Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Rumianka
500p
500p
Posty: 510
Od: 31 paź 2011, o 22:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Dziękuję Tereso. Może uda mi się coś kupić. Nie zaopatrzyłam się w śor bo od kilku lat nie mieliśmy zarazy w szklarni.Wybieraliśmy odmiany odporne na zarazę i było o.k. W tym roku mam nasiona z wymiany forumowej i niektóre łapią zarazę , poza tym pogoda jest deszczowa. Właśnie przed godziną zaczęło padać. W gruncie nie uprawiamy pomidorów. Pozdrawiam.
Pozdrawiam , Bożenka.
marmod
50p
50p
Posty: 63
Od: 4 lip 2012, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Witam,
Na kilku pomidorach znalazłem taka dolegliwość.
Nie wygląda mi to na pleśń a raczej na brak jakiegoś składnika.

Może ktoś miał coś podobnego?


Obrazek

Obrazek
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
marmod
50p
50p
Posty: 63
Od: 4 lip 2012, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Dzięki,
czytałem kiedyś o tym ale totalnie z głowy mi to wypadło.
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Pomóżcie w zdiagnozowaniu choroby - pomidory znajomego, wszystkie koktailówki. Ciemne przebarwienia na łodygach, liście zdrowe, które w momencie zaatakowania łodygi usychają w tym miejscu.
Na jednym zdjęciu widać jakby pleśń/grzyb, ale nie jestem pewna - zdjęcia niezbyt dobrej jakości,

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Mnie to wygląda na zarazę ziemniaczaną. Jak juz na łodygach to mogiła..... :(
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Brzoskwinka ma rację, to świeże plamy z dobrze widocznymi zarodnikami. Sytuację ratuje oprysk interwencyjny, czym to już Twój wybór.
Porażenie łodygi nie musi oznaczać końca żywota pomidora, mam takiego krzaka porażonego u nasady z miesiąc temu, po oprysku żyje i owocuje do dzisiaj :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Czyli nie mogiła. Na razie trumna z otwartym wiekiem? ;:219
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Dokładnie tak Asiu, jeszcze może pooddychać świeżym powietrzem :D
Ale do tego konieczny jest oprysk interwencyjny, pytanie tylko czy jeszcze warto - to już musi ocenić posiadacz krzaka.
Pozdrawiam
Jerry
Awatar użytkownika
iwa3003
200p
200p
Posty: 315
Od: 2 mar 2010, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Ja też mam krzaki z zarazą łodygową od ponad dwóch tygodni, nie pryskam stwierdziliśmy z mężem że koszt oprysku większy niż zyski z krzaków-i to była dobra decyzja -pomidory jeszcze dojrzewają zaraza na razie nie wchodzi na owoce
Oczywiście nie jest miło potrzeć na swoje "dzieci" jak marnieją :roll: ,ale katastrofy nie ma .
Jak się pogorszy to wszystko zerwiemy :wit
Pozdrawiam Iwona :)
Awatar użytkownika
dorkosa
200p
200p
Posty: 344
Od: 23 lut 2012, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Ja miałam krzaki z ZZ łodygową w połowie lipca (koraliki). Opryskałam Infinito.
Krzaki wyrwałam dopiero dwa dni temu- już skończyły owocowanie.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Znajomy te objawy ma już z tydzień, krzaki dalej owocują. to jego pierwsze pomidorki i cieszy się z nich okropnie ;)
Też podejrzewałam zarazę łodygową, ale mnie trochę zmyliło, bo mówił, że nie ma żadnych plam pleśniowych/grzybowych, tylko jest to po prostu odrazu brunatne. No ale dzięki śliczne za potwierdzenie i pomoc! :)
Czy będzie pryskał czy nie - to już będzie jego wybór :)
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
dzastek12
50p
50p
Posty: 78
Od: 28 cze 2012, o 08:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

witajcie mam pytanie ponieważ na początku września były u nas straszne wichury i połamało mi krzaczki od jakichś dwóch tygodni niektóre pomidory (krzaczki) wyglądają tak jak te od znajomego Agulki11 więc to chyba zz, jest to mój pierwszy sezon więc chciałam zapytać czy te krzaczki można dać na kompost czy lepiej od razu spalić? Dodam że chore owoce wyrzucam od razu do pieca i pale. POZDRAWIAM
Justyna
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”