Widzę że pominąłem połowę wpisu forumowicz

forumowicz pisze:To nie jest tylko wina temperatury. Gdyby tak było, to u wszystkich pomidory musiałyby tak wyglądać/ gruntowe/, bo temperatury były niskie w całej Polsce.. U mnie bynajmniej są bez zmian. Pomidory zostały zatem załatwione nawożeniem . Wbijcie sobie raz do głów, że nie wolno roślin podsypywać wysokoprocentowymi nawozami , zwłaszcza takich świeżo posadzonych o małej bryle korzeniowej.
Jak duże są to krzaki, bo ze zdjęcia nie można tego wywnioskować ?.
Ja rozumiem podsypanie jako danie bezpośrednio pod krzak.msk83 pisze:Zostały podsypane granulowanym obornikiem