kontakt telefoniczny - dlatego pytałam.
Grażynko - 25 będzie Ok jak dla mnie. Mam nadzieję, że pogoda pozwoli już na kopanie :wink: Czekam na wieści.
Tadku u mnie też większość żurawek wygląda kiepsko. Czego zima nie zniszczyła to podziobały wroniska. Tak mam co roku. I co roku trzymam kciuki by odbiły i doszły do siebie. Jak tylko się ociepli potraktuję wszystko ASAHI. Krokusy to tylko pojedyncze sztuki. Dopiero pod koniec miesiąca będę mogła powiedzieć, że kwitną u mnie krokusy ;:224

Z dzisiejszej inspekcji:
Obrazek - ciemiernik...choć są też całkiem zmrożone i czarne

Obrazek - ciut "grubsze" przebiśniegi

Obrazek - miniaturowa różyczka z Biedronki - ta co roku jest pierwsza

A na koniec laurowiśnia - jestem zadowolona z jej stanu po zimie
Obrazek
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6148
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Pięknie przetrwała ci laurowiśnia :)
Moja jeszcze okryta .. ale okrywałam ja w czasie mrozów dopiero i nie wiem czy pomogło :(


Przebiśniegami chyba coś się poczęstowało .. bo ich jeszcze wcale nie widzę .. ale może jednak ...
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
basiac
100p
100p
Posty: 180
Od: 20 lut 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Izo mam pytanie odnośnie tego specyfiku o nazwie asahi.Czy dajesz to pod wszystkie roślinki i w jakiej proporcji.Jak z dostępnością tego preparatu w naszym mieście?
hutkow
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 846
Od: 24 sty 2011, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Witaj Izo!
A co tam za peryskop wygląda ze skalniaka czyżbyś podglądała ogródek z domu i nie dopilnowałaś szkód.A nawiasem mówiąc do czego miał być otwór w siatce,bo skarbów chyba nikt nie szukał.U nas często się to zdarza,jednak siatki nie tną a przechodzą górą.
Pozdrowienia Edward ;:3
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

No tak, u Ciebie już wiosna a u mnie tylko na balkonie.
Ogród odpuszcza z mrozu dzięki mżawce i deszczowi.
Na szczęście mrozów już nie ma. :heja
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Laurowiśnia zadziwiająco dobrze wygląda :D U mnie strat jeszcze dobrze nie widać, za zimno. Azalii japońskich jeszcze nie odkryłam. Po nasiona pewnie sama się wybiorę :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Miiriam ja w tym roku wcale swojej nie okrywałam. Brązowa jest tylko jedna gałązka, reszta o dziwo zielona i z pączkami :tan W zeszłym roku mimo okrycia musiałam dość nisko przyciąć. Jest szansa, że przebiśniegi zaspały i wyjdą później.
Basiu z dostaniem ASAHI u nas nie ma problemu. Kupowałam go i na Sadowej i na Mazurskiej. Kosztuje ok. 6-8 zł. To jest mała buteleczka, ale wystarcza na kilka litrów roztworu. Ja wczesną wiosną pryskam wszystko co u mnie rośnie. Nawet krzewy. W sezonie gdy aura nie sprzyja np. jest susza lub długotrwałe deszcze to też robię oprysk. W zasadzie innych środków nie stosuję, nawet na róże. Czasem tylko od mszyc coś kupię gotowego i prysnę. Proporcji nie pamiętam dokładnie. Wszystko jest na opakowaniu.
Edwardzie ten peryskop to taki kominek-wywietrznik. Pod skalniakiem jest piwniczka zwana przez nas bunkrem ;:224 . Też się mocno zastanawiałam po co ktoś robi taką szkodę :evil: Tym bardziej, że to płot zewnętrzny całego ogrodu. No cóż...złodzieja nie upilnujesz, bo to on pilnuje Ciebie...
Grażynko u mnie wciąż noce z przymrozkami. A i w dzień na plusie niewiele. A tej wiosny to z lupą trzeba szukać :)
Ewunia zawsze serdecznie zapraszam. Po nasiona i nie tylko. Ja niestety azalii specjalnie nie zabezpieczałam :oops: Ciekawe czy zobaczę chociaż kwiatuszek. W zeszłym roku kwitły bardzo mizernie. Też zimowały bez przykrycia. Laurowiśnią sama jestem zaskoczona, bo ta przy McDonaldzie wygląda kiepsko.

