newrom pisze: Wspomniałeś o pieprzu, przypomniało mi się że w Indiach stosuje się ostre papryczki przeciwko słoniom. Może to pomoże?
Nie pomaga.
![nie ! ;:185](./images/smiles/no.gif)
Zużyłam cały zapas baaardzo ostrej papryki jaki miałam w domu. Wysypałam pod dębami, gdzie u mnie żerowały. Wcinały żołędzie na ostro, aż im się uszka trzęsły.
Vitoldo wiosną tego roku miałam ten sam problem z dzikami, co Ty. Zdewastowany trawnik, zniszczone rabaty .... na moją działkę przyciągnęły je żołędzie, bo mam kilka starych dębów. Przychodziły całym stadem. Walczyłam różnymi metodami, ale nic nie pomagało, aż do czasu jak polecono mi pastuch elektryczny. To był strzał w dziesiątkę. Raz widziałam, jak jeden z nich został popieszczony prądem i to była ich ostania wizyta.
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
W okolicy nadal widuję zniszczenia, u mnie się już więcej nie pokazały. Dziki to inteligentne zwierzaki i podobno mają dobrą pamięć (oby dobrze sobie zapamiętały, gdzie nie warto przychodzić
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
). Nie jest to jakiś bardzo duży wydatek (biorąc pod uwagę ile wydałam wcześniej na te wszystkie odstraszające preparaty zapachowe, które i tak nic nie pomagały), więc może to weźmiesz pod uwagę. Trzeba kupić taki o sporej mocy, specjalnie na dziki.