Odmiany róż okrywowych
- szamanicaaa
- 100p
- Posty: 147
- Od: 2 mar 2013, o 00:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Odmiany róż okrywowych
Dzięki za podpowiedź.Mam 2 Bienenweide Rot. Nie wiem dlaczego słabo u mnie rosną.Kwiaty są małe,jest ich niewiele-a sam krzew rzadki.Może to przez moją piaszczystą glebę-ale dawałam w dołki kompost.Na zimę też zrobiłam kopczyki z kompostu.Może w tym roku będzie lepiej.
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Odmiany róż okrywowych
Tak to jest z różami - u jednych ta sama odmiana pięknie rośnie, a u innych - niemrawo. Ja tak miałam z Ilse Krohn, większość ją sobie chwali, a u mnie - porażka. Wsadzona w jednym czasie, w takich samych warunkach jak 2 Edeny, po 3 latach była nadal żałosnym karłem, gdy w tym samym czasie Edeny wybujały nad podziw.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1262
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Odmiany róż okrywowych
Może Humanity (nie mylić z Hope of Humanity). To jedna z moich ulubiennic. Niewysoki, sztywny, gęsty krzaczek. Kwiaty ciemnoczerwone, nieduże ale o bardzo klasycznym kształcie. Kwitnie bardzo obficie. U mnie rośnie w kiepskim miejscu, więc w drugiej połowie sezonu łapie trochę czarną plamistość.
Nie wiem tylko czy naprawdę wytrzyma -32 . U mnie pod kopczykiem dała radę przy -27 bez śniegu, o ile dobrze pamiętam.
Nie wiem tylko czy naprawdę wytrzyma -32 . U mnie pod kopczykiem dała radę przy -27 bez śniegu, o ile dobrze pamiętam.
Pozdrawiam. Sławka
- szamanicaaa
- 100p
- Posty: 147
- Od: 2 mar 2013, o 00:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Odmiany róż okrywowych
Dziękuję
Muszę tylko znaleźć szkółkę,w której ona będzie.
Muszę tylko znaleźć szkółkę,w której ona będzie.
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 21 mar 2014, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Targ
Re: Odmiany róż okrywowych
Rozumiem Twoje obawy przed mrozami.Tu, na Podhalu, też mróz niszczy róże, dlatego dobieram odmiany do strefy 5b lub 6a. Okrywowych nie kopczykuję, niektóre okrywam gałęziami. Żyją, kwitną i cieszą już 8 lat:)
Okrywane gałęziami świerkowymi dobrze sobie radzą jaskrawoczerwone pojedyncze fot. 1 Bassino - okrywowe, niziutkie. Bez żadnego okrycia zimuje fot.2 Sommer Abend o pełnych ciemnoczerwonych kwiatkach . Ma długie, prawie dwumetrowe gałęzie,które można puścić po ziemi, lub na podporę. Na 3 zdjęciu widać wymagającą okrywania, ale nie blaknącą w słońcu Austrianę i na 4 przyzwoicie kwitnącą Rotillę. Bardzo dobrze sobie radzi, ku mojemu zaskoczeniu, z mrozami Rotkoppchen na zdj. 5
Poza Sommer Abend nie przekraczają 50 - 60cm, posadziłam je na brzegu rabaty. Dobrze rośnie też stara Nina Weibul.
Okrywane gałęziami świerkowymi dobrze sobie radzą jaskrawoczerwone pojedyncze fot. 1 Bassino - okrywowe, niziutkie. Bez żadnego okrycia zimuje fot.2 Sommer Abend o pełnych ciemnoczerwonych kwiatkach . Ma długie, prawie dwumetrowe gałęzie,które można puścić po ziemi, lub na podporę. Na 3 zdjęciu widać wymagającą okrywania, ale nie blaknącą w słońcu Austrianę i na 4 przyzwoicie kwitnącą Rotillę. Bardzo dobrze sobie radzi, ku mojemu zaskoczeniu, z mrozami Rotkoppchen na zdj. 5
Poza Sommer Abend nie przekraczają 50 - 60cm, posadziłam je na brzegu rabaty. Dobrze rośnie też stara Nina Weibul.
