Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

Ja z racji ilości roślinek też pewnie spróbuje uprawy w gruncie w przyszłym roku (mam nadzieje na jakieś kwiaty choć jednego, wystarczy mi) ale o tym będę mógł myśleć dopiero jak przetrwają zimę.
emet
200p
200p
Posty: 231
Od: 6 maja 2011, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Belsko-Biala

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

Moje nie przezimowały nawet w zimnej szklarni przysyane liściami.

Pozdrawiam Emet :uszy
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

Ja moich na pewno nie zostawię na zimę w gruncie. Chętnie spróbuje uprawy w gruncie w przyszłym roku ale na zimę do donicy. Powiedźcie proszę jak to jest z tym przycinaniem bądź nie na zimę? I czy passiflory mają zimą rosnąć czy wręcz przeciwnie. Już niedługo przyjdzie pora na schowanie ich, a ja nie chciał bym niczego przeoczyć by przetrwały do wiosny:)
Awatar użytkownika
furious
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1964
Od: 28 wrz 2010, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

Te posty o zimowaniu pojawiły się po moim wpisie o przesadzaniu, więc gwoli ścisłości, moja ciągle siedzi w donicy, tylko ją wkopuję, a na zimę całość do piwnicy, mobilność przede wszystkim :D
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

A jak u Ciebie w piwnicy z dostępem do światła? Bo rozumiem że jest tam chłodno? Ja w zeszłym roku trzymałem w piwnicy datury oraz agawy ale wydaje mi się że ilość światła nie jest wystarczająca by trzymać tam także męczennice. Mam małe okienko z ala mlecznym szkłem tuż nad ziemią także światła jest niewiele. I czy przycinasz swoje okazy przed zimą czy po?
Awatar użytkownika
furious
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1964
Od: 28 wrz 2010, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

mały lufcik, to wszystko, ale "jasnawo" jest.
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

A co z cięciem? Przed wstawieniem do piwnicy czy przed wyjęciem? Rozumiem że liście mogą odpaść i jak np. przy daturach zostaje łodyga i na wiosnę wegetacja rusza ponownie na skutek wyższej temperatury i większemu dostępowi światła? Sorry że tak wyciągam, wypytuję ale lubię opierać się na doświadczeniu własnym bądź innych niż eksperymentować.
Awatar użytkownika
furious
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1964
Od: 28 wrz 2010, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

Obcinamy przed zimowaniem. W piwnicy ją podlewamy co jakiś czas. Na wiosne wraca bez liści, gołe zielone pędy.
Jak ona ma pędy z 4-5 metrów, to ile się da tyle się zawinie, ale sporo ucinamy.
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2330
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

....moje (6 szt) jeszcze w gruncie ,a dziś było 4 st.Dwie delikatniejsze przeniosłem do szklarni..
Te dostałem z Holandii i rosną jak zwariowane..na balkonie
Obrazek
i druga constans Eliot z sadzonki też dostała przyspieszenia.

Obrazek
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

Stwierdziłem że część pójdzie do piwnicy a część w najjaśniejsze miejsce jakie mogę im zapewnić i z pewnością dam znać jak mi poszło. Czy wasze roślinki są już w domach? Widziałem że w okolicach naszego bieguna zimna (Suwałki) dziś w nocy temperatura ma spaść do 4 stopni nawet słyszałem o gruntowych przymrozkach do -2:/ a to dopiero pierwszy tydzień września.
wagabund
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 6 wrz 2013, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

Witam. Kupiłem kiedyś na allegro nasiona Marakuji (Passiflora Edulis), posadziłem, czekałem, w międzyczasie wyskakiwały jakieś chwasty ale jeden z nich się wyróżniał i go zostawiłem. jednak nadal nie jestem pewny czy jest to właściwa roślinka. Zamieszczam tutaj zdjęcia i proszę o rozpoznanie czy to jest marakuja czy jakiś chwast. Dodam, że ma on bardzo wiotką łodygę zaraz przy ziemi oraz ostatnio coś zaczęło kwitnąć.
ObrazekObrazek
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

Wielkim znawcą nie jestem ale na moje oko to nie jest żadna z passiflor. Liście na początku mają obłe kształty ale każdy następny powinien się odróżniać od poprzedniego aż nie uzyskają właściwej formy. Nie sądzę by nim to się stanie pojawiły się jakiekolwiek kwiatki, poza tym męczennice maja kwiaty duże nawet bardzo duże i pąki kwiatowe przypominają małe jajka. Niech inni się wypowiedzą jak powiedziałem znawcą nie jestem a swoją przygodę z passiflorą zacząłem późną zima tego roku też siałem nasionka ale staram się czytać sporo i to na 1 rzut oka różni się od tego co miałem i mam do tej pory.
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Passiflora (męczennica, marakuja) - sadzonkowanie

Post »

Jak już tu jestem to dodam że z 10 odciętych końcówek passiflor (przeczytałem że na głównym pędzie nie rosną kwiaty więc te największe postanowiłem uciąć przed zimna) 5 wsadziłem w ukorzeniacz i od razu do ziemi a pozostała piątka jest w szklance z wodą i czekam aż puszczą korzonki. Nie doglądałem ich jakiś czas i wczoraj postanowiłem sprawdzić jak im idzie. Uwagi są takie 4 z donicy umarły nie wiem czy ziemia nie taka czy może już trochę późno i noce chłodne a to nie sprzyja w każdym razie jest 1 jeszcze w poł żywa a pozostała część (mocząca się w wodzie) wydaje się mieć coś na kształt malutkich korzonków, czas pokaże czy faktycznie rosną. A rośliny które zostały przycięte rozkrzewiają się powoli:)
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”