Ogródek Pauliny cz.II.
- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
Rosną pod sosnami na rabacie z azaliami.Jak je sadziłam to podsypałam kwaśnego torfu.Rosną w półcieniu ,jeden obok drugiego,tak samo dostają nawozu.Jeden kwitnie a drugi strajkuje,spróbuję go przesadzić może mu towarzystwo azalii nie odpowiada.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
A z liściami ma wszystko ok? Ja to się tak średnio znam. A czym nawozisz?
- Berry
- 100p
- Posty: 127
- Od: 22 lip 2010, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolica Sochaczewa
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
Witaj, śliczne iryski i fajny wierszyk,
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
Ładnie wygląda ten RH niech zdrowo rośnie ,jeden z moich nowych jesienią wyglądał nieciekawie ,a wiosną już po nim .
- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
Steasi z liściami ma w tym roku wszystko ale się na niego wkurzyłam i wywaliłam w kąt ogródka.Dostał nową ziemię ,nawóz i oprysk i ostatnią szansę,jak na następny rok nie zakwitnie to skończy w ognisku.
Berry witaj w moich skromnych progach i zapraszam ponownie.
aleksanderk ja już jednego rh uśmierciłam z powodu niewiedzy jak się z nim obchodzić. Teraz teorię jako taką mam,pora wprowadzić ją w życie.Ciekawe czy nauka nie poszła w las .
Pierwszy raz wzeszły mi tak ładnie szachownice więc się pochwalę.
Berry witaj w moich skromnych progach i zapraszam ponownie.
aleksanderk ja już jednego rh uśmierciłam z powodu niewiedzy jak się z nim obchodzić. Teraz teorię jako taką mam,pora wprowadzić ją w życie.Ciekawe czy nauka nie poszła w las .
Pierwszy raz wzeszły mi tak ładnie szachownice więc się pochwalę.
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
Szachownice .A co do RH to ja tez jednemu zrobiłem w korzonki .
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
Bardzo dobre zdjęcia. Świetnie wydobywasz kolor!
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
Biedronkowy rododendron! Jaki milutki! Niech Ci pięknie rośnie!
Ja zostałam obdarowana zaniedbanymi wielkimi krzaczorami i potrzebuję masy ludzi do trzymania kciuków, żeby wydobrzały i zakwitły w przyszłym roku
Ja zostałam obdarowana zaniedbanymi wielkimi krzaczorami i potrzebuję masy ludzi do trzymania kciuków, żeby wydobrzały i zakwitły w przyszłym roku
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
aleksanderk mój rh jakoś daje radę na razie,zobaczymy czy zakwitnie w przyszłym roku.
Priam dziękuję za komplement .
takasobie mam nadzieję że twoje rododendrony mają się już lepiej i do przyszłego roku wydobrzeją całkowicie.
Dawno mnie tu nie było ,ale postaram się nadrobić zaległości w moim i w Waszych ogródkach.Mój w tym roku żyje własnym życiem.Tak naprawdę mam czas tylko na koszenie trawki i czasami przerwanie większego zielska.Powód?Dziadek mi się rozchorował na całego.Chorował już od 5 lat ale teraz przestał chodzić,co wiąże się z tym że trzeba mu wszystko podać naszykować,na szczęście sam je i pali papieroski .
Ale coś mi tam rośnie,przetrwają najsilniejsze roślinki więc pokażę kilka zdjęć.
Priam dziękuję za komplement .
takasobie mam nadzieję że twoje rododendrony mają się już lepiej i do przyszłego roku wydobrzeją całkowicie.
Dawno mnie tu nie było ,ale postaram się nadrobić zaległości w moim i w Waszych ogródkach.Mój w tym roku żyje własnym życiem.Tak naprawdę mam czas tylko na koszenie trawki i czasami przerwanie większego zielska.Powód?Dziadek mi się rozchorował na całego.Chorował już od 5 lat ale teraz przestał chodzić,co wiąże się z tym że trzeba mu wszystko podać naszykować,na szczęście sam je i pali papieroski .
Ale coś mi tam rośnie,przetrwają najsilniejsze roślinki więc pokażę kilka zdjęć.
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
Dużo zdrowia dla dziadka! Szczęściarz, że ma taką fajną wnuczkę Ogród radzi sobie swietnie! Moje kanny jakie wsadziłam w maju, takie mam i teraz- nic nie chca rosnąć
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
Paula! Czasami tak jest, że ogród musi poradzić sobie bez nas, bo mamy ważniejsze sprawy! Bądź dzielna!
Ogród poczeka! Może trochę sę wybuja, ale to na jego korzyść
Ogród poczeka! Może trochę sę wybuja, ale to na jego korzyść
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Pauliny cz.II.
Cebulla Dziękuję w imieniu dziadka .Całe życie mieszkam z babcią i dziadkiem więc są dla mnie jak drudzy rodzice,nie wyobrażam sobie żebym mogła im nie pomagać .Tylko obserwując jak się starzeją widzę że starość się Panu Bogu nie udała.Moje kanny tylko te zwykłe w tym roku pięknie rosną. Te bardziej rasowe mają tylko liście i nie zakwitnąw tym roku na pewno,ale to moja wina bo posadziłam je w cieniu .
takasobie ogródek czeka dzielnie,zielsko po kolana ale roślinki o dziwo dają radę i kwitną .
Priamie dzięki za identyfikację.Zawsze sobie obiecuję że będę podpisywać roślinki a jak przyjdzie co do czego to kupuję na żywioł i bez zapisywania nazw w skutek czego np.lilie rosną małe w środku a duże na brzegu zamiast odwrotnie,ale cóż u mnie przetrwają tylko najsilniejsze gatunki .Jedynie dalie podpisałam (wzrostem)i rosną w jako takim porządku.
Dzisiaj właśnie będzie daliowo
takasobie ogródek czeka dzielnie,zielsko po kolana ale roślinki o dziwo dają radę i kwitną .
Priamie dzięki za identyfikację.Zawsze sobie obiecuję że będę podpisywać roślinki a jak przyjdzie co do czego to kupuję na żywioł i bez zapisywania nazw w skutek czego np.lilie rosną małe w środku a duże na brzegu zamiast odwrotnie,ale cóż u mnie przetrwają tylko najsilniejsze gatunki .Jedynie dalie podpisałam (wzrostem)i rosną w jako takim porządku.
Dzisiaj właśnie będzie daliowo