Pozdrawiam różanie Primavera
- szamanicaaa
- 100p
- Posty: 147
- Od: 2 mar 2013, o 00:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Odmiany róż okrywowych
Dzięki bardzo! Śliczne te różyczki! Na pewno sprawdzę ich mrozoodporność i coś wybiorę.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Odmiany róż okrywowych
To może i ja poproszę o poradę...
Przeczytałam cały wątek (i nie tylko ten) i nadal mam mętlik w głowie i nie wiem czego szukać...
Potrzebuję jakiejś bezproblemowej róży okrywowej. Zależy mi żeby była niska, najlepiej "leżąca plackiem". Ma być kwitnąca jak najdłużej i najlepiej różowa, ostatecznie biała, odporna na suszę (mam piaszczystą, suchą glebę),no i ma być prawie bezobsługowa.
Myślałam o NOZOMI, ale z tego, co tu wyczytałam, to ona kwitnie tylko raz i po ptakach
Niska wydaje mi się też Bennenweide Rot, ale ta jest czerwona, więc nie bardzo się skomponuje z moimi tawułami- bo różyczka ma być pierwszym planem przed niskimi tawułami i ma ich nie zasłaniać. Pod nią będzie jeszcze jałowiec płożący "wiltoni", który ma zastąpić wypalony trawnik (miałam dość użerania się z nim i zlikwidowałam, na rzecz mniej wymagających roślin). Mam szansę na znalezienie jakiejś odpowiedniej odmiany?
Mam w ogrodzie the Fairy i chyba Red Fairy- obie są bardzo odporne, kwitną do mrozów i chętnie wykorzystałabym je do tego celu, ale są za sztywne i za wysokie. Wielka szkoda, że się nie nadają, bo poleciłabym je każdemu, kto ma trochę więcej miejsca.
Przeczytałam cały wątek (i nie tylko ten) i nadal mam mętlik w głowie i nie wiem czego szukać...
Potrzebuję jakiejś bezproblemowej róży okrywowej. Zależy mi żeby była niska, najlepiej "leżąca plackiem". Ma być kwitnąca jak najdłużej i najlepiej różowa, ostatecznie biała, odporna na suszę (mam piaszczystą, suchą glebę),no i ma być prawie bezobsługowa.
Myślałam o NOZOMI, ale z tego, co tu wyczytałam, to ona kwitnie tylko raz i po ptakach
Niska wydaje mi się też Bennenweide Rot, ale ta jest czerwona, więc nie bardzo się skomponuje z moimi tawułami- bo różyczka ma być pierwszym planem przed niskimi tawułami i ma ich nie zasłaniać. Pod nią będzie jeszcze jałowiec płożący "wiltoni", który ma zastąpić wypalony trawnik (miałam dość użerania się z nim i zlikwidowałam, na rzecz mniej wymagających roślin). Mam szansę na znalezienie jakiejś odpowiedniej odmiany?
Mam w ogrodzie the Fairy i chyba Red Fairy- obie są bardzo odporne, kwitną do mrozów i chętnie wykorzystałabym je do tego celu, ale są za sztywne i za wysokie. Wielka szkoda, że się nie nadają, bo poleciłabym je każdemu, kto ma trochę więcej miejsca.
Pozdrawiam,Vivien333
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Odmiany róż okrywowych
Polecam okrywowe Stadt Room. Bezproblemowa, odporna, powtarza kwitnienie i praktycznie do mrozów cały czas kwitnie.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Odmiany róż okrywowych
Czy ta "Stadt Room" jest niziutka? Na zdjęciu na taką wygląda, ale widzę jakieś proste sztywne pędy, więc nie mam pewności czy nie przerośnie moich niskich tawuł, które mają być za nią. Jest różowa i długo kwitnąca, więc dla mnie odpowiednia. Tylko jeszcze wysokość musi być odpowiednio mała.
