Sosna - choroby, szkodniki
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Bardzo proszę o diagnozę
Mam parę sosen posadzonych koło siebie tylko jedna ta rosnąca na końcu ma ciś takiego pękniętakora i żółte igły
Mam parę sosen posadzonych koło siebie tylko jedna ta rosnąca na końcu ma ciś takiego pękniętakora i żółte igły
PIOTREK (blansz1)
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Zaraz, zaraz. Kwiatostany męskie fakt. Szyszek z tego nie będzie, nasion tym bardziej. Szukaj takiego twora z różowym na czubku- i to jest zawsze na końcu tegorocznego pędu. Czyli kwiatostanu żeńskiego. Jak znajdziesz, to będziesz miał szyszkę.gemciu83 pisze:To młode szyszki męskie !![/url] Niczym tego nie traktuj u mnie też tak jest, pojawiają się u już starszych osobników (drzew). Będziesz miał szyszki i nasiona na jesień. Zbierz je sobie osusz na grzejniku, a wiosną wysiej będziesz mógł sobie je rozchodować
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Hmmm ale przecież chyba bez zapylania nie będziesz szyszek ? Może troszkę przeskoczyłem w procesie do końca. Jednak nie zmienia to faktu, że szyszki, nasiona i młode siewki będą.
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Pyłek może przylecieć ze świata... na kałużach widać. I znów gadają, że Czarnobyl
U sosny najpierw tworzą się kwiatostany męskie, żeńskie później. Choć znam odmiany, które są tylko samcami, lub samicami- np.większość WB jest żeńska.
U sosny najpierw tworzą się kwiatostany męskie, żeńskie później. Choć znam odmiany, które są tylko samcami, lub samicami- np.większość WB jest żeńska.
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Witam Zgadzam się z przedmówcą - szyszek z tego nie będzie Znaczy się będą ale nie z tego Ale do tematu , mam problem ze zwójką sosnóweczką , napisane było na ten temat już wiele i zdjęć też sporo więc wklejac nowych nie będę .Rzecz się ma w tym , że pryskałam już wszystkim co sie dało ( confidor , mospilan i wiele innych działających systemicznie środków ) ogoliłam sosnę w zeszłym roku ze wszystkich końcówek sosen ( które zdołałam dosięgnąć z ziemi a nawet i drabimki ) na których zauważyłam pozasychane końcówki pędów z przyczyny tych wrednych robali i ......... są nadal , gryzą....... i gryzą ..... a pędy spadają..... i spadają .... a sosny wyglądają coraz gorzej Zna ktoś może jakiś naprawdę skuteczny środek na to paskudztwo ??? Dodam ,że sosny są ok 12-letnie i nie dam rady pościnać z wierzchołka tych larw więc problem jest duuży .Dwie sosny najbardziej zaatakowane juz musiałam wyciąć tak były zdeformowane przez czarcie miotły ale resztę baaaaaaaaaaaardzo bym chciała uratować . Pomóżcie proszę
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Przecież tutaj tylko DECIS pomoże w 100%
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Albo jakiś stary, poczciwy fosforoorganiczny- np. Bi58 lub Owadofos.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Decis to chyba raczej nie pomoże bo on tylko powierzchniowo działa a one w środku siedzą ale Bi jeszcze nie próbowałam .......... A ten drugi : owadofos też zdaje się wgłębny jest ? To który będzie lepszy aby im dowalić tak konkretnie ???
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Bi 58 EC Nowy.
I tani...
I tani...
Re: Sosna - choroby, szkodniki
No to niech będzie Bi Może je uBije , he he , a jak nie ......... to wsadzę tam sobie daglezje , z nimi chociaż problemu nie ma Dzięki za rady
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Na daglezji faktycznie poza zamieraniem wierzcholków, szkocką i szwajcarską osutką, zamieraniem pędów, ochojnikiem i szyszeniem wielu problemów nie ma
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Ooo... a u mnie one jakoś jako jedyne bezproblemowo rosną Z miodownicą i ochojnikiem na świerkach już sobie prawie poradziłam ale niestety z nimi jest o tyle mniejszy problem ,że drzewa zaatakowane przez te mszyce nie zniekształacają się tak jak to sie dzieje ze sosnami zaatakowanymi przez zwójkę ,więc problem jest mniejszy . A daglezje i jodły jako jedyne ( jak na razie ..? ) pozostają bezproblemowe w moim ogrodzie .Ale mówisz ,że aż tyyyle zagrożeń na nie czycha ?????? No to w takim razie trzeba by sie zabezpieczyć . Profilaktyczne opryski na ... no własnie... ? tak jak i resztę iglaków systemicznymi srodkami owadobójczymi ? Tak przy okazji opryskiwania sosen ??
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Sosna - choroby, szkodniki
Zależy jak często je oglądasz- ja zapobiegam tylko grzybom(bo infekcji nie widać) a robale atakuję jak są. Za dzień aż tak dużo szkody nie zrobią. Z wyjątkiem ochojnika- pewne, że będzie- i co roku jest, więc wjeżdżam z Confidorem jak tylko pora przychodzi.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)