Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.1
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
To ja się pochwalę swoim trawnikiem
Wiosną kupiłam działkę i w miejscu przygotowanym pod ogórki stanęła piaskownica dla wnuczki. Chcieliśmy posiać trawkę. Znalazłam w altance jakieś opakowanie trawy, przeczytaliśmy i wszystko zostało przekopane, trawa zasiana, przydeptane dokładnie. Chodziłam i podlewałam a po jakimś czasie ucieszona obserwowałam jak gdzieniegdzie pojawiają się źdźbła...... chwastów. Tylko one wyrosły w efekcie potraktowałam całość rundapem i czekam na wiosnę.
I jeszcze jedno.
Mam stary kompostownik gdzie z prawej strony był gotowy kompost a z lewej miejsce na następny. Zapomniałam uprzedzić rodzinkę więc teraz mam piękną trawkę ( córka zdartą darń wyrzuciła ) a na niej jabłka ( spady wyrzucił bratanek zięcia ). Do kompostu pod spodem nie dałam rady się dostać
Zapomniałabym się "pochwalić" że wyrwałam kocimiętkę a szczeć wyhodowałam wielgachną
Wiosną kupiłam działkę i w miejscu przygotowanym pod ogórki stanęła piaskownica dla wnuczki. Chcieliśmy posiać trawkę. Znalazłam w altance jakieś opakowanie trawy, przeczytaliśmy i wszystko zostało przekopane, trawa zasiana, przydeptane dokładnie. Chodziłam i podlewałam a po jakimś czasie ucieszona obserwowałam jak gdzieniegdzie pojawiają się źdźbła...... chwastów. Tylko one wyrosły w efekcie potraktowałam całość rundapem i czekam na wiosnę.
I jeszcze jedno.
Mam stary kompostownik gdzie z prawej strony był gotowy kompost a z lewej miejsce na następny. Zapomniałam uprzedzić rodzinkę więc teraz mam piękną trawkę ( córka zdartą darń wyrzuciła ) a na niej jabłka ( spady wyrzucił bratanek zięcia ). Do kompostu pod spodem nie dałam rady się dostać
Zapomniałabym się "pochwalić" że wyrwałam kocimiętkę a szczeć wyhodowałam wielgachną
no tak! moim największym błędem było pozostawienie kluczy z ogródka teściom- którzy zresztą sami kupili kłódkę bo wcześniejsza się rozwaliła i zostawili sobie jeden klucz
a z tym wiąże się:
rozdzielenie hortensji ogrodowej na pięc czy sześć kawałków, posadzenie w pełnym słońcu i obcięcie całkowite na zime !!!
posadzenie byle czego na obrzeżach rabatach, lub w środku - żeby nie było pusto - efekt od dwóch tygodni przesadzam i nie moge sobie dać rady!!!!
posianie słonecznika bo przecież tak pusto pomiędzy wszelakimi roślinkami - -efekt prawie wszystkie słoneczniki wzeszły, zasłąniając wszystko inne
i pewnie jeszcze inne jak sobie przypomne napisze
a z tym wiąże się:
rozdzielenie hortensji ogrodowej na pięc czy sześć kawałków, posadzenie w pełnym słońcu i obcięcie całkowite na zime !!!
posadzenie byle czego na obrzeżach rabatach, lub w środku - żeby nie było pusto - efekt od dwóch tygodni przesadzam i nie moge sobie dać rady!!!!
posianie słonecznika bo przecież tak pusto pomiędzy wszelakimi roślinkami - -efekt prawie wszystkie słoneczniki wzeszły, zasłąniając wszystko inne
i pewnie jeszcze inne jak sobie przypomne napisze
Jolciu, Onko, temat rzeka -ale nie na ten wątek, ja też jestem teściową, ale dla zięciów, i aby nie miały zastosowania kawały o teściowej, stosuję maksymę- " Chcesz mieć zięcia dobrego, zachodź rzadko do niego", dopiero jak proszą i to BAAAAARDZO, to odwiedzam i ewentualnie służę pomocą.
Pozdrawiam wiosennie
o to to...Renia 4 pisze:Jolciu, Onko, temat rzeka -ale nie na ten wątek, ja też jestem teściową, ale dla zięciów, i aby nie miały zastosowania kawały o teściowej, stosuję maksymę- " Chcesz mieć zięcia dobrego, zachodź rzadko do niego", dopiero jak proszą i to BAAAAARDZO, to odwiedzam i ewentualnie służę pomocą.