No i jeszcze męczy mnie ta "Bienenweide Rot" jest śliczna i też wygląda na niziołka, tylko czy ona należy do tych stale kwitnących? Bo raczej nie zdecyduję się na różę kwitnącą tylko raz w roku, choćby nawet kwitła długo. To najbardziej oglądalne miejsce w moim ogrodzie i chcę żeby cieszyło oczy możliwie jak najdłużej. Sądząc po moich the fairy- jest to możliwe, nawet do mrozów (bo przymrozki nie robią na nich wrażenia).
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły na niziutkie, długo kwitnące?
Sorry, że marudzę, ale lubię dobrze zaplanować co posadzę w moim ogrodzie, bo jest maleńki i nie ma w nim miejsca na pomyłki (sporo ich było na początku). Do roślin przywiązuję się nie mniej niż do zwierząt i później ciężko mi się z nimi rozstać i znaleźć kogoś, kto zadba o nie przynajmniej tak, jak ja ;-)
No i jeszcze męczy mnie ta "Bienenweide Rot" jest śliczna i też wygląda na niziołka, tylko czy ona należy do tych stale kwitnących? Bo raczej nie zdecyduję się na różę kwitnącą tylko raz w roku, choćby nawet kwitła długo. To najbardziej oglądalne miejsce w moim ogrodzie i chcę żeby cieszyło oczy możliwie jak najdłużej. Sądząc po moich the fairy- jest to możliwe, nawet do mrozów (bo przymrozki nie robią na nich wrażenia).
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły na niziutkie, długo kwitnące?
Sorry, że marudzę, ale lubię dobrze zaplanować co posadzę w moim ogrodzie, bo jest maleńki i nie ma w nim miejsca na pomyłki (sporo ich było na początku). Do roślin przywiązuję się nie mniej niż do zwierząt i później ciężko mi się z nimi rozstać i znaleźć kogoś, kto zadba o nie przynajmniej tak, jak ja ;-)
Pozdrawiam,Vivien333
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Odmiany róż okrywowych
http://www.rosen-tantau.com/unser-sorti ... ide-rosen/vivien333 pisze:...Niska wydaje mi się też Bennenweide Rot, ale ta jest czerwona, więc nie bardzo się skomponuje z moimi tawułami- bo różyczka ma być pierwszym planem przed niskimi tawułami i ma ich nie zasłaniać. Pod nią będzie jeszcze jałowiec płożący "wiltoni", który ma zastąpić wypalony trawnik (miałam dość użerania się z nim i zlikwidowałam, na rzecz mniej wymagających roślin). Mam szansę na znalezienie jakiejś odpowiedniej odmiany?
Sa tez inne kolory .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 26 paź 2011, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: LUBLIN
Re: Odmiany róż okrywowych
Potrzebuję porady odnośnie wyboru odmiany, jestem kompletnym laikiem, jeśli chodzi o róże
Chciałabym na działce teściów zasłonić brzydkie miejsce - chodzi o studzienkę (?) przydomowej oczyszczalni ścieków, zdjęcie poniżej:
Chodzi mi o taki efekt, żeby zakryć tę zieloną studzienkę, ale jednocześnie musi być do niej względny dostęp, bo raz na ok. 2 lata trzeba wybrać zawartość oczyszczalni...Do towarzystwa chciałabym takiej róży dosadzić powojnika, może jakieś niskie byliny/jednoroczne na obwódki. Miejsce jest słoneczne przez cały dzień (wręcz "na patelni"), przewiewne. Czy jedna róża wystarczy, czy powinny być np. dwie, posadzone z dwóch stron?
Pierwotnie myślałam o pnącej róży, puszczonej swobodnie po ziemi, ale okrywowa może będzie lepsza? Jaką odmianę polecicie ? szukam w tonacji biało-różowej, dość ekspansywnej. Zależy mi na takich, które będą niezbyt wysokie (tak do kolan), ale będą miały dość długie pędy.
