Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Kamyki też z wysiewu? Z roczek pewnie mają? Bardzo ładne ;)
"Cóż piękniejszego nad niebo, które otacza wszystko co piękne?"
Rośliny owadożerne
Rośliny owadożerne
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Kamyki niestety kupione, ale są malutkie więc przypuszczam że mają mniej więcej rok
Przy okazji dodam kilka fotek:
Tłustosz kupiony, jako Tina i kwitnący jak Moranensis, który po przekwitnięciu niestety wyzionął ducha i odbył swą podróż ostateczną do kosza...
Cephalotus - odżywa po rozsadzeniu
Podwórkowe kapturnice i cibora
oraz nadal kwitnące tłustosze gracilis x moctezumae
Przy okazji dodam kilka fotek:
Tłustosz kupiony, jako Tina i kwitnący jak Moranensis, który po przekwitnięciu niestety wyzionął ducha i odbył swą podróż ostateczną do kosza...
Cephalotus - odżywa po rozsadzeniu
Podwórkowe kapturnice i cibora
oraz nadal kwitnące tłustosze gracilis x moctezumae
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
pozdrawiam - Ola
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Olu, świetne masz te "żarłacze".
Wczesniej pisałas w swoim wątku, że dioscorea jest po cięciu.
Napisz proszę, po co ją tniesz?
Wczesniej pisałas w swoim wątku, że dioscorea jest po cięciu.
Napisz proszę, po co ją tniesz?
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Obcinam ją z jednego prostego powodu: Co jakiś czas dioscorea przechodzi okres spoczynku (chyba), liście stają się żółte i nie wygląda ładnie. Po obcięciu przez jakiś czas zostaje sam kaudeks, na którym dopiero po upływie kilku tygodni pojawiają się liście.
Tak, jak już wcześniej pisałam nie wiem, czy jest to prawidłowe zachowanie rośliny, ale póki co nie narzeka na moją opiekę, więc myślę że wszystko z nią ok.
Tak, jak już wcześniej pisałam nie wiem, czy jest to prawidłowe zachowanie rośliny, ale póki co nie narzeka na moją opiekę, więc myślę że wszystko z nią ok.
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
pozdrawiam - Ola
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Witaj, jestem po dużym wrażeniem twoich roślin Ś.W.I.E.T.N.E.
Mam pytanko gdy jest ciepło wystawiasz swoje mięsożerne na dwór ?
Często je dokarmiasz?
-- 22 cze 2013, o 14:36 --
Aha, też miałem mimozę ale nigdy bym sobie sam uzmysłowił że może dorastać do takich rozmiarów
Mam pytanko gdy jest ciepło wystawiasz swoje mięsożerne na dwór ?
Często je dokarmiasz?
-- 22 cze 2013, o 14:36 --
Aha, też miałem mimozę ale nigdy bym sobie sam uzmysłowił że może dorastać do takich rozmiarów
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Cieszę się, że rośliny się podobają, choć do świetności jeszcze "trochę" im brakuje
Jasne, większość z owadożerów kocha opalać się w słońcu, choć są oczywiście wyjątki. Kapturnice cały czas stoją w pełnym słońcu, jak jest pogoda. Jak jej nie ma to stoją w pełnym deszczu i też im to nie przeszkadza Myślę, że jeśli chodzi o kapturnice to deszcz pozytywnie na nie wpływa, a jeśli nawet nie to wydaje mi się, że będzie on mniej szkodliwy, niż ciągłe przenoszenie rośliny z miejsca w miejsce... Choć oczywiście jak jest wielka ulewa, a rośliny są wysokie to nie polecam ryzykować, bo czasami lubią się łamać. Rosiczki też miałam na dworze - głównie capensisy. Stały obok kapturnic obojętnie, czy słońce, czy deszcz. Rosną ładnie, choć po ulewie zdarza się, że nie mają "kleju" na liściach, jednak po niedługim czasie dochodzą do siebie i ostatecznie ładnie na dworze rosną.
Jeśli chodzi o dokarmianie, to dorosłych roślin w ogóle nie dokarmiam (muszą sobie same zapracować na jedzonko), ewentualnie od czasu do czasu dokarmię dzbaneczniki w terrarium. Co innego z siewkami. Moim zdaniem o wiele szybciej rosną, gdy zaserwuje im się małą kruszeczkę jedzenia dla rybek
Jasne, większość z owadożerów kocha opalać się w słońcu, choć są oczywiście wyjątki. Kapturnice cały czas stoją w pełnym słońcu, jak jest pogoda. Jak jej nie ma to stoją w pełnym deszczu i też im to nie przeszkadza Myślę, że jeśli chodzi o kapturnice to deszcz pozytywnie na nie wpływa, a jeśli nawet nie to wydaje mi się, że będzie on mniej szkodliwy, niż ciągłe przenoszenie rośliny z miejsca w miejsce... Choć oczywiście jak jest wielka ulewa, a rośliny są wysokie to nie polecam ryzykować, bo czasami lubią się łamać. Rosiczki też miałam na dworze - głównie capensisy. Stały obok kapturnic obojętnie, czy słońce, czy deszcz. Rosną ładnie, choć po ulewie zdarza się, że nie mają "kleju" na liściach, jednak po niedługim czasie dochodzą do siebie i ostatecznie ładnie na dworze rosną.
