Datura,dyskusje,prezentacje kwitnień cz.III (02.2009-05.2014)
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Datura... chwalipięta cz.III
Moje też wypuściły drugą turę ogóreczków i już nie mogę się doczekać zapachu
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Datura... chwalipięta cz.III
Pięknisia, jak panna na wydaniu nie przymierzajac ....falkenburg pisze:Zakwitł nowy nabytek - 'Pink Paerl'
Zazdroszczę szczerze, bez zawiści oczywiście
Serdecznie bardzo
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- Agii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 978
- Od: 2 lip 2008, o 20:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Białegostoku woj.podlaskie
Re: Datura... chwalipięta cz.III
Śliczna a jak się jeszcze po drugiej nocy wybarwi ,to tylko pozazdrościć Wieczory przy daturach ... nie do opisaniafalkenburg pisze:
Otworzył się rano i na razie bez zapachu, ale myślę że da popis wieczorem
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Datura... chwalipięta cz.III
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Datura... chwalipięta cz.III
Śliczna > czy ona ma taki odcień pomarańczowy , czy tylko tak na fotce wyszła
Moja variegatka wysuwa już środki > niebawem okaże się co kupiłam
Moja variegatka wysuwa już środki > niebawem okaże się co kupiłam
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Datura... chwalipięta cz.III
Zapytam tak z ciekawości czy u was też zaczęły już żerować na daturach przędziorki ? to dziadostwo zjadło mi liście na małych badylkach , musiałem resztę zarażonych oberwać , ciekawe czy przeniosły się dalej , małe bestie
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Datura... chwalipięta cz.III
U mnie przędziorki zmaltretowały czerwoną daturę. Nie mogę sobie z nimi poradzić- żadna chemia na nie nie działa !
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Datura... chwalipięta cz.III
No właśnie , ja mam nadzieję że zareagowałem w porę i zniszczyłem zala rwione liście , ale i tak mam złe przeczucia....
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Datura... chwalipięta cz.III
Ooo to ja jutro z samego rana zaglądam swojej pod spód
Niby nie widziałam żeby liście były podejrzane, ale lepiej za w czasu sprawdzić jak to takie zmutowane dranie ;:103
Niby nie widziałam żeby liście były podejrzane, ale lepiej za w czasu sprawdzić jak to takie zmutowane dranie ;:103
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Datura... chwalipięta cz.III
Ja dla odmiany mam problem z mączlikiem na daturach Mam wrażenie, że
po opryskach ruszył ze zdwojoną siłą ! W akcie desperacji niszczę palcami rano
i wieczorem te wstrętne małe motylki
po opryskach ruszył ze zdwojoną siłą ! W akcie desperacji niszczę palcami rano
i wieczorem te wstrętne małe motylki
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Datura... chwalipięta cz.III
Witam.markonix pisze:Zapytam tak z ciekawości czy u was też zaczęły już żerować na daturach przędziorki ? to dziadostwo zjadło mi liście na małych badylkach , musiałem resztę zarażonych oberwać , ciekawe czy przeniosły się dalej , małe bestie
U mnie na szczęście nie mam żadnych obcych stworzonek i datury - dwie żółte (4-letnia i tegoroczna) wyglądają na zdrowe.
mam tylko problem z 4 letnią. Mianowicie kora na pniu ostatnio zrobiła się taka jakaś dziwna, miękka i jakby poraniona. Pędy z niej wyrastające są zdrowe i obfite w liście i kwiaty.
Zupełnie nie wiem, czy uda mi się ja przechować do przyszłego roku. A kwitnie całkiem okazale, pachnie jak trzeba i w całości jest bardzo ładna. Co o tym myślicie?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Datura... chwalipięta cz.III
piekne te wasze datury, te pełne sa powalające, cuuudoo