Pelargonia - wysiew nasion Cz.3

[paprotka882]

Posiałam 6 stycznia dlatego pisałam, że im ekspresowo poszło na 10 nasion już 8 roślinek jest. Ale z pelargoniami to jest tak, że i po miesiącu może wykiełkować, a tydzień to wcale nie jest jakoś dużo. Ja swoje nasiona kładłam na grzejniku, pod folie, by przyspieszyć kiełkowanie, nie bezpośrednio na grzejniku, tylko na jakiejś tam grubszej książce, i na to pojemniczek z nasionkami.

[Andzia1967]

U mnie ta sama technika - niewykiełkowane siedzą na ciepłym kaloryferze pod folią i od czasu do czasu je tylko wietrze oraz zraszam. Natomiast problem jest z tymi wykiełkowanymi- one już potrzebują światła ,więc stawiam je na parapecie , ale wtedy te nasionka co nie wykiełkowały mają gorsze warunki ,bo jest zimniej , tym bardziej że praktycznie stoją obok szyby. Na noc dopiero przenoszę je dopiero na grzejnik .I jak tu im dogodzić? Może coś doradzicie ?

[Comcia]

Nie przenoś roślin na noc w cieplejsze miejsce.
Jak mają dużo światła to temperatura może być wyższa, im mniej światła tym niższa temperatura. Inaczej siewki się powyciągają i będą słabsze.

[Andzia1967]

Dziękuje Comcia tak zrobię .Mam tylko nadzieję , że uda się mi wyhodować trochę swoich pelasiek. W zeszłym roku takie były dorodne i sama jestem na siebie zła ,że powyrzucałam wszystkie z balkonu w listopadzie ,zostawiając tylko na przezimowanie jedną jedyna- białą. A teraz zaczynam od nowa zabawę - no cóż człowiek uczy się na błędach.Pozdrawiam

[paprotka882]

Ja w tym roku jestem w posiadaniu żarówki a raczej żarówy bo jest gigantyczna, która imituje światło dzienne i już doświetlam, bo ciemno szaro i ponuro, deszcz pada, słońca brak, a i ja się przy okazji doświetlam w sumie taki był zamysł

[ewelkacha88]

Hej.
Jak tam Wasze pelargonie ?? U mnie kilka wyszło a na resztę czekam. Wschody faktycznie straaasznie nierównomierne. Czy siewki trzymać w niższej temperatury czy mogą mieć taką powyżej 20st ?? Mam możliwość trzymania ich w nieco chłodniejszym pokoju na południowym parapecie i nie wiem co będzie dla nich lepsze. Bardzo proszę o rady . Pozdrawiam

[Ania76]

U mnie wszystkie wyszły równo. Trzymam w cieple, obok grzejnika. W chłodnym nie wiem czy wyjdą w ogóle.

[ewelkacha88]

Mam na myśli siewki takie już podrośnięte jak będą popikowane. Czy trzymać je w cieple jak teraz czy lepiej w niższej temperaturze ( ale nie chłodzie ) . Czy w cieple i stosunkowo niewielkiej ilości światła nie będą wybiegać ?

[Andzia1967]

Dzisiaj rano idę na poranną inspekcję kaloryferowa i patrzę a tu wykiełkowały 2 RASPBERRY RIPPLE .No może się coś wreszcie ruszyło. Pelargonie łososiowe z REKWIAT natomiast stoją w miejscu i nie spieszy się im z wzejściem .Pozdrawiam

[Marzenka79]

Ha ha ja też po wstaniu wędruję do szklarnio-pokoju żeby obadać czy już przez noc coś wzeszło...Ja mam wsianą mieszankę pelargonii rabatowej

[Ania76]

Radziłabym siewki również trzymać w ciepłym i widnym miejscu. Nie masz miejsca na parapecie?

[ewelkacha88]

Miejsce mam ( jeszcze ) zostawię je tam gdzie są czyli na południowym parapecie. Dzięki za radę.

[gaura]

W piątek po raz pierwszy wysiałam pelargonie (Rapsberry Ripple), mam nadzieję, że urosną takie piękne jak Wasze okazy.

[wiola84]

Witam wszystkich. Ja też po raz pierwszy zdecydowałam się na wysiew pelargonii rabatowej.Wczoraj wysiałam 2 paczki Mix kolorów (wcześniej moczyłam je przez dobę). Ciekawe co z tego wyjdzie . Oprócz tego w pokoju mam jeszcze 11 sadzoneczek z jesieni i w garażu 6 zeszłorocznych,które już wypuszczają listki.Ale jak wiadomo kwiatów nigdy za dużo, więc mam nadzieję na jak najwięcej.

[PRZEMOG]

Ja też w tym roku po raz pierwszy spróbuje wyhodować pelargonię z nasion, żona zawsze kupuje sadzonki na ryneczku, a w tym roku spróbujemy sami zrobić sadzonki
Tylko widzę że jesteśmy z tyłu bo jeszcze nie wysiane, a u was już rosną.
Mam nadzieję że uda nam się podgonić