Z moich własnych skromnych doświadczeń i tego co oglądałem to każda metoda jest lepsza od żadnej
i teraz tylko kwestia co jest bardziej opłacalne - wkład własnej pracy- oraz finansowo.
Przykładowo ktoś taki jak ja, z malutkim ogródkiem - przy 20-25 krzaczkach pomidorów i ok 25-30 papryk będzie miał inne potrzeby niż ci, którzy mają całe pola czy duże szklarnie do dyspozycji.
Zrobiłem sobie teraz przykładowo całkiem składaną na płasko klatkę ze zbrojeniowej siatki(będzie okazja to wstawię fotkę), klatka ma po wbiciu w ziemię niecały metr wysokości - fajnie jak to do karłowego pomidora, ale jak już bym chciał posadzić taki nieco większy pomidor to muszę użyć 2 mat zbrojeniowych(1x2m) i poucinać na długość- koszt ok 5-6 zł za jedną - czyli wychodzi ok 12 zł za wersję xxl + ok 30min roboty z wyginaniem i cięciem drutów.
Dodatkowo, przy wiotko łodygowym to i tak trzeba dać jakąś tyczkę:
Pręty lub kątowniki nie są tanie( w skaldzie liczą jeszcze za pocięcie)
Jak ktoś ma duże uprawy to koszta są ....... a w klatki tym bardziej się nie będzie bawił, tez bym robił podobnie jak na wstawionych wyżej filmikach.
Ale- powiedzmy do typowej niedzielnej amatorki to sobie można wybrzydzać i mieć swoje gusta
Dla mnie liczy się przede wszystkim funkcjonalność vs wkład finansowy i czasowy.
Taka klatka z chudego drutu pożyje może 5-7 sezonów jeśli na zimę będzie chowana (??)
Pręty zbrojeniowe, lub kątowniki wytrzymają z 15- 20 lat ( jak ich ktoś ich nie ukradnie i to naszym pięknym kraju warto wziąć poważnie pod uwagę. ) - dodatkowo uzupełniamy żelazo w glebie
ale jak nie mamy dostępu do żelastwa za free to trzeba się przygotować na wydatek z dwoma zerami za całe to żelastwo.
Poniżej jest wiele pomysłów -w tym wiele prawie nic nie kosztuje- oprócz własnej pracy na świeżym powietrzu.
Klatkę na pomidora można zrobić prawie za darmo- koszt tylko sznurka- np takiego co wyżej polecaliście- grosze.
3-4 kije wbite w ziemię i obwiązane sznurkiem i klatka gotowa.... opcji jest multum. Zamierzam w tym roku pokombinować z różnymi opcjami, jakby mrozu nie było to bym już z piłką po polach łaził
jesienią przegapiłem moment a w lutym to już rośliny soki zaczynają puszczać i drewno mokre będzie
http://homestead-and-survival.com/18-di ... ur-garden/
https://morningchores.com/tomato-trellis-cage/