Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Jeżeli chce się zrobić dużą wagę dyni a sama nazwa AGP do tego zobowiązuje,to można zapomnieć o konsumpcji.
Na organicznych i wodzie trudno osiągnąć dobry wynik.
Na organicznych i wodzie trudno osiągnąć dobry wynik.
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Przepraszam, że się wtrącę, ale u mnie na łopacie obornika i bez podlewania dynia osiągnęła 155 kg
Myślę, że to nie jest wynik nienadający się do określenia - dynia Atlantic Giant
Myślę, że to nie jest wynik nienadający się do określenia - dynia Atlantic Giant
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Musiała ziemia być bardzo wilgotna,ew duże i częste były opady deszczu.
Kilka odmian dyni ma w swoim opisie olbrzymia,ale ocena tej wielkości leży w gestii hodowcy.
Nie Mnie oceniać jak kto ocenia wielkość dyni.Sprawa indywidualna każdego.
Swoją ubiegłoroczną oceniałam jako dużą,nie gigant.
Kilka odmian dyni ma w swoim opisie olbrzymia,ale ocena tej wielkości leży w gestii hodowcy.
Nie Mnie oceniać jak kto ocenia wielkość dyni.Sprawa indywidualna każdego.
Swoją ubiegłoroczną oceniałam jako dużą,nie gigant.
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
U mnie ziemia to glina, zazwyczaj sucha. Popadało dość mocno pod koniec sierpnia.
Nasiona miałem od Błażeja, więc to nie są jakieś tam z Legu.. czy innego Planti..
Oceniam tak a nie inaczej, bo na takie warunki, jakie miała to pięknie urosła. Inni forumowicze musieli się ostro napocić, żeby przekroczyć barierę 100kg - woda, nawozy, woda, nawozy.. A potem takie dynie - rzeczywiście - nie nadają się do konsumpcji O swojej mogę powiedzieć, że była eko.
Nasiona miałem od Błażeja, więc to nie są jakieś tam z Legu.. czy innego Planti..
Oceniam tak a nie inaczej, bo na takie warunki, jakie miała to pięknie urosła. Inni forumowicze musieli się ostro napocić, żeby przekroczyć barierę 100kg - woda, nawozy, woda, nawozy.. A potem takie dynie - rzeczywiście - nie nadają się do konsumpcji O swojej mogę powiedzieć, że była eko.
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Przy takich warunkach jak opisujesz to osiagnąłeś sukces.
Moja rosnąca na trawniku musiała dostać duże ilości wody.
Ziarno było z dyni o wadze według sprzedającego 270kg.
Akurat temu sprzedającemu nie mam prawa nie wierzyć.
Solidna firma.
Moja rosnąca na trawniku musiała dostać duże ilości wody.
Ziarno było z dyni o wadze według sprzedającego 270kg.
Akurat temu sprzedającemu nie mam prawa nie wierzyć.
Solidna firma.
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Wiem. Poza tym, że to mój debiut z gigantem
Ja również nie mam prawa nie wierzyć, że nasionko pochodziło z dyni o wadze 234 kg
Ja również nie mam prawa nie wierzyć, że nasionko pochodziło z dyni o wadze 234 kg
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13823
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Nie mogę ździerżyć wpisów, że bez nawozów nie osiągnie się dobrego wyniku. Zacznijmy od tego, co dla poszczególnej osoby jest tym dobrym wynikiem. Dla początkującego, może być nim przekroczenie 100kg. Joanno, niech ludzie początkujący sobie w pierwszym roku stosują naturalne nawozy, nie wbijaj tu wszystkim na pałe że bez sztucznych nic nie osiągnąć. Zaczynasz to powtarzać do znudzenia. Każdemu początkującemu proponuje w pierwszym roku zapoznanie się z uprawą gigantów od podstaw. Uprawiajcie je na spokojnie, róbcie pokrzywówki itp. Przyjrzyjcie się jak riśnie krzak, ile faktycznie miejsca potrzebuje. Patrzcie jak reaguje na warunki pogodowe(chłody, silne opady czy wiatr). Róbcie notatki w zeszycie, analizujcie swoje poczynania. Uczcie się układać pędy, kierować wzrost dyni. Wykorzystajcie pierwszy rok na nauke.
Patrzcie na poczynania bardziej doświadczonych i notujcie ciekawostki wspomniane przez nich. Nie ma co w pierwszym roku porywać się na osiągnięcie super hiper wyniku, bo możecie się tylko sparzyć. Było już tu sporo osób, które z równym zapałem zaczynały przygodę z gigantami, a dzisiaj ich już z nami nie ma.
