Ficus microcarpa (retusa), moclame - gubi liście, choroby, szkodniki

[norbert76]

Każdą roślinę, przesadza się po krótkiej aklimatyzacji po zakupie. W przypadku fikusa do mieszanki ziemi uniwersalnej i agroperlitu/żwirku w proporcji ok 3:1.

[malami1001]

Witam,

To mój pierwszy post na forum ale muszę się kogoś poradzić aby całkowicie nie stracić roślinki. Mam fikusa retusa, o którego bardzo długo nikt nie dbał, jakim cudem do dziś żyje nie mam pojęcia. Zostawiłam wszystkie kwiaty po wyjeździe na studia i moja mama rzadko odwiedzając mój pokój równie rzadko podlewała kwiaty. Bywało, że miały sucho nawet miesiąc... Teraz na swoje zabrałam wszystkie kwiaty i o ile inne udało się wyprowadzić z tym nie wiem co zrobić. Ma zaledwie trzy łyse gałązki i pęk liści na czubkach. Co zrobić aby pojawiło się więcej gałązek i zaczął wyglądać jak drzewko? Jak poprzycinać te gałązki? Czy można je odciąć, włożyć gałązkę do wody i w tej sposób rozmnożyć? Czy ucinając gałązkę z jej czubka zaczną wyrastać nowe? Proszę o porady. W załączniku zdjęcie, pozdrawiam

[norbert76]

Zacznij wpierw od lektury tego wątku do którego przeniosłem Twój post. Oraz tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=72918

Następnym razem proszę korzystać z wyszukiwarki na górze strony przed założeniem nowego wątku.

[Alcedo]

malami1001 Zacznij od zapewnienia fikusowi odpowiedniego podłoża do rozwoju. Jeśli długo się nim nikt nie zajmował podłoże jest na pewno jałowe, może być zbite i trudno ci będzie prawidłowo go podlewać, co dla fikusów jest niezwykle ważne. Zmień doniczkę na o numer większą, wymieszaj ziemię uniwersalną ze żwirem akwarystycznym w proporcji 2:1. Podlewaj obficie, ale rzadko, dopiero gdy wierzchnia warstwa ziemi wyraźnie przeschnie, fikusy nie znoszą zalewania, tracą wtedy liście, a przecież chcesz ich mieć jak najwięcej. Daj mu trochę odpocząć, a potem go przytnij. Google powiedzą ci na ten temat wszystko. I odwagi, nawet całkowicie pozbawiony liści przeżyje i się odbuduje.

[norbert76]

... Zmień doniczkę na o numer większą,...

Nie dajesz w ciemno większej doniczki, a dobierasz ją pod wielkość bryły korzeniowej. Dopóki nie jest przerośnięta, co można określić dopiero po wyciągnięciu z doniczki i oceny stanu korzeni, może okazać się, że wystarczy doniczka w dotychczasowym rozmiarze.

Podlewaj obficie, ale rzadko, dopiero gdy wierzchnia warstwa ziemi wyraźnie przeschnie, fikusy nie znoszą zalewania, tracą wtedy liście, a przecież chcesz ich mieć jak najwięcej.

Druga nieścisłość. Fikusy nie lubią ani zalewania, ani przesuszania podłoża. Prawidłowe podlewanie to takie, w którym cały czas utrzymujesz umiarkowanie wilgotne podłoże nie dopuszczając najlepiej do przesychania nawet wierzchniej warstwy.
Żeby fikus miał bujną koronę trzeba zapewnić mu przede wszystkim jak najwięcej światła.

[Alcedo]

Podzieliłam się własnymi doświadczeniami z uprawy dorodnych jak widać na poniższych zdjęciach fikusów, ale rzeczywiście nie są to działania zalecane przez książki. Moje mają za duże doniczki, są przesuszane i rosną jak szalone bez grama nawozu:)

[norbert76]

To nie są porady z książki, jak to zauważyłaś, ale również pisałem z własnego doświadczenia. Przez wiele lat miałem fikusy i akurat retusa czy Benjamina są wrażliwe na przesuszanie podłoża. Elastica mniej, ale to dość silna odmiana.
A skoro już wspomniałaś o książkach, to niby na podstawie czego są pisane? Większość jest pisana na podstawie zebranych doświadczeń różnych hodowców, a nie ot tak z głowy...
Jeśli chodzi o wygląd Twoich roślin to podlewanie to tylko połowa sukcesu, bardziej istotnym jest zapewnienie właściwej dawki światła, nawożenia, temperatury czy wilgotności powietrza.
No i na koniec, to że u Ciebie tak rosną wskutek takiego, a nie innego podlewania nie musi udać się u kogoś innego - każdy ma inne warunki uprawy.

[Alcedo]

norbert76 Szanuję twoją wiedzę, jest ogromna, sama często z niej korzystałam z powodzeniem. Masz oczywiście słuszność, że światło dla fikusa jest niezbędne do szczęścia i do przesuszania trzeba mieć wyczucie. Pisząc o książkowych poradach miałam na myśli to, że w przypadku fikusów często są one bliskie tym, które można znaleźć np. na temat filodendronów, a to zupełnie inna bajka. O ficusie cyathistipula pisze się, że podobnie jak binnendijkii, może rosnąć w półcieniu. Mój postawiony metr od okna ustawił ponowo liście, które były od okna odsunięte najdalej, pokazując mi naocznie, co sądzi o takim taktowaniu:)
Swoją metodę uprawy fikusów oparłam na obserwacji jak rosną w naturze. Na Cyprze widziałam je rosnące w upale w ziemi pękającej od wysuszenia. Większa doniczka dla fikusa, który w naturze jest przecież ogromnym drzewem, to mam wrażenie sygnał, że może sobie pozwolić na więcej. Moje wyraźnie przyspieszyły po takim zabiegu. Przepuszczalność podłoża, które podałam gwarantuje, że nie powstaje efekt wody zalegającej przy korzeniach. Ten microcarpa, który jest na zdjęciu przyszedł do mnie całkowicie bez liści, właścicielka go notorycznie zalewała, sądząc, że jak je traci, to pewnie usycha.

[vegas2107]

Problem z plamami na liściach, wygląda jakby przelany, ale podlewałem tylko wtedy kiedy miał sucho i na wieczór.

[norbert76]

Takie podlewanie też jest nieprawidłowe. Podłoże cały czas musi być umiarkowanie wilgotne, nie można doprowadzać do nadmiernego przesychania.
Przesadzałeś po zakupie? Może opiszesz w ogóle warunki uprawy? Plamy na liściach mogą być z różnych przyczyn.

[Laur]

Witam serdecznie, proszę o wskazówki jak pomóc temu fikusowi. Te "korzonki" dyndają nad ziemią, może je głębiej wkopać? Roślinka jest teraz trochę przesuszona. Mam okna tylko od strony wsch- płd więc musi być w jasnym i ciepłym pomieszczeniu. Stoi na szafie więc słońce nie operuje na niego bezpośrednio. Czy można go przyciąć?

[Locutus]

Wyciągnąć z doniczki i posadzić jeszcze raz, tym razem prosto, to wg mnie najlepsze wyjście.

Pozdrawiam!
LOKI

[Laur]

Hehe, no tak jakoś go przeważyło. A przyciąć można/trzeba?