Kapusta pekińska- uprawa, choroby, szkodniki.

[x-xm-a]

A króliki lubią rzodkiew japońską? ale to fajne bezproblemowe warzywko. Chyba właśnie po czosnku u mnie była polonem. Wiesz, kapusta pekińska, rzodkiew japońska... i niewiele brakuje..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p3378887

[Agulka11]

Olga - a spróbuj ją przepikować, jeśli jest jeszcze mała. Jak Ci nie urośnie to trudno... no chyba że masz co innego do wysiania.

[x-p-o]

Dwie rośliny w jednej doniczce maja tak splątane korzenie, że próba rozdzielenia ich to zniszczenie dwóch roślin.

Autopsja jednak to najlepsze i najtrwalsze źródło wiedzy. Ale najczęściej nie obywa się bez ofiar.

[Karolina__]

a ja pikowałam pekinkę, trochę odchorowała ale później pięknie się przyjęła tylko trzeba przez pierwsze dni z konewką latać. Nie miałam strat.

[chudziak]

Właśnie popikowałam swoją kapustę .Na szczęście siałam do wielodoniczek stosunkowo dużych 2cmX2,5 cm, umieszczając po nasionku po przekątnej .Teraz łyżeczką starałam się wyciągnąć tylko jedną kapustkę nie naruszając zanadto tej drugiej i tym sposobem mam teraz 43 sztuki . Zrosiłam je i postawiłam by miały jutro cały dzień cień ( ale rymy ) i zobaczymy jak to zniosą - najpóźniej za 1,5 tygodnia muszę wysadzić na grządki . Niestety mają trochę wygryzionych malutkich dziurek - ale chrząszczy pchełek nie przyuważyłam .

[Karolina__]

U mnie też na młode siewki rzuciły się (chyba) chrząszcze bo było pełno dziur jednak w dorosłej główce liście są zdrowe, jedynie stanowią siedlisko dla... szczypawek...

[x-p-o]

Dziś poszła do gruntu



Bez wątpienia jest ekologiczna bo dwie sadzonki zostały zjedzone przez bielinka rzepnika w ciągu 2 dni.

[x-p-o]

Ta sama kapusta 10 dni później. Rośnie jak szalona



Zastosowałem pewien eksperyment. Kapusta jest nawieziona rzędowo ale niejako dwupoziomowo.

[Ganesh]

forumowicz piękna kapusta. moja słabo rośnie z powodu suszy... trudno się mówi, może jakoś powoli urośnie.

[x-p-o]

Sylwio

U mnie też jest susza. Ale dzięki temu, że połowa kapusty była przykryta flizeliną zauważyłem ciekawą rzecz. Tej pod przykryciem nie podlewałem , bo nie musiałem. Tą nieprzykrytą musiałem podlewać.

[x-xm-a]

forumowicz Ty chyba nas oszukujesz no to jest niemożliwe, żeby tak pięknych roślin się dochować, baz żadnej drobnej skazy, no jak z folderu jakiego
Co tu dużo gadać, piękna jest już teraz.

[x-p-o]

Ja też Moniko jestem rad z tej uprawy. Przy okazji jestem bogatszy o pewną modyfikację nawożenia dla pomidorów i ogórków w przyszłym sezonie.

[x-xm-a]

forumowicz to ja zgaduję
W zamkniętej butelce z mikroskopijną dziurką masz wodę z odpowiednim nawozem na start