Chory storczyk - porady
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: PROSZĘ O POMOC- DZIWNA CHOROBA STORCZYKÓW
Co do tej pory próbowałeś z tymi niby przędziorkami robić?
Ja u siebie z falenopsisów pozbyłem się przędziorków samą wodą - 2 czy 3 razy w tygodniowych odstępach bardzo dokładnie przetarłem liście i pędy, i to wystarczyło. Nie pomogło niestety cambriom, do których użyłem chemii i niestety po kilku opryskach zwyczajnie zmarniały doszczętnie.
Ja u siebie z falenopsisów pozbyłem się przędziorków samą wodą - 2 czy 3 razy w tygodniowych odstępach bardzo dokładnie przetarłem liście i pędy, i to wystarczyło. Nie pomogło niestety cambriom, do których użyłem chemii i niestety po kilku opryskach zwyczajnie zmarniały doszczętnie.
Re: PROSZĘ O POMOC- DZIWNA CHOROBA STORCZYKÓW
Rzeczywiście może to być tarcznik, bo zacząłem oglądać zdjęcia w necie i wiele z nich odzwierciedlało moje chore listki. W takim razie zastosować Substral na Tarcznika? On działa ok. 6 tygodni
Re: PROSZĘ O POMOC- DZIWNA CHOROBA STORCZYKÓW
A czy na liściach cyz łodygach znajdują się tarcznikowe skorupki? Bo jeśli ich nie ma to zapewne nie z tym mamy do czynienia, widziałam kilkakrotnie rośliny zaatakowane tarcznikiem i on wcale tak łatwo nie znikał z listków.
To są ewidentnie efekty żerowania i nieszczególnie widać sprawcę - więc przędziorki i wciornastki są najbardziej podejrzane.
To są ewidentnie efekty żerowania i nieszczególnie widać sprawcę - więc przędziorki i wciornastki są najbardziej podejrzane.
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: PROSZĘ O POMOC- DZIWNA CHOROBA STORCZYKÓW
Pisząc "Tarcznik" miałam na myśli środek o tej nazwie. To pałeczki zwalczające owady ssące i gryzące, m.in. też tarczniki. Na przędziorki i wciornastki będzie w sam raz.
Re: PROSZĘ O POMOC- DZIWNA CHOROBA STORCZYKÓW
Problem właśnie w tym, że nie widać niczego na łodygach. Wiem od znajomej, że bardzo trudno pozbyć się zarówno wciornastków czy tarcznika. Od jednej rosliny zaczely mi chorować inne...
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: PROSZĘ O POMOC- DZIWNA CHOROBA STORCZYKÓW
Może spróbuj je wytopić? Wiadome że robaczki wtedy ratują się ucieczką. Każdego kwiatka oddzielnie, jak przyjdzie pora podlewania. Wtedy może zauważysz, co za szkodnik wysysa ci roślinki?
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: PROSZĘ O POMOC- DZIWNA CHOROBA STORCZYKÓW
Wytopić? jak? :P przecież storczyki wstawia się do wody... nie widzialem nigdy zeby cos z nich wychodzilo
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: PROSZĘ O POMOC- DZIWNA CHOROBA STORCZYKÓW
Zamaczasz na wysokość doniczki i zostawiasz na 15min. do 1 godz. I tyle powtarzasz to przy kolejnym podlaniu. Te robaczki są małe i ciężko je zauważyć. Miałam podobny problem z jednym falkiem. Na liściu pojawiały mu się takie w głębienia i to zawsze po nocy - powiększało się w jednym miejscu. Ktoś z forum podał mi ten pomysł i tak zrobiłam. Ja trzymałam pół godziny i teraz nic się z tym nie dzieje, a było podejrzenie że to od słonka.
Jeżeli nie uda ci się wszystkich wytępić, to chociaż jakąś część. Do wody możesz dodać opuszkiem palca płyn do naczyń(tak by woda się nie pieniła, jak najmniej) by robaczki nie mogły uciec skacząc po powierzchni wody. Dodanie zbyt dużej ilości może zaszkodzić roślinie(lub i nie?), zmieniając np. kolor liści na jaśniejszą zieleń.