Dziś mieliśmy dzień wieszania budek lęgowych. Wiem, wiem - trochę późno, ale mam nadzieję że znajdą lokatorów. Zamówiłam je na all. Były w super cenie i do tego bez kosztów przesyłki. Kupiłam 2 sztuki, ale korciło mnie zamówić więcej. Przemówił rozsądek, bo więcej nie miałabym gdzie powiesić ( 2 już wiszą od 2 sezonów)Dotarły na 8 marca. Miałam super prezent.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6148
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

OOOO ranniki - jakie cudne :)

Potwierdzam działanie Asahi .. tez go używam i też pierwszy oprysk wczesna wiosną.
Ja swoja pierwszą buteleczkę kupiłam w Casto .. ale potem powiedzieli mi, że już tego nie produkują ..
Niedawno namierzyłam, że w krakowskim Leroy można kupić. Wybieram się po to. Tylko droga wyjdzie mi kilka razy drożej niż sam preparat :(

laurowiśni zielonej tez nie okrywam nigdy - ale mam jeszcze taka w ciapki - i tę okryłam w tym roku ... ale chyba za późno :(
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Iza, :wink: gdzie zamawiałaś te budki. ?
Okazało się, że moją budkę chyba dzięcioł rozkuł swoim dziobem. Miałam taką wydrążoną z brzozy i obok otworu wlotowego wydziobał mi wielką dziurę. A może to jakiś inny drapieżnik ?
Śliczne ranniki. ;:138
Miłego dnia i ;:3
:wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Będzie dobrze Izuś.
Ty masz ranniki a jeszcze zero.
Ale już jest coraz cieplej.
A od piątku to już wiosenny raj w słońcu się zacznie. ;:3
Dzięki za info o ASAHI. ;:196
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Witam wieczorową porą ( a raczej chyba nocną :wink: )!
Miiriam - masz pstrokatą laurowiśnię?! :shock: Nie miałam pojęcia, że takie istnieją :oops: Człowiek całe życie się uczy...
Krysiu budki zamawiałam na all...Jest tam sporo aukcji z budkami. Tylko ceny i jakość są różne. Też mam taką pieńka brzozowego. To była pierwsza budka na mojej działce. Długo nic nie chciało w niej zamieszkać, ale w zeszłym sezonie była zajęta bo teraz przewieszaliśmy ją i było w niej gniazdko.
Grażynko - wystarczy trochę słonka i zacznie się wszędzie czas cudów natury. Myślę, że ASAHI jest bezpieczny i warto wspomóc swoje rośliny. Szczególnie jeśli jest się takim "niezdyscyplinowanym" ogrodnikiem jak ja :oops:

Robi się coraz cieplej więc wybrałam się do ulubionego sklepu ogrodniczego po ASAHI i nawóz do cebulowych. Sklep towaru mnóstwo. Nie wiadomo na czym oczy zawiesić. Nie poszalałam, bo byłam z M. Jednak nie oparłam się ofercie i kupiłam...nasionka :;230 oraz woreczki z kłączami ( mak wschodni i jeżówka ) - jedne i drugie wbrew logice :roll: Teraz kombinuję co zrobić z nowymi bylinkami - sadzić w doniczki czy od razu na działce. Chwilowo siedzą w lodówce razem z dalią.
Ktoś mówił, że zakręciło mnie w tym roku na wilce...I nie pomylił się. Dokupiłam kolejne 2 odmiany.
Obrazek
magnolia15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 993
Od: 26 sty 2009, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: biesal.warmia i mazury

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Witaj Izo sobotnio.
Bardzo ładnie wyglądają te wilce które kupiłaś,takie niespotykane kolorki mają, muszę u siebie poszukać bo ja także je bardzo lubię.
Moje wątki
Zapraszam,Marzena
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6148
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Izuniu mam laurowiśnię w ciapki .. jeżeli będzie co fotografować - to zrobię jej fotkę ..

Teraz marzą mi się ostrokrzewy dwukolorowe :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6

Post »

Nietypowe te wilce :D Dostałam trochę nasion błękitnego-zostawić Ci kilka? Po rannikach ani śladu, za to pokazał się pierwszy krokus. W nocy przymroziło, ale dzień wstaje słoneczny, na pewno spędzę go w ogrodzie.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”