Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
kari skoro piszesz że przesadzałaś miesiąc temu to na opakowaniu ziemi powinno być napisane jakie ma pH ale ok jak masz prawidłową ziemie dla dracen to myk i szybkie przesadzonko - nie zaszkodzi jej, skoro ma niewielki system korzeniowy może dać jej by należało proporcjonalną do niego doniczkę tak by po włożeniu bryły korzeniowej w doniczkę uzupełnić po bokach nie więcej jak 2 cm ziemi.
Czy po ścięciu czubka i włożeniu do wody, mam zostawić pniaka dracenki normalnie w doniczce i naciąć oczka? Czy wyrzucić? Ten mój pieniek nie jest zielony tylko taki lekko jakby zdrewniałyCzarodziej_ pisze:polly pierwsza z dracen pod nóż - nadaje się tylko na odmłodzenie, druga do przesadzenia i zwiększenia dawki nawozu zasilającego w sezonie wegetacji.
Pozdrawiam,
Iza
Iza
polly potnij zgodnie z zdjęciem, oberwij liście do gołego pnia oczywiście poza czubkiem (tam tylko od miejsca cięcia do niebieskiej linii oberwij liście) na reszcie pnia poobrywaj by był goły pień jak ten na dole, zachowując pion jak rosła dracena po pocięciu górę każdego pinka zalej dokładnie woskiem z świeczki i do wody do ukorzeniania tak jak czubek, pozostałość pinka przy systemie korzeniowym daj w lekko nasłonecznione miejsce i oszczędniej z wodą dopóki nie pokażą się na pinku pierwsze młode rozety liści. Pinek z systemem korzeniowym przesadź w nową ziemię i wyższą doniczkę taką normalną a nie misę.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Ja roślinki muszę przesadzać hurtowo, więc nie pamiętam dokładnie historii tej dracenki, ani jej podłoża. Worek już na pewno dawno wylądował w śmieciach, bo kupuję podłoże średnio raz na tydzień...
Ale jak już rozgrzebałam ziemię, to mi się przypomniało co nieco. To była zwykła ziemia kwiatowa, którą sama zmieszałam z grubo-ziarnistym żwirem. Bryła jest naprawdę niewielka - wygląda wręcz, jakby dopiero co ktoś ukorzenił cały piniek.
Roślinka juz przesadzona. Może powinnam ją częściej rozpieszczać zraszaniem?
Dziękuję Ci serdecznie za wszystkie wskazówki!
Ale jak już rozgrzebałam ziemię, to mi się przypomniało co nieco. To była zwykła ziemia kwiatowa, którą sama zmieszałam z grubo-ziarnistym żwirem. Bryła jest naprawdę niewielka - wygląda wręcz, jakby dopiero co ktoś ukorzenił cały piniek.
Roślinka juz przesadzona. Może powinnam ją częściej rozpieszczać zraszaniem?
Dziękuję Ci serdecznie za wszystkie wskazówki!
- PoprostuAga20
- 50p
- Posty: 79
- Od: 23 kwie 2009, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Chorująca Dracena
Witam. Mam od pewnego czasu problem z Draceną. Pewności nie mam c czy to dokładnie jest Dracena ale tak mi się wydaje.
Od pewnego czasu usychają jej końcówki liści:
I tak w połowie co mnie najbardziej martwi bo reszta liścia jest zdrowa ale wkrótce odpada
Dracena stoi w dość wilgotnym kąciku koło telewizora i nawilżacza powietrza w pobliżu. Więc myślę że nie ma za sucho bo Skrzydłokwiat czuje się w tym miejscu znakomicie i ma cały czas wodę w podstawce. Może otoczenie jest za wilgotne?
Od pewnego czasu usychają jej końcówki liści:
I tak w połowie co mnie najbardziej martwi bo reszta liścia jest zdrowa ale wkrótce odpada
Dracena stoi w dość wilgotnym kąciku koło telewizora i nawilżacza powietrza w pobliżu. Więc myślę że nie ma za sucho bo Skrzydłokwiat czuje się w tym miejscu znakomicie i ma cały czas wodę w podstawce. Może otoczenie jest za wilgotne?