Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 2 maja 2023, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Uprawiał ktoś z was odmianę indygo rose?
Zastanawiają mnie liście rozsady. Wiem, że owoce są dość granatowe ale czy to normalne , że liscie i łodyga też mają taki kolor? Od dołu liscie zielone. Nadmienię, że odmiany żółte i czerwone są normalne. Wszystkie rozsady miały tą samą ziemię i warunki. Tylko te wyglądają tak. Nasiona z allegro i nie wiem czy jakiegoś choróbska sobie nie przywleke wsadzając takie sadzonki. Rozsada mocna, puszcza wilki, może jakiś niedobór.
Zastanawiają mnie liście rozsady. Wiem, że owoce są dość granatowe ale czy to normalne , że liscie i łodyga też mają taki kolor? Od dołu liscie zielone. Nadmienię, że odmiany żółte i czerwone są normalne. Wszystkie rozsady miały tą samą ziemię i warunki. Tylko te wyglądają tak. Nasiona z allegro i nie wiem czy jakiegoś choróbska sobie nie przywleke wsadzając takie sadzonki. Rozsada mocna, puszcza wilki, może jakiś niedobór.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9904
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
To normalne , dostały światła i dlatego pociemniały .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9904
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
To tylko ten jeden liść ?
- Robertkicia25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 733
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Nie był ten liść czasem uszkodzony lub przetarty.
Pozdrawiam Robert :-)
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Tak ten jeden liść.
Możliwe że był uszkodzony lub przetarty. Często pomidory mi się plątały na wietrze i jak je przenosiłem no innych pojemników to czasami jakiś liść się uszkodził.
Zastanawiam się nad jakimś odpryskiem by się mi nic nie rozpędziło. Mam Miedziany 50 WP, Signum 33 WG i Topsin M 500 SC. Działać coś ?
Możliwe że był uszkodzony lub przetarty. Często pomidory mi się plątały na wietrze i jak je przenosiłem no innych pojemników to czasami jakiś liść się uszkodził.
Zastanawiam się nad jakimś odpryskiem by się mi nic nie rozpędziło. Mam Miedziany 50 WP, Signum 33 WG i Topsin M 500 SC. Działać coś ?
- Robertkicia25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 733
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Mi właśnie w za dużym kartonie się poprzewracały poplątały i niektóre liście uszkodziły , jak wynosiłem żeby chartować, wyglądały tak samo jak twoje ja niczym nie opryskałem.Usunąłem tylko te liście ostrym nożykiem.
Pozdrawiam Robert :-)
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
O to super wiadomość jak tylko uśpię dzieci to pójdę jeszcze poprzeglądać sadzonki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9904
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
To do gruntu pomidory ? Dawno temu forumowicz polecał by przy wysadzaniu opryskać
sadzonki( liście ) od dołu miedzianem .
sadzonki( liście ) od dołu miedzianem .
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Ja sadzę tylko w tunelu. Mieszkam w górach i musiałbym moje pomidory łańcuchami przywiązać żeby nie odfrunęły podczas wichur Tunel też jest odpowiednio wzmocniony bo standardowy nie daje rady.
Co do miedzianu. Chyba dzisiaj wykonam oprysk zapobiegawczy. Pierwszy raz mam jakieś obawy co do mojej rozsady więc wolę opryskać i choć trochę się uspokoić.
Co do miedzianu. Chyba dzisiaj wykonam oprysk zapobiegawczy. Pierwszy raz mam jakieś obawy co do mojej rozsady więc wolę opryskać i choć trochę się uspokoić.
- Robertkicia25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 733
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
piecha21 jeżeli masz być spokojniejszy to posłuchaj Anulab i zrób oprysk , ona ma większą wiedzę.Mną się nie kieruj ,ja to świerzak,nie pryskałem interwencyjne bo nie miałem czym ,jak naradzie rany po odcieciu liści ładnie u mnie zaschły.
Pozdrawiam Robert :-)