Dlatego żal wyrzucić takiego co się rodzi w bólach .

Przemyślałam i chyba większą rozsadę wyniosę do igloo do tunelu . Sprawdzę jeszcze pogodę .
A z ciekawostek wykiełkowały mi samosiewki pomidorów na ciepłej grządce .
Wrócę do Czekisty , jak mnie pamięć nie myli to trzeba mu regulować grona , ma skłonność do duuużych gron .
Nie żałować ciąć .