Lipa (Tilia)
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Lipa (Tilia)
Lipa zasadzona w zeszłym roku, z pojemnika. W tym roku ciągle jeszcze nie ma liści, wydaje się, że żyje, ma pączki, ale ciągle w stanie bezlistnym. Czy ona tak późno wypuszcza listki? (Podlasie)
Re: Lipa (Tilia)
Kupiłem dwie kilkunastoletnie lipy w donicach.
Na jednej z nich występują takie przebarwienia na liściach:
Co to może być?
I w ogóle jaki to gatunek lipy?
Lipy na pewno są szczepione, ale pan ze szkółki drzew iglastych odziedziczył te drzewka i nie był w stanie powiedzieć nic na ich temat poza wiekiem.
Na obu drzewkach występują też takie plamki:
Na jednej z nich występują takie przebarwienia na liściach:
Co to może być?
I w ogóle jaki to gatunek lipy?
Lipy na pewno są szczepione, ale pan ze szkółki drzew iglastych odziedziczył te drzewka i nie był w stanie powiedzieć nic na ich temat poza wiekiem.
Na obu drzewkach występują też takie plamki:
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 31 maja 2023, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Lipa (Tilia)
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Lipa (Tilia)
Skoro od zeszłego roku jest bez liści to już trup.
Najlepiej posadź nową, z tej już nic nie będzie.
Najlepiej posadź nową, z tej już nic nie będzie.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Lipa (Tilia)
A tego to akurat raczej nie można stwierdzić.
Najlepiej posadzić nowe drzewko.
Jeżeli ma rosnąć w tym samym miejscu, to proponuję usunąć kilka wiader ziemi z tego miejsca i wsypać tam nową, dopiero potem sadzić kolejną lipę.
Najlepiej posadzić nowe drzewko.
Jeżeli ma rosnąć w tym samym miejscu, to proponuję usunąć kilka wiader ziemi z tego miejsca i wsypać tam nową, dopiero potem sadzić kolejną lipę.
Re: Lipa (Tilia)
Dzień dobry. Pierwszy post na forum. Forum które podgląd od lat. Zafascynowany drzewami od dziecka.
Wrzucam tutaj zdjęcie alei lipowej. Aleja w samym środku lasu centralnej Polski. Po jednej stronie już wiekowe lipy, druga strona to kilkudziesięcioletnie okazy. Długa na 500 m. W jednym miejscu aleja się rozgałęzia pod kątem 90 ° i droga też obsadzon jest lipami. Muszę te drzewa przeliczyć. Może też jest tutaj ich 218...
Wrzucam tutaj zdjęcie alei lipowej. Aleja w samym środku lasu centralnej Polski. Po jednej stronie już wiekowe lipy, druga strona to kilkudziesięcioletnie okazy. Długa na 500 m. W jednym miejscu aleja się rozgałęzia pod kątem 90 ° i droga też obsadzon jest lipami. Muszę te drzewa przeliczyć. Może też jest tutaj ich 218...
Re: Lipa (Tilia)
Dzień dobry,
Rok temu kupiłem kilkunastoletnią lipę, która dotychczas rosła w donicy.
Została dość dziwnie uformowana, tak jak widać na poniższych zdjęciach:
Jak widać ze środkowej części pnia wyrasta kilka gałęzi, dalej pustka i kolejne rozkrzewienie na samej górze.
W jaki sposób nadać jej prawidłowy pokrój i żeby rosła też w górę? Myślałem o przerzedzeniu tej środkowej części, ale nie wiem jak i co dalej.
Czy czerwiec jest odpowiednim miesiącem na przycinanie?
Rok temu kupiłem kilkunastoletnią lipę, która dotychczas rosła w donicy.
Została dość dziwnie uformowana, tak jak widać na poniższych zdjęciach:
Jak widać ze środkowej części pnia wyrasta kilka gałęzi, dalej pustka i kolejne rozkrzewienie na samej górze.
W jaki sposób nadać jej prawidłowy pokrój i żeby rosła też w górę? Myślałem o przerzedzeniu tej środkowej części, ale nie wiem jak i co dalej.
Czy czerwiec jest odpowiednim miesiącem na przycinanie?
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2428
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Lipa (Tilia)
Daj jej rosnąć po swojemu. Niech tak rośnie ze 2 lata. Potem Zdecydujesz co usunąć. Ciąć można na przedwiośniu, zanim ruszą soki.
Pozdrawiam Lucyna