Pierwszy storczyk
ja ze 'swoimi' pędzikami to jak z jajkiem
zaglądam, podglądam sprawdzam, czy wszystko jest ok, czy mają wystarczającą wilgotność, czy jednak nie jest im za zimno, a może za ciepło i póki co, trzymajcie kciuki, wszystko jest super
więc doskonale rozumiem cię DAK jako świeżo upieczoną 'mamę' ;)
i to racja, ta pasja przeradza się w miłość.
zaglądam, podglądam sprawdzam, czy wszystko jest ok, czy mają wystarczającą wilgotność, czy jednak nie jest im za zimno, a może za ciepło i póki co, trzymajcie kciuki, wszystko jest super
więc doskonale rozumiem cię DAK jako świeżo upieczoną 'mamę' ;)
i to racja, ta pasja przeradza się w miłość.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
ja kiedyś zamierzałam robić notatki na temat moich storczyków, np. zapisywac jak puszczają nowe łodyżki, liście, ale nic z tego nie wyszło, bo mam słomiany zapał i jestem niecierpliwa. całe szczęście znam moje storczyki tak dobrze, że jestem w stanie powiedzieć, jak kwitły nawet gdy nie mają kwiatów.Wanda pisze:Ja niestety jestem mniej zorganizowana i nie mam cierpliwości do robienia notatek. Ale naklejam karteczki na doniczki z napisami, żeby wiedzieć, który jaki i jak kwitnie. Dziś karteczka została naklejona na storczyka z wystawy. Wczoraj odnalazłam w necie, że to Phalaenopsis Pandora. Kwitnie cały czas, już rozwinął prawie wszystkie pączki. Niestety, z jednej bocznej gałązki zrzucił wszystkie pąki.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Prawda...Ja jakieś 3 lata temu dopiero odkryłam ,ze moja przygoda ze storczykami zaczela sie przed ślubem jakieś ponad 18 lat temu kiedy wybieralam wiazankę ślibną..no i co wybralam???? Phalaenopsisy z cymbidium nic o tych kwiatach nie wiedziałam...kompletnie NIC oprocz tego ,ze były zjawiskowe i strasznie mi sie podobały a kiedyś wcale nie było łatwo o takie cuda...Tylko goździki gerbery i roze krolowały,a ja mialam krociutką sukienkę i storczyki.Normalnie SZAŁ.....hihi .Mialy ,,baby,, co gadac przez miesiąc
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Ja mojego piwrwszego storczyka okrutnie UTOPIŁAM dalam za niego 60 zł myślalam ,ze mnie coś trafi...następnego kupilam i też coś z nim zrobiłam nie tak..też chyba zalałam ,ale sie nie poddałam.Zreanimowałam go (chyba fachowo) kwitnie i rośnie pieknienawet mu wypaliłam dodatkowe boczne dziurki a dopiero potem pzreczytalam ze wlasnie przydalo by sie tak zrobić Sobie pomyślalam ,ze skoro umiem odratowac roślinke to będę umiala sie nimi zajać ,No i tak sie zaczelo...i powiem ,ze na wlasnych będach nauczylam sie bardzo duzo.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
ja też uczyłam się na własnych błędach. bo tak jest najlepiej. kilka storczyków straciłam od złego nawozu i przestałam się używac. jak jakiegoś przelałam/przesuszyłam, to starałam się potem nauczyć właściwego podlewania. jak 2 piękne Vandy straciłam przez deszczówkę to przestałam jej używać. ale szkoda mi tych Vand. były ładne i zdrowe, uschły bardzo szybko, jedną z nich miałam tylko 2 miesiące... Vanda to storczyk bardzo delikatny, ale piękny. prawie wszystkiego, co teraz wiem o storczykach, nauczyłam się sama na własnych błędach. kiedy zaczęłam storczykową przygodę, nie miałam jeszcze internetu, więc nie miałam możliwości przeglądać stron (zresztą pewnie i tak bym nie umiała).
No żeczywiście ciężko kiedyś bylo dowiedzieć sie czegokolwiek,a teraz takie mozliwości,mozna sie uczyc na wlasnych bledach bledach innych i duzo czytać.Niemniej każda strata bardzo boli ,bo czlowiek sie przywiaze do kwiatka jak do psa..Zwlaszcza ,ze ceny sa rozne i wydatek 50 zl na kwiatka kiedy w domu są inne potrzeby jest duzy,a jeszcze jak padnie to....ehhhh tfu tfu na psa urok
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
ja też zawsze jestem bardzo smutna gdy jakiś storczyk padnie. jestem do nich bardzo przywiązana i są dla mnie bardzo ważne (może nawet najważniejsze). odkąd kupiłam pierwszego storczyka, bardzo szybko je polubiłam. Mimo bardzo licznych niepowodzeń i strat uprawiam te rośliny do dziś.PESTKA@ pisze:No żeczywiście ciężko kiedyś bylo dowiedzieć się czegokolwiek,a teraz takie mozliwości,mozna się uczyc na wlasnych bledach bledach innych i duzo czytać.Niemniej każda strata bardzo boli ,bo czlowiek się przywiaze do kwiatka jak do psa..Zwlaszcza ,ze ceny sa rozne i wydatek 50 zl na kwiatka kiedy w domu są inne potrzeby jest duzy,a jeszcze jak padnie to....ehhhh tfu tfu na psa urok
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
ja też sobie nie wyobrażam mojego pokoju bez storczyków. a mam storczyki w róznej postaci, nie tylko rośliny. na drzwiach mam mnóstwo rysunków storczyków, na meblach stoją kartki ze zdjęciami, które sobie kiedyś kupiłam, na ścianach mam kilkanacie obrazów, kilka z nich przedstawia storczyki. i w ogóle w moim pokoju gdzie nie spojrzeć tam są kwiatki lub rzeczy w kwiatki. jak rano się budzę, widzę okna pełne storczyków. teraz są pełne kwitnących storczyków, a przynajmniej jedno... to jest cudowny widokPESTKA@ pisze:Oprocz rodziny i ukochanych persów..też nie wyobrazam sobie już domu bez storczyków....