Czy te odmiany spełnią swoje zadanie (szczególnie dwie pierwsze, mogę je kupić stacjonarnie....)
- the fairy
- sea foam
- lovely fairy
- ashamed fairy
- satina
- viking tantau
Jaki obszar zajmie taka jedna róża? Ile sztuk powinnam posadzić koło tych studzienek, żeby je zasłonić? Ile czasu im to zajmie?
Chciałabym na działce teściów zasłonić brzydkie miejsce - chodzi o studzienkę (?) przydomowej oczyszczalni ścieków, zdjęcie poniżej:
Chodzi mi o taki efekt, żeby zakryć tę zieloną studzienkę, ale jednocześnie musi być do niej względny dostęp, bo raz na ok. 2 lata trzeba wybrać zawartość oczyszczalni...Do towarzystwa chciałabym takiej róży dosadzić powojnika, może jakieś niskie byliny/jednoroczne na obwódki. Miejsce jest słoneczne przez cały dzień (wręcz "na patelni"), przewiewne. Czy jedna róża wystarczy, czy powinny być np. dwie, posadzone z dwóch stron?
Pierwotnie myślałam o pnącej róży, puszczonej swobodnie po ziemi, ale okrywowa może będzie lepsza? Jaką odmianę polecicie ? szukam w tonacji biało-różowej, dość ekspansywnej. Zależy mi na takich, które będą niezbyt wysokie (tak do kolan), ale będą miały dość długie pędy.
Czy te odmiany spełnią swoje zadanie (szczególnie dwie pierwsze, mogę je kupić stacjonarnie....)
- the fairy
- sea foam
- lovely fairy
- ashamed fairy
- satina
- viking tantau
Jaki obszar zajmie taka jedna róża? Ile sztuk powinnam posadzić koło tych studzienek, żeby je zasłonić? Ile czasu im to zajmie?
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Odmiany róż okrywowych
Dziękuję za link
Coraz bardziej podobają mi się te "Bienenweide" i chyba właśnie na takie się zdecyduję. Tylko...jakoś nie mogę znaleźć jej w sprzedaży
Na alledrogo w ogóle nic ciekawego nie ma, nawet na nazwę odmiany nie można zwykle liczyć, bo "róża okrywowa (czy miniaturowa) czerwona" to może być cokolwiek ;-) równie dobrze mogę kupić coś takiego w Biedronce....
Cóż, pozostaje mi szukać dalej po sieci, tylko czas muszę znaleźć, którego wiecznie brakuje... Z tego, co widzę, to może już się spóźniłam z zakupami i wszystko wyprzedane...
Róża Stadt Room chyba trochę dla mnie za wysoka, pisze, że dorasta do 70 cm.
Coraz bardziej podobają mi się te "Bienenweide" i chyba właśnie na takie się zdecyduję. Tylko...jakoś nie mogę znaleźć jej w sprzedaży
Na alledrogo w ogóle nic ciekawego nie ma, nawet na nazwę odmiany nie można zwykle liczyć, bo "róża okrywowa (czy miniaturowa) czerwona" to może być cokolwiek ;-) równie dobrze mogę kupić coś takiego w Biedronce....
Cóż, pozostaje mi szukać dalej po sieci, tylko czas muszę znaleźć, którego wiecznie brakuje... Z tego, co widzę, to może już się spóźniłam z zakupami i wszystko wyprzedane...
Róża Stadt Room chyba trochę dla mnie za wysoka, pisze, że dorasta do 70 cm.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 26 paź 2011, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: LUBLIN
Re: Odmiany róż okrywowych
Sprawdź na http://www.rosarium.com.pl - żeby zobaczyć cennik i ofertę trzeba się zarejestrować, jeśli dobrze pamiętam.
Widzę, że Bienenweide jest u nich wymieniona w ofercie na 2016 r i cenniku
Widzę, że Bienenweide jest u nich wymieniona w ofercie na 2016 r i cenniku