Moja do tej pory taka była a ostatnio coś zaczyna się wtrącać. Na razie obserwuję i nic nie mówię. Zobaczymy
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- klimek1714
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 13 gru 2007, o 11:16
- Lokalizacja: niedaleko Białegostoku, pod Łapami dokładnie
oooooj... kobiety jesteście okropne, czytając wszystkie 12 stron widać brak zrozumienia dla płci przeciwnej, normalne jest że mało który chłop lubi się w ziemi bawić i wyciągać piach z za paznokci ( ja też chociaż lubie ogród) praktycznie wszyscy wolą smar:P
chyba już wiem czemu wszyscy strasi faceci uświadamiają mnie mówiąc "nie żeń sie synu!!!" a jak już to najwcześniej po 30
a wracając do tematu to:
- na wiosnę muszę cały skalniak taki 5x2.5 wywalać bo posadzilem jakiegoś miskanta który w ciągu 2 lat zajmujął już prawie połowe:/ a nie da sie wyplenić
nie pomyślałem że jak kupie psa (piękny owczarek niemiecki) będe miał rów melioracyjny przy siat
ce ogrodzeniowej :/
a teraz szykuje się do kopania oczka wodnego tżn prace na wiosne, ale teraz czytam czytam bo jak coś nie wyjdzie to może drogo kosztować:/
a w tym roku posadziłem na rabacie taka długa chyba ponad 10m a szeroka 70-80cm, no słoneczniki ozdobne, a że mieszkam na wsi, a mój kochany tata zajmuję sie hodowlą bydła mlecznego, mam pod dostatkiem gnojówki no i na wiosnę chyba ze 4 razy podlałem rabatę (słoneczniki nie rosły jeszcze)a po sianiu posypałem nawozami, efekt : mam giganta ponad 3metrowego a reszta praktycznie od 2,5 w górę. Teraz niech ktoś mi po wie jak korzenie usunąć z rabaty?? chyba tyko ciągnikiem ??
chyba już wiem czemu wszyscy strasi faceci uświadamiają mnie mówiąc "nie żeń sie synu!!!" a jak już to najwcześniej po 30
a wracając do tematu to:
- na wiosnę muszę cały skalniak taki 5x2.5 wywalać bo posadzilem jakiegoś miskanta który w ciągu 2 lat zajmujął już prawie połowe:/ a nie da sie wyplenić
nie pomyślałem że jak kupie psa (piękny owczarek niemiecki) będe miał rów melioracyjny przy siat
ce ogrodzeniowej :/
a teraz szykuje się do kopania oczka wodnego tżn prace na wiosne, ale teraz czytam czytam bo jak coś nie wyjdzie to może drogo kosztować:/
a w tym roku posadziłem na rabacie taka długa chyba ponad 10m a szeroka 70-80cm, no słoneczniki ozdobne, a że mieszkam na wsi, a mój kochany tata zajmuję sie hodowlą bydła mlecznego, mam pod dostatkiem gnojówki no i na wiosnę chyba ze 4 razy podlałem rabatę (słoneczniki nie rosły jeszcze)a po sianiu posypałem nawozami, efekt : mam giganta ponad 3metrowego a reszta praktycznie od 2,5 w górę. Teraz niech ktoś mi po wie jak korzenie usunąć z rabaty?? chyba tyko ciągnikiem ??
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- klimek1714
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 13 gru 2007, o 11:16
- Lokalizacja: niedaleko Białegostoku, pod Łapami dokładnie
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- klimek1714
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 13 gru 2007, o 11:16
- Lokalizacja: niedaleko Białegostoku, pod Łapami dokładnie
Też mam długowłosego ONka i też rów melioracyjny ... tyle, że przewidziałam to ...
co nie znaczy, ze mi się podoba... Masz jakiś pomysł na zlikwidowanie go? Rowu nie psa hihihi
co nie znaczy, ze mi się podoba... Masz jakiś pomysł na zlikwidowanie go? Rowu nie psa hihihi
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- klimek1714
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 13 gru 2007, o 11:16
- Lokalizacja: niedaleko Białegostoku, pod Łapami dokładnie
jestem teraz na etapie zbierania kamieni z pola, takich wielkości pięści i większych do pobicia
na wiosne planuje zrobić coś w rodzaju rabaty wzdłoż tego ogrodzenia (rabata ma się składać ze wszystkich roślin (kwiaty, pnącza (do obsadzenia siatki) iglaki i drzewa liściaste) całośc planuje wyłożyć włokniną (już zakupiona) i wysypać korą, a zabezpieczyć przed psem?? no cóż wymyśliłem że wytne kilka młodych dąbków (posiadamy kawałek lasu) i zrobie coś w rodzaju płota na wysokośc powiedzmy pól metra (powiniem to mijać i koło tego biegać, a przy płotku wybrukuje mu ścieżkę z kamieni niech sobie po tym biega.
problemw tym ze całość ma chyba z 60m i skończy się zrobieniem poł.owy tylko, a kiedy druga część to nie wiem :/
pokaż swego pieska
Moj słonecznik nie mierzyłem go, ale ja ciągne w góre 1.80
na wiosne planuje zrobić coś w rodzaju rabaty wzdłoż tego ogrodzenia (rabata ma się składać ze wszystkich roślin (kwiaty, pnącza (do obsadzenia siatki) iglaki i drzewa liściaste) całośc planuje wyłożyć włokniną (już zakupiona) i wysypać korą, a zabezpieczyć przed psem?? no cóż wymyśliłem że wytne kilka młodych dąbków (posiadamy kawałek lasu) i zrobie coś w rodzaju płota na wysokośc powiedzmy pól metra (powiniem to mijać i koło tego biegać, a przy płotku wybrukuje mu ścieżkę z kamieni niech sobie po tym biega.
problemw tym ze całość ma chyba z 60m i skończy się zrobieniem poł.owy tylko, a kiedy druga część to nie wiem :/
pokaż swego pieska
Moj słonecznik nie mierzyłem go, ale ja ciągne w góre 1.80