Lub lepiej kup pałeczki owadobójcze, tak jak radzi Dzika.
Bo jeżeli masz sporo storczyków, to będziesz miał sporo z tym roboty a tak będzie szybciej.
Jeżeli nie uda ci się wszystkich wytępić, to chociaż jakąś część. Do wody możesz dodać opuszkiem palca płyn do naczyń(tak by woda się nie pieniła, jak najmniej) by robaczki nie mogły uciec skacząc po powierzchni wody. Dodanie zbyt dużej ilości może zaszkodzić roślinie(lub i nie?), zmieniając np. kolor liści na jaśniejszą zieleń.
Lub lepiej kup pałeczki owadobójcze, tak jak radzi Dzika.
Bo jeżeli masz sporo storczyków, to będziesz miał sporo z tym roboty a tak będzie szybciej.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: PROSZĘ O POMOC- DZIWNA CHOROBA STORCZYKÓW
Witam,
ja także proszę o pomoc w wystawieniu diagnozy.
Mianowicie, od jakiegoś czasu na liściach i pędach mojego storczyka pojawiają się jasne plamki a na jednym liściu nawet kilka ciemnych, czytałam, że niektóre storczyki po prostu mają taką urodę, ale ten przy zakupie nie był plamiasty, także troszkę mnie to niepokoi.
Dodatkowo pogubił wszystkie pąki kwiatowe, ale ogólnie to ten storczyk jest szalony, bo mam go nie cały rok, a on, już zdążył wypuścić keik a od tego keika dwa pędy kwiatowe, także liczyłam się z tym, że pogubi pąki, bo za dużo by chciał na raz...
ja także proszę o pomoc w wystawieniu diagnozy.
Mianowicie, od jakiegoś czasu na liściach i pędach mojego storczyka pojawiają się jasne plamki a na jednym liściu nawet kilka ciemnych, czytałam, że niektóre storczyki po prostu mają taką urodę, ale ten przy zakupie nie był plamiasty, także troszkę mnie to niepokoi.
Dodatkowo pogubił wszystkie pąki kwiatowe, ale ogólnie to ten storczyk jest szalony, bo mam go nie cały rok, a on, już zdążył wypuścić keik a od tego keika dwa pędy kwiatowe, także liczyłam się z tym, że pogubi pąki, bo za dużo by chciał na raz...
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 14 cze 2014, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Chory storczyk
Witam
Miesiąc temu kupiłam w sklepie storczyka. Od dwóch tygodni widzę, że kwiatek choruje. Tydzień temu zobaczylam, że podstawy liści gniją i kiedy dotknęłam najmłodszego listka to odpadł bo już był tak wygnity od środka. Liście też pożółkły. Storczyk kwitnie. Stoi na oknie południowo- zachodnim. Podlewam go stosując metodę namaczania, nie nawoziłam go jeszcze.
Proszę powiedzcie co z nim robić?
Miesiąc temu kupiłam w sklepie storczyka. Od dwóch tygodni widzę, że kwiatek choruje. Tydzień temu zobaczylam, że podstawy liści gniją i kiedy dotknęłam najmłodszego listka to odpadł bo już był tak wygnity od środka. Liście też pożółkły. Storczyk kwitnie. Stoi na oknie południowo- zachodnim. Podlewam go stosując metodę namaczania, nie nawoziłam go jeszcze.
Proszę powiedzcie co z nim robić?
Re: chory storczyk
Witam
mało się jeszcze znam na storczykach ale dla mnie się wydaje że skoro kwiatek gnije to znaczy że zbyt dużo i zbyt często jest podlewany. Moim zdaniem powinnaś go troszkę przesuszyć. Nie martw się powinno być dobrze.
mało się jeszcze znam na storczykach ale dla mnie się wydaje że skoro kwiatek gnije to znaczy że zbyt dużo i zbyt często jest podlewany. Moim zdaniem powinnaś go troszkę przesuszyć. Nie martw się powinno być dobrze.
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: chory storczyk
Przesusz go. I sprawdź stan korzeni, zgniłe obetnij i zasyp rany cynamonem/węglem drzewnym