Jeśli chodzi o dokarmianie, to dorosłych roślin w ogóle nie dokarmiam (muszą sobie same zapracować na jedzonko), ewentualnie od czasu do czasu dokarmię dzbaneczniki w terrarium. Co innego z siewkami. Moim zdaniem o wiele szybciej rosną, gdy zaserwuje im się małą kruszeczkę jedzenia dla rybek
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
pozdrawiam - Ola
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Oo, jedzenie dla rybek... fajny pomysł... a to nie muszą być żywe organizmy? Owadożerne przecież pozyskują z nich azot.
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Dla rosiczek i tłustoszy pokarm nie musi być żywy. W przypadku muchołówki ofiara musi się ruszać - muszą zostać podrażnione włoski czuciowe. Kapturnic i dzbaneczników nie próbowałam dokarmiać w ten sposób, ale przypuszczam, że też wyciągnęłyby z pokarmu to, co jest im potrzebne, ale tak jak pisałam nie próbowałam tego robić, więc nie ręczę, że dzbanek np. nie zacznie gnić... Tak pozyskują proteiny (białko), związki azotu i minerały, to wszystko w mniejszej lub większej ilości znajduje się w pokarmie dla rybek, więc spokojnie można go stosować, tylko trzeba uważać, by nie dać go za dużo i by nie stykał się z podłożem, bo wtedy lubi pleśnieć.
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
pozdrawiam - Ola
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Żeby trochę ożywić mój wątek dodaję kilka fotek
Z takich "ogromnych" nasion wykiełkował całkiem ładny lasek capensisów:
Siewki mimozy:
I kaktusów... nie przypuszczałam, że coś z nich wykiełkuje, a tym bardziej, że zdołam je utrzymać przy życiu ale jak na razie ładnie sobie rosną
Heliamphora - myślałam, że nie przeżyje upałów, jednak dzielnie się trzymie
I dzbanecznik hookeriana - według mnie najłatwiejszy dzbanecznik w hodowli. Nie przeszkadzają mu żadne zabiegi, a po rozsadzeniu zaczął wypuszczać dwa razy dłuższe liście
Każdy oderwany odrost bez problemu się ukorzenia:
I po naprawdę krótkim czasie zaczyna wytwarzać nowe, zdrowe dzbanki:
Może ktoś chętny na tę sadzonkę?
I na koniec mój największy okaz owadożera Za jednym razem jest w stanie pożreć siedemnaście (17!) świerszczy i może to robić każdego dnia, bez żadnego uszczerbku na jego zdrowiu
Kameleon Jemeński
Z takich "ogromnych" nasion wykiełkował całkiem ładny lasek capensisów:
Siewki mimozy:
I kaktusów... nie przypuszczałam, że coś z nich wykiełkuje, a tym bardziej, że zdołam je utrzymać przy życiu ale jak na razie ładnie sobie rosną
Heliamphora - myślałam, że nie przeżyje upałów, jednak dzielnie się trzymie
I dzbanecznik hookeriana - według mnie najłatwiejszy dzbanecznik w hodowli. Nie przeszkadzają mu żadne zabiegi, a po rozsadzeniu zaczął wypuszczać dwa razy dłuższe liście
Każdy oderwany odrost bez problemu się ukorzenia:
I po naprawdę krótkim czasie zaczyna wytwarzać nowe, zdrowe dzbanki:
Może ktoś chętny na tę sadzonkę?
I na koniec mój największy okaz owadożera Za jednym razem jest w stanie pożreć siedemnaście (17!) świerszczy i może to robić każdego dnia, bez żadnego uszczerbku na jego zdrowiu
Kameleon Jemeński
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
pozdrawiam - Ola
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Olu!
Twoja miesożerna kolekcja robi wrażenie!
Ale pupilek..... cudny jest!
Dużo pracy potrzeba,aby zapewnić mu odpowiednie warunki do życia?
Twoja miesożerna kolekcja robi wrażenie!
Ale pupilek..... cudny jest!
Dużo pracy potrzeba,aby zapewnić mu odpowiednie warunki do życia?
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Ale super uwielbiam patrzeć na rośliny owadożerne, będziesz miała może kiedyś coś na sprzedaż lub wymianę?
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
Coś pięknego, oglądam Twój wątek od samego początku już któryś raz z rzędu i za każdym razem jestem podekscytowana całą kolekcją. Widać, że lubisz eksperymentować w tej dziedzinie i interesują Cię niecodzienne gatunki. Bardzo mi się tu podoba i dużo można się dowiedzieć z Twoich postów. Gorąco pozdrawiam
w moim zielonym domu mój wątek na forum
Re: Piękne, aczkolwiek drapieżne potworki i inne zielone stworki
AleksandraBdg, maxmar123, Bazyliaa dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa
maxmar123 co do sprzedaży to póki co na zbyciu mam tylko hookerianę z mojego ostatniego postu...
AleksandraBdg na co dzień to może aż tak dużo pracy przy nim nie ma, jednak przygotować odpowiednio terrarium... to zajmuje kilka dobrych godzin. Ponadto co ok trzy miesiące trzeba robić gruntowny remont terrarium: powymieniać wszystkie roślinki, patyki, korę, itp., co też jest dosyć pracochłonne. Ale czego się nie robi dla dobra zwierzaka...
maxmar123 co do sprzedaży to póki co na zbyciu mam tylko hookerianę z mojego ostatniego postu...
AleksandraBdg na co dzień to może aż tak dużo pracy przy nim nie ma, jednak przygotować odpowiednio terrarium... to zajmuje kilka dobrych godzin. Ponadto co ok trzy miesiące trzeba robić gruntowny remont terrarium: powymieniać wszystkie roślinki, patyki, korę, itp., co też jest dosyć pracochłonne. Ale czego się nie robi dla dobra zwierzaka...
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
pozdrawiam - Ola