W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
No i którą tu bąbke ,,wyrwać,,Moja kota też w nocy polowała.Wskoczyła na oparcie krzesła i próbowała wskoczyć na drzewko.Tak długo sie bujała i przygotowywała do skoku,że wkońcu sama z hukiem zleciała z oparcia.Zniesmaczona poszła do kuchni furgoląc coś pod nosem Rano zapakowała się do walizki córki i prawie wyjechała by z domu.W ostatniej chwili zamykania ,,kufra,,zauwazyliśmy ogon
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Ponieważ jestem nowa na forum, to i ja przywitam się w imieniu mojej Mychy;)
Pozdrawiam wszystkich kotomaniaków noworocznie.
Pozdrawiam wszystkich kotomaniaków noworocznie.
Ala
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Witaj Alu .
Masz przeuroczą kotkę .
Drugie zdjęcie jest niesamowite .
Masz przeuroczą kotkę .
Drugie zdjęcie jest niesamowite .
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Hihi dziękuję:) To zdjęcie udało się, faktycznie, nieczęsto można uwiecznić taki ziew ;)
Jeszcze jedno znalazłam z 'ziewających' - z kicią, która już odeszła, ale wtedy to przepadały za sobą
Jeszcze jedno znalazłam z 'ziewających' - z kicią, która już odeszła, ale wtedy to przepadały za sobą
Ala
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Śliczne te zdjęcia, a ten napis na kartonie .
I kto to mówi?
I kto to mówi?
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Zdjęcia piękne ,ja niestety robiłam tel...
Jak tam Wasze futra przetrwały noc sylwestrową?Moje miały w głebokim powarzaniu wystrzały,huki i kolory.Uwaliły się na środku pokoju i tylko pozycje zmieniały.
Pies biegał po ogrodzie myśląc ,że zaraz spadnie mu kolorowa piłeczka ,którą pańci pod nogi przyniesie.Zlatał się bidak straszliwie,a potem poszedł zniesmaczony do budy.bo nic mu z nieba nie skapło.Spal do 10-tej jak zabity.Może pochlał albo co...
Jak tam Wasze futra przetrwały noc sylwestrową?Moje miały w głebokim powarzaniu wystrzały,huki i kolory.Uwaliły się na środku pokoju i tylko pozycje zmieniały.
Pies biegał po ogrodzie myśląc ,że zaraz spadnie mu kolorowa piłeczka ,którą pańci pod nogi przyniesie.Zlatał się bidak straszliwie,a potem poszedł zniesmaczony do budy.bo nic mu z nieba nie skapło.Spal do 10-tej jak zabity.Może pochlał albo co...
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Generalnie moja Mycha jest spokojna, jak testowali fajerwerki od 20 to zero zdenerwowania, tylko jak kumulacja huków i wystrzalów o północy była, to czmyhnęła za kanapę biedula. Myślę że znacznie bardziej boi się odkurzacza ;)
Natomiast współczuję zwierzętom i ptakom na dworze dzikim. Co musiało się dziać w Zoo to aż strach myśleć.
Natomiast współczuję zwierzętom i ptakom na dworze dzikim. Co musiało się dziać w Zoo to aż strach myśleć.
Ala
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Moje podobnie. Pojedyncze wystrzały nie robiły wrażenia, ale o północy zaczął się koszmar jak co roku. Powciskały się pod meble, kanapy, gdzie się dało i do pierwszej godziny żaden nie chciał wyjść .
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Jak to miło poleniuchować w cieniu palm
Zdjęcia użytkownika _fox_ zostały usunięte z hostingu.
bab...
Zdjęcia użytkownika _fox_ zostały usunięte z hostingu.
bab...
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2610
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
To się nazywa wyprawa " last minute " i to jeszcze bez kosztów
Jak w piosence: Takiemu to dobrze.....
Pewnie to jego ulubione miejsce
Jak w piosence: Takiemu to dobrze.....
Pewnie to jego ulubione miejsce
Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}
Koty mają klawe życie .