Witam wszystkich,
Mój kochany pomidorek z dnia na dzień jest coraz bardziej żółty(a raczej jego liście) a ma coraz to więcej owoców i prawie metr wysokości. Obrywam delikatnie liście ale to nie pomaga. Około 2 tygodni temu użyłam do niego nawozu rozpuszczalnego do pomidorów firmy Target i nie pomogło. Co mam robić? Na załączonych zdjęciach widać co się dzieje.
Bardzo mi zależy na tym aby przeżył bo nikt od początku w niego nie wierzył.
Pewnego dnia w kwietniu znalazłam w dojrzałym pomidorku nasionko z kiełkiem i tak oto wcisnęłam (dosłownie) to nasionko do doniczki z kwiatkiem i po kilku dniach zorientowałam się że coś mi wyrasta obok kwiatuszka

i tak oto zaczęło się jego życie

Wszyscy mnie wyśmiali i nikt nie wierzył, że przeżyje. Jakoś wszystkie inne roślinki dobrze i zdrowo rosną a on nie chce.
Proszę o pomoc.
