Elu, obornik rozrzucał Teść, "żywy" obornik od krowo-świń, nie granulowany, więc ciężko mi mówić, ile tego było - pokryta cienko gleba.
Podobnie kurzyniec w kolejnych latach. Oczywiście były to trzy różne kawałki ziemi
W ubiegłym roku też posiałam parę sztuk wcześniej i wysadziłam do gruntu chyba ostatniego kwietnia, na to butla plastikowa z otwartą górą i okręcona włókniną. Przeżyły, nie zmarzły, ale bardzo długo stały w miejscu, nie rosły, ruszyły dopiero, jak zrobiło się porządnie ciepło. Jednak plony były mniejsze, niż tych wysianych w normalnym terminie, a krzaki ogólnie mniejsze.
Możesz zaryzykować i wysadzić, a na noc butelki i podwójna włóknina, albo taki patent (ktoś na forum robi tak z pomidorami): czarna włóknina pod cukinie, a na noc przykrywanie kartonem (ziemia będzie oddawać ciepło, a karton zatrzymywać), a na to jeszcze można białą włókninę.
Znalazłam:
weteran pisze:Kup czarną agrowłókninę , rozłóż pod pomidorami , na noc załatw sobie kartony i nakrywaj pomidory , doraźnie pomoże
do ogrodników przetrwasz
weteran pisze:czarna agrowłóknina pomoże akumulować ciepło w glebie , kartony na roślinami , ograniczą jego oddawanie , i przenikanie zimna z zewnątrz
wariacje mojej metody mogą być przeróżne
według upodobań