Nie ma sensu wydawać masy kasy na nawozy w pierwszym roku, jak może wydarzyć się wszystko. Kupicie nawozy, wydacie mase kasy i jak coś nie wyjdzie to będzie tylko gorycz.
Ale się nagadałem.
Ja swoją przygodę z gigantami zacząłem w najlepszym dla siebie momencie. Miałem sporo czasu i chęci, chęci na zdobywanie wiedzy, a nie osiągnięcie rekordowego wyniku. Czytałem mase stron, zapisywałem notatki, analizowałem filmiki, ni wkręciłem się na maxa. W drugim roku osiągnąłem wynik 234kg. W kolejnym, zmieniłem prace i miałem mniej czasu na zajęcie się gigantami. Pogoda też zrobiła swoje. Efekt, wynik to połowa tego co zamierzałem osiągnąć. Jednak nie załamałem się tylko do dnia dzisiejszego analizuje błędy i szukam rozwiązania.
Patrzcie na poczynania bardziej doświadczonych i notujcie ciekawostki wspomniane przez nich. Nie ma co w pierwszym roku porywać się na osiągnięcie super hiper wyniku, bo możecie się tylko sparzyć. Było już tu sporo osób, które z równym zapałem zaczynały przygodę z gigantami, a dzisiaj ich już z nami nie ma.
Nie ma sensu wydawać masy kasy na nawozy w pierwszym roku, jak może wydarzyć się wszystko. Kupicie nawozy, wydacie mase kasy i jak coś nie wyjdzie to będzie tylko gorycz.
Ale się nagadałem.
Ja swoją przygodę z gigantami zacząłem w najlepszym dla siebie momencie. Miałem sporo czasu i chęci, chęci na zdobywanie wiedzy, a nie osiągnięcie rekordowego wyniku. Czytałem mase stron, zapisywałem notatki, analizowałem filmiki, ni wkręciłem się na maxa. W drugim roku osiągnąłem wynik 234kg. W kolejnym, zmieniłem prace i miałem mniej czasu na zajęcie się gigantami. Pogoda też zrobiła swoje. Efekt, wynik to połowa tego co zamierzałem osiągnąć. Jednak nie załamałem się tylko do dnia dzisiejszego analizuje błędy i szukam rozwiązania.
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Brawo Błażej !
Chciałem napisać podobnie, ale się powstrzymałem
Chciałem napisać podobnie, ale się powstrzymałem
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13823
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
W tym roku zaczynam zabawe z innymi gigantycznymi warzywami, więc czuje się na równi z tymi, co zaczynają z dyniami.
Nic na siłę.
Nic na siłę.
- kamil211a
- 200p
- Posty: 413
- Od: 17 sty 2014, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisko Dolne
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Się rozpisałeś Błażej ale to sama prawda.
Pasjonat olbrzymich warzyw, ostrych papryczek i wszystkiego co zielone
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13823
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
W pierwszym roku nauka jest najważniejsza. A czy wynik będzie 80kg czy 230kg, to sprawa drugorzędna.
- aniag78
- 200p
- Posty: 258
- Od: 7 sie 2013, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Pamiętam jak dziś, kiedy mój dziadek pakował "dary ziemi" na furman i jechał koniem na bazar. Sprzedawał marchewki do kolana, cebule na dwie ręce, dynie, które we dwóch trzeba było na furman wkładać. Było to dwadzieścia parę lat temu. Dziadek wyhodował to wszystko na końskim i gołębim nawozie. Zero sztucznych nawozów, zero oprysków. To były zwykłe odmiany. Więc skoro ze zwykłej dyni dało się uzyskać tak duże owoce, to z odmian gigantycznych, na dobrym nawozie naturalnym i odpowiedniej pielęgnacji da się otrzymać jeszcze lepszy okaz.
Dla mnie bezsensem jest sypanie nawozów prawie że wiadrem. Co z tego, że dynia urośnie wielka? Zostanie po niej no najwyżej zdjęcie, bo przecież nie dam rodzinie skosztować takiego sypanego cuda.
Większym osiągnięciem wg mnie jest uzyskanie 100 kg dyni bez chemii, niż 300 kg na niej.
Dla mnie bezsensem jest sypanie nawozów prawie że wiadrem. Co z tego, że dynia urośnie wielka? Zostanie po niej no najwyżej zdjęcie, bo przecież nie dam rodzinie skosztować takiego sypanego cuda.
Większym osiągnięciem wg mnie jest uzyskanie 100 kg dyni bez chemii, niż 300 kg na niej.
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.4
Dokładnie
W pełni się z Tobą zgadzam. Nie sztuką jest wyhodować giganta pompując w niego hektolitry nawozów
W pełni się z Tobą zgadzam. Nie sztuką jest wyhodować giganta pompując w niego hektolitry nawozów
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]