Mój ogród - IwonaA

[IwonaA]

Ewelinko, Karolu, Jolu, Ledo dziękuje za odwiedziny i miłe słowa

Piękny ogród Iwonko i urządzony z prawdziwym artyzmem. Ławeczka jest b. ciekawym elementem dekoracyjnym ogrodu a pomysł z wyeksponowaniem jej na tle trawy poprzez postawienie na płytach chodnikowych zaadaptuję w swoim ogrodzie. Zawsze to mniej trawnika do koszenia.

Ledo, z tym artyzmem to chyba troszkę przesadziłaś , ale dziękuję za pochwały :P .

Postawienie ławeczki na płytach to pomysł na izolację, bo ziemia mokra , a drewno naciąga,
ale i koszenia poprzez to mniej .
Płyty z odzysku, ale jeszcze kilka lat posłużą, a pomysł możesz zaadaptować, to bardzo miłe,
że pomysły, mogą posłużyć innym.

Nie mogę się doczekać kiedy roślinki przy ławeczce się rozrosną i stworzą miły klimacik,
muszę jeszcze coś dosadzić na wiosnę, zimą poplanuję, wiosną dokonam .



Pozdrawiam i zapraszam

[piku]

No to poczekamy na ten klimacik do wiosny, chyba że pokażesz trochę zimowych uroków

[IwonaA]

Dziś troszkę "dzikiej jesieni" , dzikiej bo na tyłach działki i nikt jej nie chce okiełznać

kaliny, dzikie róże, dęby, jałowce, klony, jeżyna i cała masa młodych wisienek...






i przedsmak zimy......

[piku]

Nieokiełznana jesień jest śliczna ale troszeczkę dalej już brrrrrrr, a co te twoje ptaszki jedzą w tym karmiku, wygląda mi to na kopczyk śniegu

[IwonaA]

Wiesiu, w karmniku jest smalec , sikoreczki sprytnie obdziubały haaaaaaa, a wróble bardzo im pomagają. Wieszamy też słoninkę, ale zdecydowanie bardziej lubią smalec.
A jak im braknie to się dopominają i pukają w szybę.

Ptaki dokarmiamy od lat, znają już swoje miejsca karmienia i chętnie wracają.

[piku]

Och, a ja uparcie wieszałam słoninkę, więc muszę im zmienić menu

[inag1]

Ładny masz karmnik.A ja pomyślałam ,że to górka soli . Czasami mamy straszne skojarzenia

[IwonaA]

Ładny masz karmnik.A ja pomyślałam ,że to górka soli . Czasami mamy straszne skojarzenia

Haaaaaaaaaaa, no soli, to chyba sikorki nie lubią.

[IwonaA]

A takie sadzonki traw zamówiłam przez internet, zimują teraz w nieogrzewanym pomieszczeniu, poprzesadzane do większych donic.




Zdjęcia niezbyt ładne , ale ważne ,że pomogą mi w identyfikacji :P

[alana]

Witaj Iwono Dlaczego dopiero teraz trafiłam do Ciebie? Ale lepiej późno niż wcale :P
Ogródek przecudny, uformowane iglaczki i te dodatki drewniane tworzą uroczy klimat - taki trochę na styl japońskich ogrodów. Bonsai wspaniałe, ostatnio coś mnie naszło na tą sztukę
Widziałam wcześniej, że pisałaś o nawłociach - u mnie też się rozsiewają, bo rok temu przyniosłam z łąk na działkę dwie sadzonki nawłoci i teraz za to płacę nowymi samosiejkami Tez uwielbiam sobie śpiewać pod nosem "mimozami jesień się zaczyna..." piękna piosenka.
Widzę, że kalina u Ciebie owocuje - zapach tych owoców jest przerażający:lol:

Co do sikorek, to u mnie jedzą wyłącznie słoninę i trochę różne ziarna. Kiedy robiłam kulki ze smalcu i ziaren, to w ogóle tego nie ruszały
P.S. Ciekawych zakupów dokonałaś

[IwonaA]

Witaj Alu, miło, że mnie odwiedziłaś. Dziękuje za miłe słowa

Na temat sikorek można pisać wiele, ja pierwotnie też wieszałam słoninkę,
ale podczas silnego mrozu zamarzała i sikorki nie mogły jej udziobać.
Smalec szybciej zjadają i nie zdąża zamarzać. Słoninkę też nadal wieszamy,
ale jednak chętniej częstują się smalcem.
Oprócz sikorek i wróbli, na zimowe dokarmianie przylatują kosy, rodzina drozdów,
sójki i bażanty. Te ostatnie zadomowiły się bardzo, ale one wolą owoce i chleb
oraz ziarno.

Myśleliśmy nawet o postawieniu paśnika dla saren, bo i one nas odwiedzają,
ale niestety nie mamy siana.

Zapomniałam o zającach, te z kolei jedzą warzywa i oczywiście
korę z młodych drzewek.

To tyle opowieści o zimowym dokarmianiu zwierzątek.

Pozdrawiam i zapraszam ponownie.

[Erazm]

...ale one wolą owoce i chleb
oraz ziarno...

Ale dajesz chleb suchy? Świeży chleb jest szkodliwy dla ptaków.

[alana]

Ale fajny zwierzyniec macie :P dokarmianie zimą tych biednych zmarzniętych zwierząt jest wciągające - my natomiast cały rok nosimy na działkę jakieś resztki z obiadów, nawet różne karmy dla działkowych kotów, a zimą karmimy ptaki - na działce i balkonie te fruwające, a kaczki i łabędzie pływające po Węgorapie i miejskim kanale
Dobrze, że jest tylu wspaniałych ludzi dokarmiających zwierzęta