U mnie na CP chorują poważnie dwie: Harknessa - Covent Garden i jakaś malutka czerwona staruszka NN, a pozostałe czasami minimalnie, ale nic nie robię, obrywam liście i tyle. Trzeba by lać chemię od wiosny co 10 dni

A jak widać plamy, to za późno na ratunek, liście i tak opadną, tak, że odpuszczam.
Tę Harknessa kupiłabym jeszcze raz, może zdrowszy egzemplarz by się trafił ? Tu stare zdjęcia, bo w tym roku ledwie zipią po zimie

Gienia