Ogródek KaRo cz. 1
- alka
- 200p
- Posty: 374
- Od: 3 paź 2006, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Gdańska
KaRo, Jarku, pomysł z doniczką fajowy. Odgapię od Was i wiosną też tak zrobię, ale jak to ma być, cała doniczka, czy tylko pół ? Choć chyba głupio pytam, co to za różnica...
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Mój ogród - Alka
- Admiiin
- Przyjaciel Forum
- Posty: 467
- Od: 6 wrz 2006, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
KaRo - dość rzadko przeglądałem ogrody na naszym forum, ale ten Twój jest super !
Zadbany, czyściutki, piękne rośliny i oczko wodne.
Dobrze to wszystko widać dopiero na linku: http://www.tinaros.fotogalerie.pl/
..oraz po wejściu dalej w zdjęcia.
Zadbany, czyściutki, piękne rośliny i oczko wodne.
Dobrze to wszystko widać dopiero na linku: http://www.tinaros.fotogalerie.pl/
..oraz po wejściu dalej w zdjęcia.
---...== Admin ==...---
Przyjazne Forum.... dla Kochających Rośliny...
www.FORUMOGRODNICZE.info
Przyjazne Forum.... dla Kochających Rośliny...
www.FORUMOGRODNICZE.info
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Aneto,a może Ty ją niewłaściwie przycinasz ,wycinając wszystkie pąki kwiatowe.
Porównaj czy robisz to w podobny sposób jak niżej
"-Hortensja ogrodowa/H.macrophylla/,piłkowana /H.serrata/, dębolistna /H.quercifolia/,hortensja Sargenta /H.sargentiana/ i hortensja miękkowłosa /H.aspera/ należą wprawdzie do krzewów kwitnących latem,ale pąki kwiatowe zawiązują w poprzednim sezonie.
W mrożne zimy wszystkie ulegają mniejszym lub większym uszkodzeniom,ale dobrze się regenerują w czasie wegetacji.Hortensjom tym usuwa się wiosną jedynie ostatnie resztki zaschnietych kwiatostanów,a przemarznięte gałązki przycina do pierwszej pary zioelonych pąków.Hortensje te tolerują silniejsze cięcie,ale po takim zabiegu zakwitną dopiero w następnym roku. Przemarżnięte pędy można poznać po braku żywozielonej barwy pod lekko zadrapaną korą ."
Jeśli ją zabezpieczysz agrowłókniną,a wisną na start podsypiesz garść azofoski - zakwitnie na pewno.
Porównaj czy robisz to w podobny sposób jak niżej
"-Hortensja ogrodowa/H.macrophylla/,piłkowana /H.serrata/, dębolistna /H.quercifolia/,hortensja Sargenta /H.sargentiana/ i hortensja miękkowłosa /H.aspera/ należą wprawdzie do krzewów kwitnących latem,ale pąki kwiatowe zawiązują w poprzednim sezonie.
W mrożne zimy wszystkie ulegają mniejszym lub większym uszkodzeniom,ale dobrze się regenerują w czasie wegetacji.Hortensjom tym usuwa się wiosną jedynie ostatnie resztki zaschnietych kwiatostanów,a przemarznięte gałązki przycina do pierwszej pary zioelonych pąków.Hortensje te tolerują silniejsze cięcie,ale po takim zabiegu zakwitną dopiero w następnym roku. Przemarżnięte pędy można poznać po braku żywozielonej barwy pod lekko zadrapaną korą ."
Jeśli ją zabezpieczysz agrowłókniną,a wisną na start podsypiesz garść azofoski - zakwitnie na pewno.
Ja myślę że dla mojej hortensji to jest u mnie za mrożno, przycinam ją zawsze na wiosnę bo wtedy widzę które gałązki odbijąją ,a które są przemrożone i wygląda to tak że jest przycięta do samej ziemi bo wszystko zmarznięte ,może to jakaś wrażliwa odmiana bo zabezpieczam ją usypując kopczyk ziemi i owijam słomą,a na koniec agrowłóknina.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Krzeszów to nie koniec świata i musi przezimować.
Jeszcze w tym roku zrób tak. Sznurkiem zwiąż pędy tak by miały mniejszą objętość i przypominały stożek. Okręć agrowłókniną. Kiedy będą miały nadejść mrozy już ciągłe to okręć słomą tak by zrobić chochoła. Górę zwiąż mocno by nic do środka nie wpadało, a dół by się ta słoma trzymała. By jeszcze przytrzymać słomę obsyp ją od dołu najlepiej kompostem. Może być zwykła ziemia tylko hortensja bardzo płytko się korzeni i nie bierz ziemi z pod krzewu bo odkryjesz korzenie.
Nawet jeśli słoma nie pomoże to ten kopiec od dołu spowoduje, że pędy nie przemarzną aż do korzeni. I odbiją z dolnej części pędów i będą ładnie kwitły.
Jeśli nie masz prostej słomy to zastąp ją kartonem.
Pamiętaj by deszcz i śnieg nie dostawał się do środka krzewu bo mokry karton wyschnie, a w środku może zrobić się na tyle ciepło, że resztki liści zaczną pleśnieć, podniesie się sztucznie temperatura (co jest szczególnie niebezpieczne pod koniec zimy) pąki się obudzą i pierwszy mrozik je zniszczy.
Postaraj się okrywać jak będzie sucho. Wykorzystaj te dni teraz i okryj agrowłókniną.
Jeszcze w tym roku zrób tak. Sznurkiem zwiąż pędy tak by miały mniejszą objętość i przypominały stożek. Okręć agrowłókniną. Kiedy będą miały nadejść mrozy już ciągłe to okręć słomą tak by zrobić chochoła. Górę zwiąż mocno by nic do środka nie wpadało, a dół by się ta słoma trzymała. By jeszcze przytrzymać słomę obsyp ją od dołu najlepiej kompostem. Może być zwykła ziemia tylko hortensja bardzo płytko się korzeni i nie bierz ziemi z pod krzewu bo odkryjesz korzenie.
Nawet jeśli słoma nie pomoże to ten kopiec od dołu spowoduje, że pędy nie przemarzną aż do korzeni. I odbiją z dolnej części pędów i będą ładnie kwitły.
Jeśli nie masz prostej słomy to zastąp ją kartonem.
Pamiętaj by deszcz i śnieg nie dostawał się do środka krzewu bo mokry karton wyschnie, a w środku może zrobić się na tyle ciepło, że resztki liści zaczną pleśnieć, podniesie się sztucznie temperatura (co jest szczególnie niebezpieczne pod koniec zimy) pąki się obudzą i pierwszy mrozik je zniszczy.
Postaraj się okrywać jak będzie sucho. Wykorzystaj te dni teraz i okryj agrowłókniną.