Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Tydzień temu . Ok będę czekał może będzie dobrze dziękuję za odpowiedź Ale brak magnezu... mimo tego że dałem nawóz wieloskladnikowy ...poczekam tydzień zobaczymy co będzie
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 23 sty 2011, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Podlewane są cały czas więc to raczej nie to, dziś nawiozlem po raz pierwszy.sephiroph pisze: Nawoziłeś czymś?
Jeżeli nie, to ja mam przeczucie, że po prostu zbyt skąpo podlewasz krzaczki. Ja też miałem taką sytuację i wyglądały identycznie. W moim przypadku wystarczyło zapodać więcej wody.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Napisz konkretnie jaki i w jakiej ilości i jaki ma skład ?Smolkus pisze:dałem nawóz wieloskladnikowy .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Mógłbyś cofnąć się kilka stron, popatrzeć, poczytać. Wałkujemy te objawy do znudzenia!
Na tym forum wszystko już było , wystarczy tylko chcieć poszukać. I tak jest każdego roku o tej porze .
Na tym forum wszystko już było , wystarczy tylko chcieć poszukać. I tak jest każdego roku o tej porze .
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Ja rozumiem, że temat był poruszany... szukałem ale nie wiem jak znaleść tę chorobę, dlatego proszę o pomoc... Jeśli nikt nie może mi wskazać pomocy bo nie spotkał się z takimi objawami to będę szukał gdzieś indziej... Dziękuje za pomoc i przepraszam, że zająłem komuś czas.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
dziękuje:))
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5140
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Po zniekształconym liściu sugeruję, że to fitotoksyczność spowodowana jakąś cieczą i do tego mogła być przez jakiś czas za wysoka temperatura. Na zarazę ziemniaczaną jeszcze za wcześnie. Za mało jest na zdjęciu, kawałek liścia, to można jedynie zgadywać, liczy się: jaki jest wierzchołek i inne liście, w zasadzie cały pokrój rośliny.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Obstawiam niedobór magnezu. Osobiście nakarmiłbym je dolistnie solą Epsom (20g rozpuścić w 1l wody).
Obstawiam niedobór wapna. Ja nakarmiłbym je wapnem magnezowym.
Chwała Jezusowi Chrystusowi na wieki wieków.